Z domowych sposobów niegroźnych duuuużo pić wody niegazowanej i można pić także "kisiel" z siemienia lnianego. Dobrze działa na oskrzela.
Pomagają też inhalacje. Pomagają bo nawilżają. Ale o tym, czy możesz robić inhalacje na to, MUSISZ zapytać lekarza. Jeżeli pozwoli, to najlepiej mieć nebulizator ( czyli inhalator elektryczny) wtedy można je robić ile razy każe lekarz. Taki nebulizator ok. 150 zł niestety, ale służy często całej rodzinie. ( każdy ze swoją maską, lub swoim ustnikiem, oczywiście
)
Zwykła inhalacja to sama sól fizjologiczna, po prostu głęboko nawilża. Do takiej inhalacji lekarz możne zlecić dodanie np. mukosolwanu, to też lek na rozpuszczenie wydzieliny, dodaje się też Pulmicort. Pulmicort to juz steryd, dlatego o tym, czy inhalacja i z czego, może zdecydować tylko lekarz.
Pozdrawiam, właśnie to samo przerabiam, ranki mam zaklejone na amen i kaszel. a cały dzień chrypie jak stara szafa ciągle i stale, choć stale latam z butelką wody w torebce:)
Pozdrawiam i odwiedź lekarza koniecznie ..najlepiej pulmonologa
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.