sarkoidoza płucna współistniejąca sarkoidoza węzłów chłonnch
: 28 lipca 2014, 13:49
Witam wszystkich
mam zdiagnozowaną sarkoidoze płucną współistniejącą z sarkoidozą węzłów chłonnych
no cóz nie wiem czy to jest normalne przy tym rozeznaniu ale moje dolegliwosci sa bardzo dziwne
wiadomo juz ze moje objawy zaczeły sie na poczatku maja
zaczelo sie od spuchniecia kstek potwornym bólu i rumieniu na obu nogach
puzniej diagnoza w szpitalu
sterydy tylko przez piec dni
a teraz dzieja sie cuda
niby pogodzilam sie z choroba ale jaet ona bardzo nieprzewidywalna
od dwuch miesiecy mam bóle w różnych miejscach
najdziwniejsze jest to ze raz bola wszystkie stawy nóg potem jest pare dni przerwy a nastepnym razem bola rece i np.kolana
potem znow kilka dni przerwy i znow bol tym razem biodra i wszystkie węzły wokół szczeki a co za tym idzie tez szczęka
nie wiem czy ktos z was miał lub ma taki właśnie ""wędrujący"" ból czy moze jeszcze cos innego dzieje sie w moim organizmie???
bardzo bym prosila by ktos mi cos podpowiedzial
tk kontrolne mam dopiero na wrzesien i wtedy tez mam sie udac do poradni sarkoidozy(wedlug wskazan pani doktor)
do pulmunologa ide 8sierpnia wiec moze tam sie cos dowiem
na jakiejs niemieckiej stronie chorych na sarko pisali ze w przypadku sarko wezłów chlonnych bol moze sie pojawiac wszedzie gdzie sa węzły chlonne czyli praktycznie w całym organizmie, to jakis koszmar ,bo niby juz jest dobrze a tu BOOM i ból wystepuje w całkiem niespodziewanym miejscu,i jak zwykle utrudnia zycie
bóle z malymi przerwami mam od poczatku maja i powoli sie przyzwyczajam ze zawsze gdzies cos boli mniej lub bardziej
niestety termiy do lekarzy sa koszmarne i nie kazdy lekarz wie cokolwiek na jej temat
dlatego tez ulotke o tej chorobie wydrukowalam z waszej strony i polozylam w przychodni a co najciekawsze z tej ulotki skorzystala moja pani doktor by sie "douczyc" na temat tej choroby
no dobra nie bede was juz dłuzej zanudzac
pozdrawiam wszystkich i w te upały życze troche ochlody
i oczywiscie czekam na jakies wiadomosci od bardziej doswiadczonych czasowo sarko
pzdrawiam
mam zdiagnozowaną sarkoidoze płucną współistniejącą z sarkoidozą węzłów chłonnych
no cóz nie wiem czy to jest normalne przy tym rozeznaniu ale moje dolegliwosci sa bardzo dziwne
wiadomo juz ze moje objawy zaczeły sie na poczatku maja
zaczelo sie od spuchniecia kstek potwornym bólu i rumieniu na obu nogach
puzniej diagnoza w szpitalu
sterydy tylko przez piec dni
a teraz dzieja sie cuda
niby pogodzilam sie z choroba ale jaet ona bardzo nieprzewidywalna
od dwuch miesiecy mam bóle w różnych miejscach
najdziwniejsze jest to ze raz bola wszystkie stawy nóg potem jest pare dni przerwy a nastepnym razem bola rece i np.kolana
potem znow kilka dni przerwy i znow bol tym razem biodra i wszystkie węzły wokół szczeki a co za tym idzie tez szczęka
nie wiem czy ktos z was miał lub ma taki właśnie ""wędrujący"" ból czy moze jeszcze cos innego dzieje sie w moim organizmie???
bardzo bym prosila by ktos mi cos podpowiedzial
tk kontrolne mam dopiero na wrzesien i wtedy tez mam sie udac do poradni sarkoidozy(wedlug wskazan pani doktor)
do pulmunologa ide 8sierpnia wiec moze tam sie cos dowiem
na jakiejs niemieckiej stronie chorych na sarko pisali ze w przypadku sarko wezłów chlonnych bol moze sie pojawiac wszedzie gdzie sa węzły chlonne czyli praktycznie w całym organizmie, to jakis koszmar ,bo niby juz jest dobrze a tu BOOM i ból wystepuje w całkiem niespodziewanym miejscu,i jak zwykle utrudnia zycie
bóle z malymi przerwami mam od poczatku maja i powoli sie przyzwyczajam ze zawsze gdzies cos boli mniej lub bardziej
niestety termiy do lekarzy sa koszmarne i nie kazdy lekarz wie cokolwiek na jej temat
dlatego tez ulotke o tej chorobie wydrukowalam z waszej strony i polozylam w przychodni a co najciekawsze z tej ulotki skorzystala moja pani doktor by sie "douczyc" na temat tej choroby
no dobra nie bede was juz dłuzej zanudzac
pozdrawiam wszystkich i w te upały życze troche ochlody
i oczywiscie czekam na jakies wiadomosci od bardziej doswiadczonych czasowo sarko
pzdrawiam