Witajcie sarkoziomki...

Masz ochotę się przywitać? Nie krępuj się :)

Witajcie sarkoziomki...

Postautor: zielaks » 02 kwietnia 2008, 17:26

Witam wszystkich i pozdrawiam. Cieszę się, że jest takie miejsce jak to, gdzie w pół godziny mogę się dowiedzieć więcej na temat naszej przypadłości niż przez 2 tygodnie pobytu w szpitalu... 3majcie się no i walczymy...
zielaks
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 6
Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 16:05


Postautor: Irena » 02 kwietnia 2008, 18:47

Witaj i rozgość się na forum. :) :)
Pozdrawiam serdecznie Irena
"Dusza nie znałaby tęczy gdyby oczy nie znały łez".
Awatar użytkownika
Irena
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 482
Rejestracja: 16 października 2007, 18:37
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.


Postautor: Anuta » 02 kwietnia 2008, 18:55

Cieszymy się, że do nas dołączasz. Razem raźniej. :)
Jeszcze nigdy tak nie było, żeby to jakoś nie było
Anuta
Lubi pisać
Lubi pisać
 
Posty: 279
Rejestracja: 14 lutego 2007, 17:37
Lokalizacja: łódzkie


Postautor: Haniula1010 » 02 kwietnia 2008, 21:28

Witaj Zielaks :)
Zapraszamy, cieszymy się, tu masz kapcie, tam stoi lodówka, kawa, herbata. Rozgość się i pisz :wink: :lol:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: agga » 03 kwietnia 2008, 09:47

Heloł ;)
Ależ ze mnie Coś Strasznego! Trochę tego, ciut owego ; troszkę siakie, ciut owakie, nieco inne całkiem takie. Nie za duże, nie za małe, Coś Strasznego Doskonałe!!!
agga
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 691
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 21:07
Lokalizacja: Podlasie


Postautor: zielaks » 03 kwietnia 2008, 11:35

Dzięki wielkie... Od razu mi lepiej :D
zielaks
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 6
Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 16:05


Re: Witajcie sarkoziomki...

Postautor: Lavazza » 03 kwietnia 2008, 11:53

zielaks pisze:Witam wszystkich i pozdrawiam. Cieszę się, że jest takie miejsce jak to, gdzie w pół godziny mogę się dowiedzieć więcej na temat naszej przypadłości niż przez 2 tygodnie pobytu w szpitalu... 3majcie się no i walczymy...


Witaj! Przez ile???? 2 tyg- o matko!!
Lavazza
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 13
Rejestracja: 20 marca 2008, 21:36


Postautor: zielaks » 03 kwietnia 2008, 12:48

No niestety... Prawie 2 tygodnie. Najpierw zgłosiłem sie na ostry dyżur ortopedyczny z bólami stóp i kręgosłupa... Stąd skierowali mnie na neurologię, gdzie mnie zatrzymano i przez 4 dni leżałem tam praktycznie bezczynnie (zrobili mi tylko krew, mocz ekg i rtg klatki piersiowej). Z neuro przewieźli mnie na internę z podejrzeniem gruźlicy tam przeleżałem sobie przez święta nie robiąc nic (zero badań). Czekałem na bronchoskopię jak na zbawienie :) Jak już pojawił się fachurka profesor, który przyjechał tylko po to, żeby zrobić mi to badanie, od razu, gdy tylko spojrzał na rentgena i usłyszał o bólach stóp, stwierdził, że to sarkoidoza...
Tak więc czekałem ponad 10 dni, żeby trafić na odpowiednio wykształconą osobę :)
Pozdrawiam...
zielaks
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 6
Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 16:05


Postautor: Lavazza » 03 kwietnia 2008, 13:42

zielaks pisze:No niestety... Prawie 2 tygodnie. Najpierw zgłosiłem sie na ostry dyżur ortopedyczny z bólami stóp i kręgosłupa... Stąd skierowali mnie na neurologię, gdzie mnie zatrzymano i przez 4 dni leżałem tam praktycznie bezczynnie (zrobili mi tylko krew, mocz ekg i rtg klatki piersiowej). Z neuro przewieźli mnie na internę z podejrzeniem gruźlicy tam przeleżałem sobie przez święta nie robiąc nic (zero badań). Czekałem na bronchoskopię jak na zbawienie :) Jak już pojawił się fachurka profesor, który przyjechał tylko po to, żeby zrobić mi to badanie, od razu, gdy tylko spojrzał na rentgena i usłyszał o bólach stóp, stwierdził, że to sarkoidoza...
Tak więc czekałem ponad 10 dni, żeby trafić na odpowiednio wykształconą osobę :)
Pozdrawiam...

To dobre..... a który szpital tak reklamujesz? :D :P
Ja byłam 3 dni, robili biopsję.
Lavazza
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 13
Rejestracja: 20 marca 2008, 21:36


Postautor: AMELIA » 03 kwietnia 2008, 14:18

Witaj wsród nas sarkoludków. Ja spędziłam w szpitalu półtorej dnia i juz miałam dosyć. Oj biedny ty byłeś, no właśnie w jakim szpitalu leżałeś. Pozdrawiam trzymaj się cieplutko Danusia :)
AMELIA
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1039
Rejestracja: 23 marca 2008, 16:53
Lokalizacja: Chorzów


Postautor: zielaks » 03 kwietnia 2008, 14:27

Najpierw Sobieskiego, potem Czerniakowska...
Jeszcze raz pozdrawiam...
zielaks
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 6
Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 16:05


Postautor: Jurek » 04 kwietnia 2008, 14:06

Cześć,
10 dni na diagnozę to długo , ale w sarkorealiach to błyskawicznie,
Każdy ma inną drogę nawet jeśli idzie tą samą drogą co inni,
to idzie we własnych butach i czasem ma tam kamyk.
Awatar użytkownika
Jurek
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2158
Rejestracja: 07 lipca 2007, 16:24
Lokalizacja: opolskie


Postautor: Barbara » 04 kwietnia 2008, 22:46

:bukiet: Witam ,,duzo zdrówka zycze ,,trzymaj sie , :spoko: ,pozdrawiam Basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: renia2 » 08 kwietnia 2008, 13:14

Witaj!
To chyba jakieś novum w Polsce w 2008 r. - biorą chetnie do szpitala i trzymają dłuugo... Odrabiają straty po strajkach , czy co?
renia2
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 340
Rejestracja: 10 lipca 2007, 10:50




Wróć do Welcome:)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości

cron