Wpływ sterydów na psychikę
: 30 lipca 2009, 09:17
Witam po dłuższej przerwie w pisaniu. Ponad roczek siedzę sobie na calcorcie, aż tu nagle zaczęły pojawiać się różnego rodzaju dolegliwości. Rozstępy to nic w porównaniu z tym co się dzieje w mojej głowie. Nerwowy byłem od samego początku terapii, teraz odczuwam jakieś dziwne pernamentne napięcie emocjonalne które co tu dużo pisać, zaczyna mi porządnie przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu... Wcześniej łatwo się denerwowałem ale raz dwa i wyciszony byłem (jak to typowy choleryk) a teraz od paru tygodni cały czas w napięciu, zaczynam się o siebie bać...
Zanim udam się na wygodny fotelik w odpowiednim gabinecie lekarskim chcę zapytać jak Wy radziliście czy radzicie sobie z tego typu dolegliwościami, może są sposoby na regeneracje nerwów? Co polecacie, co pomogło?
Tymczasem pozdrowienia ze słonecznego Kołobrzegu!!
Zanim udam się na wygodny fotelik w odpowiednim gabinecie lekarskim chcę zapytać jak Wy radziliście czy radzicie sobie z tego typu dolegliwościami, może są sposoby na regeneracje nerwów? Co polecacie, co pomogło?
Tymczasem pozdrowienia ze słonecznego Kołobrzegu!!