Basiu u mnie też jest słonecznie i upalnie.
Haniu gratulacje!
Bardzo cieszyłem się na informacje o Zjeździe w Wadowicach,
urodziłem się i mieszkałem 30km od Wadowic.
Na zjeździe nie byłem,( chyba trudno mi będzie wyjaśnić powody),
ale znajomość tych miejsc oraz osób (z forum) dawały mi poczucie
swojskości (bardzo to dziwnie brzmi, ale inaczej tego nie opiszę).
Teraz poczytałem wątek o zjeździe i jeszcze bardziej się ucieszyłem
z Waszych relacji
oraz dzięki wpisom na FB w trakcie Zjazdu.
Jakby to dziwnie nie wyglądało, to bardzo jestem szczęśliwy, że
Zjazd się udał, że w fajnym miejscu i Super Gronie.
Dzięki
Pewnie bym popisał jeszcze trochę, ale w myśli wszystko łatwo i szybko się układa,
a pisanie to już trochę jak łupanie kamienia.