Witam serdecznie:)

Masz ochotę się przywitać? Nie krępuj się :)

Postautor: Irena » 11 maja 2008, 21:23

Olifko u mnie najpierw pojawiły się duszności a później dołączył suchy męczący kaszel i lekarz rodzinny leczył mnie antybiotykami, które niewiele pomogły a ponieważ był to początek roku i musiałam sporządzić bilans więc odpuściłam sobie lekarzy. Pod koniec marca musiałam pójść na badania okresowe i na prześwietleniu płuc wyszły mi dwa guzki. Później wysłano mnie do pulmonologa a ten na biopsję węzłów chłonnych i wyszła sarkoidoza węzłów chłonnych. Bez leczenia obyłam się tylko przez trzy miesiące bo niestety duszności i kaszel nasiliły mi się bardzo i na kolejnym prześwietleniu płuc wyszły zmiany w płucach i zaczęłam brać Encorton. Sterydy biorę już drugi rok i teraz obraz płuc mam już prawidłowy ale jeszcze mam zmiany w węzłach chłonnych. 2 czerwca idę na badanie kontrolne i jeżeli będzie dobrze to przejdę na dawkę 5mg albo może będę już mogła odstawić encorton.
Pozdrawiam serdecznie Irena
"Dusza nie znałaby tęczy gdyby oczy nie znały łez".
Awatar użytkownika
Irena
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 482
Rejestracja: 16 października 2007, 18:37
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.


Postautor: olifka81 » 12 maja 2008, 22:40

Witajcie:)

Bardzo dziekuje ale to bardzo za tak CIEPLE SLOWA OTUCHY :)
Wogole to spotkalam sie pierwszy raz z takim forum gdzie kazdy kazdemu zyczy jak najlepiej i wszyscy razem podtrzymujemy sie nawzajem..niesamowicie piekne gesty :D
Nie bede juz tak narzekac na moje "balaczki"bo od wczoraj czuje sie naprawde super, stawy nie bola, tzn.tylko troszke pobolewa jak duzo chodze, rumien zanika w bardzo szybkim tempie, za to kicham i chodze"pociagajaca", nosem oczewiscie :wink:
Dusznosci odeszly, moge oddychac pelnymi plucami, extra biore glebokie wdechy by upewnic sie dziesiec razy czy wszystko ok :wink:
teraz tylko CT i mam nadzieje ze to chorobsko opusci mnie na zawsze :D
czego Wam zycze z calego serca obyscie wyzdrowieli:)czasem tez warto Pana Boga "pomeczyc" by uzdrowil :wink:

pa
olifka81
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 27
Rejestracja: 07 maja 2008, 22:02


Postautor: Barbara » 12 maja 2008, 23:09

:) Olifka to te ciepłe słowa tak leczą ,,hihihii ,,,normalnie przyklada sie miłe słowa prosto z serca do miejsca gdzie boli i przechodzi ! :wink: !!
usmiech dla ciebie i ciesze sie ze jest lepiej ,,i ze masz znajomosci ,,na górze ,,Oby było tak dalej !!!
pozdrawiam Basia ide spac bo do pracy o 5 rano hahaha papapapapa zdrowiej nam !!
:wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Jurek » 12 maja 2008, 23:32

Olifko fajne masz nastawienie, :super:
Awatar użytkownika
Jurek
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2158
Rejestracja: 07 lipca 2007, 16:24
Lokalizacja: opolskie


Postautor: and » 13 maja 2008, 17:10

witam
nietety też mam ostrą odminę sarkoidozy ale bez widocznych zmian na skórze ostra odmiana to dobry znak na wyzdrowienie troche się pocierpi i po jakimś czasie to zniknie tylko należy pamiętać o tym aby jak najmniej leków zwłaszcza sterydów obecnie przebywam w instytucie grużlicy i chorób płuc w Warszawie na diagnostyce chyba do 28 maja więc jak masz jakieś pytania to pytaj spróbuje podpytać lekarzy specjalistów którzy są dobrzy w leczeniu tej choroby
pozdrawiam i życze zdrówka
Andrzej
and
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 22
Rejestracja: 27 kwietnia 2008, 23:05


Postautor: olifka81 » 13 maja 2008, 21:13

Hello:)

Andzeju bardzo DZIEKUJE za chec pomocy, wlasciwie to duzo zalezy jeszcze w moim przypadku od wynikow CT a do tego jeszcze tydzien :?

Wlasciwie musze przyznac ze PL baardzo duzo badan przeprowadzaja by sie "upewnic" czy stawiaja dobra diagnoze-super...ja juz opisywalam moja przygode, ale kiedy trafilam do szpitala ze skierowaniem podejrzenia reumatyzmu :roll: ze wzgledu na te moje bole w nogach,pierwsze co nawet nie wiem jak to opisac po polsku ale chyba nazywa sie to izba przyjec w szpitalu (niem.intensiv station), to pobrali krew, lekarz obejrzal nogi i te guzki i odrazu rtg pluc nawet jeszcze na odzial nie trafilam a juz wiedzieli ze to sarko...potem zrobiono sonografie wezlow chlonnych , jamy brzusznej, tych rumieni guzowatych, widzialam jak to wyglada jakby takie pecherze lub bable na miesniach...tak mi sie to kojarzy, a potem mialam miec CT ale powiedziano ze to mozna zrobic ambulatoryjnie...lekarz spokojnie do tego podszedl powiedzial ze mam sobie tego nie brac do serca bo samo przejdzie i ze to nie jest grozne...i tak wiec odrazu dostalam diagnoze tylko wlasnie CT zdecyduje o sterydach..


Basiu ale od Ciebie optymizm bije az sie zarazilam :D a tak a propo" Ten na gorze" lubi jak sie Jemu glowe zawraca :wink: nawet jest taki werset w Biblii "proscie a otrzymacie"...i wiesz doslownie zeby byc "upierdliwymi"w modlitiwe o zdrowie :wink:
[smilie=win your love.gif] a takie Aniolki wysylaja nam pozytywne fluidki :)
pozdrawiam
olifka81
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 27
Rejestracja: 07 maja 2008, 22:02


Poprzednia


Wróć do Welcome:)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości

cron