Moniko hej
,,ciezko sie bawic w psychologa ,,,naprawde ,,
Przychodzi mi na mysl jedna rada ,,
Moniko nic nie musisz robic ,,poprostu badz przy nim ,,,
Najwazniejsze zebys była przy nim ,,
Uwazam ze reakcja na ból ,,,to cos bardzo specyficznego ,i kazdy z nas inaczej to przechodzi ,,
Takie nagłe zachorowanie to jest szok dla młodego mezczyzny ,,zreszta dla kazdego???
Buntujemy sie ,
Nie kazdy potrafi o tym rozmawiac ,,ja np.nie rozmawiam o tym własciwie z nikim ,Nawet najblisza rodzinna nie wie ze jestem chora ,Nie akceptuje tego ,
Myslałam ze to sie zmieni
ale nic z tego nadal nie umiem o tym rozmawiac .
I chyba jestem dosc niemiła dla osob które chca drazyc temat hihiii
Tak wiec moja rada brzmi Moniko badz przy nim i badzcie cierpliwi .
Moim zdaniem wszystko powoli sie wyjasni
bardzo dobrze ze lekarze chca zrobic biopsje ,biopsja da odpowiedz co to jest ,,,,,,
Wycinek histo-jest badaniem które daje odpowiedz czy to sarkoidoza ,,,
Mysle ze z tego ze płuca sa OK ,,trzeba sie cieszyc ,z rumieniem lekarze sobie poradza ,,
Milego dnia wam życze ,chociarz wiem ze niedziela w szpitalu jest koszmarnie długa ,,,
Usmiechnij sie Moniko , bedzie dobrze ,Pozdrawiam Basia
ps ,,jak jest mrukliwy ,,,to go zasypuj sms ,,hihihi i wysyłaj swe smieszne fotki ,,do szpitala przez mms ,,,niech sie usmiechnie ,,,,w koncu kobieta musi walczyc o swego Rycerza ,,,