Witam

Masz ochotę się przywitać? Nie krępuj się :)

Witam

Postautor: Małgorzata Walecka » 09 sierpnia 2010, 01:07

Moja mama ma zdiagnozowaną Sarkoidozę po 2 latach od diagnozy zwłóknienia płuc więc chętnie sobie tu u was poczytam jak sobie radzić. Zgaduję że to etap III i właściwie to tyle...
Pozdrawiam wszystkich
Małgorzata Walecka
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 1
Rejestracja: 09 sierpnia 2010, 00:29


Postautor: arty » 09 sierpnia 2010, 09:47

:) Witaj, :) :) :)
zapraszamy do lektury :)
czy mozesz podac jak dlugo trwał proces zwłoknienia pluc u Mamy i jaki był powód włóknienia?
pozdrawiam :) :) :)
DOPÓKI WALCZYMY-WYGRYWAMY!!!!!
arty
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 482
Rejestracja: 11 października 2007, 20:17
Lokalizacja: Kraków


Postautor: typisb » 09 sierpnia 2010, 21:03

i jaki był powód włóknienia?


to mnie nie interesuje,

napisz jak mama sobie radzi z chorobą, jak się czuje i jak możemy Tobie pomóc!
typisb
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 519
Rejestracja: 22 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: katar


Postautor: Haniula1010 » 09 sierpnia 2010, 21:23

Witaj Małgosiu :D
A mnie ciekawi w jakim wieku jest Mama. Zresztą to jak sobie radzi z chorobą, czy się leczy i w ogóle wiele innych rzeczy również mnie interesuje :).
Mam nadzieję, że jak już na poczytasz - napiszesz coś więcej
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Mamę
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Robert » 09 sierpnia 2010, 23:28

czy mozesz podac jak dlugo trwał proces zwłoknienia pluc u Mamy i jaki był powód włóknienia?

Trochę dziwne pytanie, bo sarkoidoza tak już ma, że zmiany zapalne ulegają wchłonięciu, bądź zwłóknieniu, więc powód jest jasny.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: arty » 10 sierpnia 2010, 00:28

:) Rzeczywiście Robert,
tylko źle odczytałam wpis Małgorzaty, gdyż nie ma znaków przestankowych.
Ja przyjełam, że dwa lata diagnozowano sarko, a zwlóknienia odkryto wczesniej i dlatego poszukiwano powodu zwłoknień. :oops:

ale to zagmatwałam, pewnie ze zmeczenia sarko. :(
U mnie sarko diagnozowali 4 lata....ale zwoknień nadal nie mam, mimo, iż od początków podejrzeń minęło 9 lat.... 8)
bardzo różnie chorują nasze organizmy... :(
DOPÓKI WALCZYMY-WYGRYWAMY!!!!!
arty
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 482
Rejestracja: 11 października 2007, 20:17
Lokalizacja: Kraków




Wróć do Welcome:)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości