Mój brat Grzegorz (35 lat), od 2 lat choruje na sarkoidozę nerwu wzrokowego. Chroba zaczęła się od oczu, ale nie ominęła też płuc. Podawano mu sterydy, co przyczyniło się do cukrzycy. Leczył się w Szczecinie, Poznaniu. Mimo leczenia, ze wzrokiem jest coraz gorzej.
Ostatnio powiedziano mu że grozi mu całkowita utrata wzroku, gdyż choroba o takim przebiegu jest bardzo rzadka i nie wiadomo właściwie, jak ją leczyć w naszym kraju. Sugerowano, aby szukać możliwości leczenia za granicą. Ale my nic o tym nie wiemy. Może ktoś coś wie na ten temat? Bardzo proszę o informacje na ten temat. Bogna