Witaj Adamie
Jak widzisz jest nas tu już całkiem duża grupka. a Śląsk jest rzeczywiście chyba najliczniej reprezentowany. I nie poddawaj się zniechęceniu- bo to niezdrowe
Żartuję oczywiście. Najtrudniejszy jest ten pierwszy etap choroby i diagnoza,/a cóż to znowu za choroba
/. Później jest już o wiele lepiej. A kto wie, może należysz do szczęśliwców, którym choroba cofa się sama? Trzymaj się ciepło