hej witam i zapraszam na dalsze przygody,, Czerwonego kapturka,,[img]
http://
[img]ht
h
Dwie pierwsze fotki sa z brzucha ,i nie sa wcale piekne ,właściwie dopiero na fotce uświadomiłam sobie ze jednak nie moge ich lekcewarzyc ,,ciekawe co bedzie jak sie,, rozlizą,,na blizny ,,,Oj
Juz mi sie nie podobają
!!brzydoty jedne hihihii
3 fotka to Moje sławne kolano z sarkoidozą ,,w rzeczywistości tez jest bardziej śine ale moze zrobie np fotke .i bedzie lepsza jakosciowo ,
Dlaczego je zrobiłam ,,z natury jestem dooooooooość wstydliwa hahahhaa
ale nie chce abyscie zbagatelizowali jakieś objawy ,Przy dobrym leczeniu blizny /nowe /Mozna wybawić Masciami -czyli lekarstwami ..Jak pisze Anutka to pomaga i minimalizuje zmiany .
Ja mam ciagle w głowie wizyte w Klinice dermatologi ,,gdzie pani dr.Nawet nie chciała spojrzec na brzuch -bo według jej wiedzy .Sarkoidoza to tylko guzy
!
Figa prawda ,Wiem o jakie guzy jej chodziło ,o takie na wezlach , kiedyś je miałam ale na szczescie zgineły i juz nie wracają ,,
Jak to było to --???/nie mialam ich zbadanych -ale na 80% /to niezle bolało hahhahaha wiec dobrze ze znikneło .Pozdrawiam serdecznie Basia
ps 3 fotka nie weszła .przepraszam .Poprawie sie potem ..narazie uciekam !