Mam na imię Agnieszka i mieszkam w Częstochowie...diagnozę usłyszałam całkiem niedawno i pewnie dlatego jeszcze nie umiem tego tematu ogarnąć...mam nadzieję, że przygarniecie zabłąkaną i przerażoną duszyczkę? pozdrawiam z miasta cudów
Witaj Agnieszko Przytulamy Cię do forumowego serca i cieszymy, że zechciałaś do nas dołączyc. Na pewno stresy, których doświadczyłaś były doskonałą pożywką dla rozwijającej się choroby
Witaj Agnieszko i bądz z nami .... TY nas pocieszysz, my pocieszymy ciebie -Razem łatwiej Dasz radę
Modlitwa chorego. Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego. Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli . Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę
Trzeba się uśmiechać!!! bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)