waldek2 pisze:Mija już parę tygodni od zadania niby prostego pytania przez Roberta czy deklaruję lub nie deklaruję pracę na rzecz stowarzyszenia.
W dalszym ciągu mam bardzo duży problem z odpowiedzią.
Jestem z północy naszego kraju i zaangażowanie się w pracę bezpośrednio jest nie możliwe. Widać, że grupa z południa jest spora i ma szanse zaistnieć. Ja natomiast nie zamierzam na siłę tworzyć jakiejkolwiek grupy na północy bo jej nie widzę i się nie nadaję do tworzenia takowej bo ciągle nie czuję tego stowarzyszenia.
Przynależność bierna – nie jest to w moim typie. Zapisać się gdzieś, a potem podpisywać listę obecności – nieobecności?
Moim skromnym zdaniem w tej ankiecie zabrakło bardzo istotnego zapytania zgodnego z resztą z proponowanym statutem (przypomnę § 12, 2.członków wspierających).
W zależności od sytuacji zawsze jestem gotów do niesienia pomocy. Jestem członkiem wspierającym i nikt nie może mi zarzucić ze nic nie robię i jestem tylko figurantem. Odwrotnie jestem członkiem wspierającym stowarzyszenia i zawsze jestem informowany o jego poczynaniach zawsze z głosem doradczym mogę przedstawić swoje zdanie.
Konkludując – nie odpowiem na żadne pytanie, a jedynie mogę zaoferować się jako członek wspierający.
waldek2 pisze:Zdecydowanie źle to rozumiesz.
Jest zwyczajowo uznane w wielu stowarzyszeniach, że mąż, żona członka stowarzyszenia jest osoba wspierajacą. Jeżeli cel stowarzyszenia nie jest jej obcy, często pomaga i nie robi to za plecamy ale w "sposób legalny".
§ 17.
1. Członkiem wspierającym może być osoba fizyczna lub prawna, zainteresowana merytoryczną działalnością Stowarzyszenia i akceptująca jego cele statutowe, która udziela mu pomocy finansowej lub (w) jakiejkolwiek innej formie wspiera Stowarzyszenie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość