** na poprawę humoru **

czyli luźne rozmowy przy kawie

Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: maria » 29 maja 2014, 07:55

Pan Kotek był chory...
(wersja współczesna)

Pan Kotek, choć chory, nie leżał w łóżeczku, bał się stracić pracę, bo skąd wziąć na mleczko. Dzień cały harował (nikt nie chce być głodny), pod wieczór cichaczem poszedł do przychodni. W przychodni mu dali numerek z terminem; termin nieodległy, miesiąc szybko minie. Nic wyskokowego przez miesiąc nie pijał, mimo to choroba jakby się rozwija. Opadły mu wąsy, nos na kwintę zwiesił, nadal gorączkuje, życie go nie cieszy, czka, kaszle, bojowe na rząd puszcza gazy, z wściekłości o bliskim końcu rządu marzy, lecz sam bliższy końca z dniem każdym jest kotek.

Miesiąc jakoś wytrwał, lecz co będzie potem? Lekarz go wysłuchał i westchnął; "Na Boga! Idź kotku czym prędzej do laryngologa!". Na wizytę czekał kolejne pół roku, chudł, marniał, coś w płucach go kłuło i w boku, lecz doktor do gardła mu nawet nie zajrzał: "Nie tego, koteczku, wybrałeś lekarza. Nie z gardła ten kaszel, on z płuc się dobywa, do pulmonologa idź! - Śmierć zbiera żniwo!". Kolejne pół roku. Doktor mięsem rzucał: "Diagnozę postawię jak prześwietlisz płuca. Niech lekarz rodzinny da ci skierowanie. Do diabła koteczku, lecz się, skończysz marnie!". Na wizytę czekał koteczek znów miesiąc i na prześwietlenie dni jeszcze pięćdziesiąt, aż dzień wreszcie nadszedł, czas iść do rentgena...

Jest termin, jest rentgen, lecz... koteczka nie ma. Kotek nie doczekał. Już leży w mogile a dusza do Boga uśmiecha się mile: "Najwyższy Doktorze, znajdź miseczkę mleczka, w rajskim sanatorium dla mnie, dla koteczka. Będę Tobie mruczał i grzał Twoje kości, tylko mnie w Twym Raju chciej u siebie gościć". "Cóż mogę, koteczku rzekł Bóg - wobec faktu: nie chciał ze mną zawrzeć NFZ kontraktu".

A morał? Morału napisać nie zdążę, bo też za koteczkiem niedługo podążę. Lecz mnie nie żałujcie, wszak byłem ladaco - choć żal, że nie dowiem się: umarłem na co?
maria
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 578
Rejestracja: 16 marca 2008, 12:58
Lokalizacja: Kraków


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Barbara » 29 maja 2014, 20:05

:mdleje: niee Mario to taka nasza czarna rzeczywistośc ,,,szczególnie porusza gdy chodzimy do specjalistów :pomocy:
dobrze że Koteczek dostał się do nieba ,,,tam dostanie miske mleka ,,, bez wzgledu na to co mu dolega ;)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Gemini » 29 maja 2014, 22:00

Wszystko stracone... nawet w łóżku...

- Kiedyś trzymałeś mnie za rękę, kiedy byliśmy młodzi.
Mąż bierze ją za rękę, a potem odwraca się i
zasypia. Ledwie zasypia, słyszy żonę:
- Miałeś również zwyczaj mnie pocałować.

Trochę zirytowany, daje jej buziaka w policzek i odwraca się do snu. Kilka minut później słyszy:
- Czasem nadgryzałeś mi szyję.
Rozdrażniony mąż odrzuca nakrycie i gwałtownie wstaje, zdenerwowany. Zaskoczona żona go pyta:
- Ale gdzie ty idziesz?
Mąż odpowiada: - Po zęby !!!

Wysyłam tę wiadomość w dużym formacie byście nie szukali okularów.:)
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Gemini » 29 maja 2014, 22:05

Nad basenem z megafomu głos ratownika :
* pan w niebieskich spodenkach proszę nie sikać do basenu
- wszyscy sikają ..rzucił pan w niebieskich ..
* ale nie z trampoliny ..odparł ratownik
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Barbara » 01 czerwca 2014, 18:56

:) ;) :) dobre ;)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Gemini » 29 października 2014, 17:35

Na rozwianie sarkojesiennych myśli, choć odrobinkę ...


