arty pisze:(...)Dziękuję Robert(...) Wyrażam nadzieję (chyba wszystkich Sarkoprzyjaciół), że jeszcze się spotkasz z nami.
(...)
Ja również dziękuję, zwłaszcza za wszystkie ciepłe słowa, skierowane w moją stronę
Asiu, na samo wspomnienie twoich spojrzeń - chyba niedowierzania - ciągle się uśmiecham
Oczywiście jeszcze się z wami spotkam, pewnie nie raz i pewnie będą to spotkania bardziej treściwe, bo do tego, szczerze mówiąc, nie przygotowałem się w ogóle
To były pierwsze koty za płoty, wiem już czego się spodziewać i mam już pewne pomysły o jakie rzeczy takie spotkania można by wzbogacić.
Nie obiecuję że będę na każdym zjeździe, nie obiecuję nawet, że będę na co drugim, ani na co trzecim zjeździe. Jeżeli będzie to Wrocław na pewno wpadnę - dalej do pracy zdarza mi się jeździć
Do Krakowa zawsze miałem sentyment, bardzo lubię to miasto i chętnie bym przyjechał, ale w październiku najpewniej nie będę miał czasu, z powodu gorączki w branży, związanej ze Świętem Zmarłych. No i fajnie by było gdyby znalazła się taka wrocławska ekipa, jak wasza śląska, z busem, albo nawet jakaś czteroosobowa, na jedno auto, może było by łatwiej, bo nie ukrywajmy koszty też grają tu jakąś rolę.
A tak to mogę powiedzieć, że jesteście tak fajną kupą ludzi, że...ech... co ja będę gadał