Strona 1 z 1

Czy rentgen płuc i skopia wykluczą sarkoidozę?

Post: 28 stycznia 2010, 21:43
autor: Kasiek
Witam!!
Mam 23 lata. Ostatnio robiłam sobie badania okresowe i pani doktor zauważyła jakieś zacienienie w okolicy przepony. Odesłała mnie do lekarza rodzinnego sugerując, że mogę mieć przepuklinę przeponową, gdyż często mam problemy żołądkowe, nudności, zgagę, itp. Lekarz rodzinny nic nie mówiąc, o nic nie pytając po obejrzeniu załączonego RTG odesłał mnie do poradni chorób płuc i gruźlicy z rozpoznaniem- sarkoidoza. Tam zrobiono mi ponownie RTG (zacienienie nadal było widoczne) i skopię i stwierdzono, że nic mi nie jest. Ucieszyłam się, choć niewiele wiedziałam o tej chorobie, jednak gdy z ciekawości zaczęłam o niej czytać, to zauważyłam, że mam wiele objawów, na które nie zwracałam uwagi, bo wydawały mi się normalne. Moje pytanie brzmi czy mam się czym martwić? Czy te badania mogą dać lekarzowi pewność diagnozy? Może sobie tylko wyolbrzymiam tę sprawę. Proszę, pomóżcie. :) Z góry dziękuję, za odpowiedź.

Post: 28 stycznia 2010, 22:45
autor: Robert
Witaj Kasiek

Co to za poradnia?
Kiedy masz się zgłosić do kontroli?

Co to jest skopia? badanie endoskopowe? Może bronchoskopia...?

Post: 01 lutego 2010, 22:00
autor: Kasiek
Witam

Skopia to takie badanie podobne do RTG z tą różnicą, że zamiast zdjęcia lekarz, który ją robi ogląda sobie np. moje płucka :) (ja się na tym nie znam-lekarz, który zlecił to badanie tak to nazwał).

Ja byłam w poradni w Rzeszowie na ul. Rycerskiej.

Diagnoza była chyba ostateczna, bo o żadnej kontroli nie było mowy.

Po wizycie u lekarza ulżyło mi, ale jak zaczęłam czytać o sarko to się wystraszyłam, bo dużo objawów do mnie pasuje. I teraz nie wiem czy nie robię z igły wideł, ale wolę dmuchać na zimno, tym bardziej, że planujemy z mężem dziecko i muszę być pewna, że wszystko jest w porządku.

Pozdrawiam

Post: 01 lutego 2010, 23:13
autor: Robert
Ok
Dzięki za podpowiedzi :)
Przyznam, że pierwszy raz się spotkałem z tym terminem, czasem ludzie czegoś nie dosłyszą, coś przekręcą, dlatego skojarzyłem z endoskopią.
Teraz już wiem, że skopia to takie oglądanie człowieka w środku jak podczas usg, tyle że zużyciem aparatu rtg :)

Co do Twoich dalszych losów, pytanie, czy podczas skopii coś w ogóle znaleźli, bo z tego co piszesz to nic?
Jak to wygląda?
Czy jakoś zakwalifikowali ten cień ze zdjęcia rtg?
Coś musieli odpisać na skierowanie.

Najlepiej zrobisz, jak ze sprawą wrócisz do lekarza rodzinnego, tymczasem wpisz sobie w kalendarz badanie rtg 12 miesięcy od ostatniego, koniecznie.
W przypadku sarkoidozy nie ma pośpiechu, to powolna choroba, z drugiej strony jednak twoja diagnoza, jaka by nie była, opiera się jedynie na poszlakach, więc nie wiem czy kontrolne zdjęcie nie było by wskazane szybciej, powiedzmy w ciągu 6 m-cy.
Tu już rola twojego lekarza rodzinnego, jak on to oceni.

Do 100% potwierdzenia sarkoidozy konieczne jest badanie wycinka, pobranego najczęściej z węzła chłonnego, płuca bądź ze zmiany skórnej.

Jeśli chodzi o macierzyństwo, sarkoidozy nie musisz się obawiać.
Ta choroba nie wpływa na płód. Paradoksalnie, kobiety chore na sarkoidozę, w okresie ciąży zdrowieją.
Jest to związane ze zwiększoną w tym okresie produkcją hormonów hamujących rozwój choroby.
Wiele kobiet chorych na sarkoidozę zostało szczęśliwymi mamami.
Jednak, jak już wcześniej wspomniałem, twoja diagnoza jest tylko połowiczna i nie ma żadnej gwarancji, że to sarkoidoza.

Pozdrawiam Robert

Post: 04 lutego 2010, 15:26
autor: Kasiek
Dziękuję za odpowiedź.

Jeśli chodzi o to zacienienie, na skopi też się pojawiło, ale lekarz nie nazwał tego w żaden sposób.
Pozdrawiam