Pani Gessler wchodzi do restauracji i prosi o kawę.
Kelner przyjmuje zamówienie i : mieli specjalnie kawę i świeżą zaparza w ekspresie, podgrzewa kubek, zalewa, robi wzorek ze śmietanki i ....uprzejmie podaje.
Pani Magda bierze łyk i .... - tak kawa zalatuje potem....mówi
To proszę zmienić rękę ....odpowiada kelner. :)


Na spotkaniu gość opowiada, że jego dziadek w czasie wojny był więziony i odcięli mu język.
- a jak to się stało - pada z sali
- nie wiem, dziadek nam o tym nigdy nie opowiadał.......
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Barbara » 29 października 2014, 17:41

Dobre Renatko :-P osobiście nie przepadam za panią Gessler ;)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Gemini » 29 października 2014, 17:44

:) ja nadmiernie też nie, a dowcip jest na dodatek w wersji lajt :) ..oryginał jest ciut za mocny :)
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Barbara » 29 października 2014, 17:51

:) ;)
Dentysta spostrzegł, że jego następna pacjentka, staruszka, bardzo się denerwuje i postanowił ją czymś rozbawić, kiedy zakładał rękawiczki.
- Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? - spytał.
- Nie - odpowiedziała.
- Cóż - powiedział - w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego, zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka.
Nie uśmiechnęła się ani trochę.
- No cóż, próbowałem - pomyślał sobie.
Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem.
- Co panią tak śmieszy?
- Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondomy! :)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Gemini » 29 października 2014, 18:05

:niedowiarek: dobre :lol:
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Barbara » 31 grudnia 2014, 12:44

:) Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!
:lol:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Barbara » 31 grudnia 2014, 13:15

:) Uśmiech proszę w starym roku :)
75-latek przyszedł do lekarza na badanie nasienia.
Lekarz dał mu słoiczek i powiedział:
- Proszę wziąć ten słoiczek do domu i przynieść na jutro dawkę spermy.
Następnego dnia dziadek przychodzi i stawia słoiczek czysty i pusty tak , jak poprzedniego dnia.
- Doktorze, to było tak:
Najpierw próbowałem prawą ręką, i nic.
No to spróbowałem lewą ręką, i też nic.
Więc poprosiłem o pomoc żonę. I ona próbowała prawą ręką, potem lewą ręką, i ciągle nic. Próbowała nawet ustami najpierw ze sztuczną szczęką, potem bez sztucznej szczęki, ale wciąż nic.
Zawołaliśmy nawet panią Helenę, naszą sąsiadkę.
I ona też próbowała - najpierw obiema rękami, potem pod pachą, nawet próbowała go ściskać kolanami. No i nic!
- Zawołaliście państwo sąsiadkę?! - pyta zszokowany lekarz.
- Tak. Ale niezależnie, jak bardzo się staraliśmy, nie udało nam się otworzyć tego cholernego słoika.
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Gemini » 31 grudnia 2014, 16:17

:lol: oba świetne ...... popłakałam się ze śmiechu :):)


Basia dzięki...zaraz wesoły nastrój ..........i to jak


Szczęśliwego Nowego Roku ........
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Barbara » 31 grudnia 2014, 18:16

Obrazek
;) Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich pan doktor...
- No i co?
- Okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą.
- Oczywiście ty?
- Nie, nasza pani profesor ;)
ObrazekWesołego 2015 :onajego:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: ** na poprawę humoru **

Postautor: Barbara » 10 stycznia 2015, 20:36

;) W szpitalu pielęgniarka ma ogolić 80-letniego pacjenta przed operacją. Konkretnie chodzi o pachwiny.
Rozbiera pacjenta i widzi ogromny interes. Nie może powstrzymać się od uwagi:
- Dziadku, ależ to prawdziwy młot!
Dziadek dumnie:
- Jeszcze 10 lat temu wieszałem na nim wiadro z wodą i przenosiłem 100 metrów od studni do domu bez pomocy rąk!
- A teraz się to już niestety nie udaje?
- Ano nie, kolana po drodze wysiadają. :szok: :hyhy:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


PoprzedniaNastępna


Wróć do Pogaduszki

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości

cron