Strona 6 z 6

Post: 09 kwietnia 2009, 08:04
autor: Akinom1981
Pozdrawiam również, Krzysiu! :)

Dodane po 10 godzinach 49 minutach:

To znowu ja. Czy wiecie jak długo pacjent powinien przebywać na sali pooperacyjnej? 24 godziny? M miał dzisiaj trafić na zwykłą salę, a jeszcze nie trafił. Denerwować się czy nie?

Post: 09 kwietnia 2009, 20:33
autor: typisb
24 to raczej minimum, nerwy to zły doradca.

Post: 09 kwietnia 2009, 20:53
autor: Haniula1010
Spokojnie :) . Moja Mama leżała na pooperacyjnej 4 dni i bardzo to sobie chwaliła :lol:. Może w szpitalu mają mniejszy " ruch" przed świętami i nie potrzebują miejsca dla innego pacjenta. A warunki tam są na pewno lepsze. Najlepiej odwiedź swojego ozdrowieńca i przekonaj się na własne oczy. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w te Święta

Post: 15 kwietnia 2009, 23:29
autor: Akinom1981
Dawno nie zaglądałam tutaj, ale to przez te święta.
Sarkolud w domu. Jak się okazało, miał robioną mediatinoskopię. W piątek jedziemy na zdjęcie szwów i odbiór wyników badania histopatologicznego. Ma stwierdzoną sarkoidozę, postać węzłowo-śródpiersiową. Nóżki wyglądają ślicznie, zero temperatury, a i apetyt mu wrócił. :) Powoli zapominamy o sarko, tylko ja pilnuję, by nie spożywał za dużo produktów zawierających witaminę D oraz wapń, co jak wiecie jest dość trudne.
Ogólnie jest dobrze. :)
Pozdrawiam!

Post: 16 kwietnia 2009, 04:13
autor: Barbara
Usmiech :) ,,,to bardzo dobra wiadomosc z rana :-P ,,,trzymajcie sie ,,pozdrawiam Basia ,, :wink:

Post: 16 kwietnia 2009, 08:02
autor: Robert
Moniko, nie musisz tak mocno pilnować wapnia, ten problem dotyczy ok. 10% chorych, u których stwierdzono hiperkalcemię. Jeżeli wyniki nie wskazują podwyższonego poziomu wapnia we krwi, nie ma kamicy nerkowej, to nie ma potrzeby stosowania takiej diety, a na pewno nie tak ścisłej.
Poza tym wszystko wskazuje na ostrą postać sarkoidozy, więc być może za kilka, kilkanaście miesięcy zapomnicie o tej chorobie.

Pozdrawiam

Post: 16 kwietnia 2009, 09:15
autor: Akinom1981
Robercie, aż taka rygorystyczna nie jestem. Pozwalam mu nawet zjeść czekoladę. ;) Po prostu wolę dmuchać na zimne, mimo że to sarko I stopnia. :)

Post: 16 kwietnia 2009, 20:52
autor: krzysztof73
To super,apetyt wrócił to i humor też.
O sarko pewnie nie długo zapomnicie,1 stopnia to nie tak źle. :lol:
Pozdrawiam!!! :lol:

Post: 26 września 2009, 23:47
autor: Akinom1981
Witajcie!!!

Bardzo długo mnie tu nie było, ale to nie znaczy, że o Was nie pamiętałam. Problemy z komputerem, nowa praca oraz hasło, które umknęło mojej pamięci spowodowały, że nie zaglądałam na tę stronkę.
Zaraz nadrobię zaległości i poczytam co u Was słychać. Chcę być na bieżąco. :)
Dla wszystkich sarko mam miłą (taką mam nadzieję) wiadomość, iż mój Mężczyzna ma się całkiem dobrze. Żadnych nawrotów choróbska. Co prawda każde jego kaszlnięcie lub wzmianka o bólu pięt sprawia, że serce mi staje, lecz ogólnie czuje się dobrze. :) :) :)
Miesiąc temu był na badaniu kontrolnym u pani pulmonolog. Wizyta nic nie dała, bo pani doktor ma jakieś dziwne podejście do pacjenta. W skrócie: podważyła diagnozę lekarza wojskowego-histopatologa (według mnie do wojska brali zawsze najlepszych medyków). Na pytanie mojego co ma robić,gdyby ból powrócił odparła, że ma łykać...tramal lub ketanol. Gdy powiedział, że bardzo szybko się męczy, usłyszał, że ma nadwagę... Fachowiec, nie ma co!
Pozdrawiam serdecznie i ściskam! :)

Post: 27 września 2009, 09:30
autor: Barbara
Hej Moniko fajnie ze napisałas ,,najwazniejsze ze czuje sie dobrze ,,i ze ma ciebie ,,, :) :)
Co do lekarzy to sama wiesz sa ,,=
ludzie ,ludziska,prorocy ale zdarzaja sie i prawdziwi lekarze hahahaa :)
pozdrawiam serdecznie Basia :wink:

Post: 27 września 2009, 10:24
autor: Robert
Miesiąc temu był na badaniu kontrolnym u pani pulmonolog. Wizyta nic nie dała, bo pani doktor ma jakieś dziwne podejście do pacjenta. W skrócie: podważyła diagnozę lekarza wojskowego-histopatologa (według mnie do wojska brali zawsze najlepszych medyków). Na pytanie mojego co ma robić,gdyby ból powrócił odparła, że ma łykać...tramal lub ketanol. Gdy powiedział, że bardzo szybko się męczy, usłyszał, że ma nadwagę... Fachowiec, nie ma co!

Rzeczywiście fachowiec, pożal się Boże.
Rozglądał bym się za innym.

Pozdrawiam

Post: 27 września 2009, 10:57
autor: Akinom1981
Teraz już będę regularnie tu zaglądać. :) Hasło zapisane na kartce, mimo że banalnie proste. ;)
Dzięki, że odpisaliście. :)
Tak, lekarza mu zmienię, do tej baby więcej nie puszczę. Zapiszę go do poradni przy WSSChPiG w Chodzieży, gdzie miał mediatinoskopię. Blizna zagoiła się szybko i ładnie. Ma może 2-3 cm długości i pod koszulką jej nie widać.
Zdrówka życzę, kochani! :)

Post: 27 września 2009, 11:34
autor: krzysztof73
To same dobre wieści,lekarzem się nie przejmuj,znajdzie się lepszy.
Życzę zdrówka i pozdrawiam! :)