Sarkoidoza

Nie trzeba wyjeżdżać do USA wystarczy do Niemiec. Tutaj może znajdziecie odpowiedz dlaczego niektóre metody leczenia lekarzom nie leżą i dlaczego zdrowie pacjenta nie jest sprawą priorytetową. http://www.youtube.com/watch?v=FRc4YvtJixM

Niusia naprawdę nie rozumiem dlaczego informowanie o innych sposobach leczenia uważasz za mieszanie ludziom w głowach. Mieszaniem niepotrzebnym. Skąd u ciebie taka pewność. Każdy ma prawo do informacji. Mam ukrywać co wiem po to żeby jakiś forumowicz nieopatrznie nie zainteresował się MP a broń boże nie zastosował MP ? Trochę mnie to przeraża. Przez wiele lat światli lekarze nie mogli pojąć że za wrzody żołądka odpowiadają bakterie. Bo pewnie tak było im wygodniej tak łatwiej.... po co się przemęczać jak jest standardowe leczenie.

Dzięki za przypomnienie tematu, którym parę lat temu intensywnie się interesowałam. Otóż fajnie jest podać, że teoretycznie jest alternatywa dla leczenia
sarkoidozy inaczej niż podanie sterydu ( zaznaczam, że po odpowiednio długim czasie, aż nie ma pewności, że sama choroba się cofnęła).
Qba jednakowoż nie odnosisz się tutaj do głównego wobec Ciebie zarzutu, że uważasz, że można stosować tę metodę poza kontrolą lekarzy. NIE MOŻNA
Jestem po dwukrotnej sterydoterapii. Pierwszy raz 8 miesięcy brałam sterydy ( 17 lat temu) drugi raz po trzech latach i przez 3 lata , czyli jestem wolna od sterydów od 10 lat. Funkcjonuję ze zdiagnozowaną sarkoidozą 18 lat, pracuję, uprawiam sport, realizuję różne pasje. Nie wiem, czy nie będę miała wznowy, ale póki co mogę powiedzieć, że sterydy mnie jakoś tam naprostowały. Nie można w związku z powyższym kwestionować ich w czambuł.
Rolą stowarzyszenia SARKO , które powstało wśród nas, jest spróbować zainteresować lekarzy naszą chorobą, by zintensyfikowali badania nad alternatywnym leczeniem. I to jest droga, którą najpierw powinniśmy pójść, a nie leczyć się sami. Pozdrawiam

Qba pisze:Nie trzeba wyjeżdżać do USA wystarczy do Niemiec. Tutaj może znajdziecie odpowiedz dlaczego niektóre metody leczenia lekarzom nie leżą i dlaczego zdrowie pacjenta nie jest sprawą priorytetową. http://www.youtube.com/watch?v=FRc4YvtJixM

Teorie spiskowe, których nie da się udowodnić, jedni wierzą inni nie, poczytaj komentarze. Można powiedzieć, że to część NWO i jest w tym ziarnko prawdy, ale prawda ma to do siebie że zawsze leży gdzieś po środku. Gdzieś tam na górze ktoś tym ręcznie manipuluje, ale nie mów że świadomie robią to setki tysięcy lekarzy, oni nie maja z tym nic wspólnego, są co najwyżej marionetkami.
A zmowy są i to w każdej branży, takie są skutki globalizacji, światem rządzą nie USA, nie Rosja ani Chiny, ale korporacje energetyczne, farmaceutyczne, finansowe itd. Poprzednia podobnych rozmiarów globalizacja doprowadziła do wybuchu I wojny światowej.
Temat rzeka, na osobną dyskusję.

Co do tych Niemiec, to trochę dziwne, 2 tysiące użytkowników i nikt, ale to nikt nie skorzystał z takiej możliwości?
Ciekawe czy nasi sąsiedzi z niemieckiego stowarzyszenia, skoro mogą brać w tym udział, mają już jakieś doświadczenia z MP.

Jeszcze jedno, w zeszłym tygodniu, pewnie słyszałeś, młody 17-letni Polak dokonał istotnego odkrycia dot. leczenia choroby Parkinsona, o ile się nie mylę. Gdyby było jak mówisz, sprawa nie ujrzała by światła dziennego.
Kolejny przykład, w USA wypuszczono maść/żel Mirvaso, która błyskawicznie usuwa rumień występujący w trądziku różowatym. Cena prawie 300$.
Dlaczego nie mieli by zainteresować się terapią Marshalla, jeżeli leki kosztują ok 600zł, a leczenie trochę trwa? Sterydy nie są drogie, roczna terapia, nawet 100% płatna tyle nie kosztuje. Leczenie encortonem, przy dawkowaniu 20mg/dobę, bez refundacji wychodzi jakieś 30zł/m-c.

Qba ja nie napisałam, że mieszasz w ludziom głowach informując o innych sposobach leczenia. Ja kwestionuję to, w jaki sposób to robisz i przedstawiasz, co proponujesz. Bo o Procedurze Marshalla wielu z nas już wiele słyszało. My nie zatrzymaliśmy się na etapie sterydów. Zresztą na forum temat był przecież poruszany więc nie jest dla nas nowością. Każdy z nas chciał być leczony jak najlepiej i z najlepszym skutkiem. I powiem tak, czekam na Twoje wpisy ale nie zachęcające innych do eksperymentów ani na jakieś wstawki czy to z YouTube czy z innych mało wiarygodnych (jak dla mnie) źródeł. Czekam na konkrety, wnioski i opinie z metod leczenia przez Ciebie podjętych. Myślę, że jak podjąłeś temat to jak prawdziwy facet, pójdziesz z nim do końca i będziesz naszym prekursorem w nowej (przynajmniej w naszym kraju) metodzie leczenia. Niemcy nie daleko, paszportu nie trzeba, blisko jest. Droga otwarta więc życzę powodzenia. No i jak pisałam na wstępie, ja czekam ( a myślę, że i wszyscy tutaj będą czekać) na konkrety. Ile czego zaaplikowano, jaki skutek, efekt i czy były działania uboczne, jakie. No i oczywiście pod nadzorem jakiego lekarza podjęto leczenie. Myślę, że jednak nie popełnisz głupstwa i nie weźmiesz żadnego specyfiku na własną rękę. Pozdrawiam i serdecznie życzę uzyskania efektów leczenia abyś był zdrów jak przysłowiowa rybka .
PS. Ja przeszłam leczenie sterydami (encorton a do teraz steryd wziewny), lekko nie było ale tragedii też nie. Dałam rady i efekt uzyskano

Qba nie ma jeszcze ostatecznej diagnozy. Może powinien poczekać na opinie naszych mniej lub więcej "niedouczonych" lekarzy. Poza tym myślę, że podzieli się z nami wynikami terapii ziołowej.

Drogi Qubo ....ile czasu trwała Twoja kuracja sterydowa, która poczyniła w Twoim organiźmie taką masę szkód, ilu niedouczonych lekarzy spotkałeś na swej drodze i w końcu jakie efekty leczenia dał Ci protokół Marshala..opisz te przypadki, a uwierzę, że dla Ciebie to misja, a nie histeria ... Jeżeli tylko naczytałeś się, to nie mamy o czym dyskutować. Makabryczne rzeczy o sterydach piszą, w większości, ludzie którzy w życiu ich nie użyli. O protokole Marshala same superlatywy czytasz, bo nie pisze się o złych stronach, są tylko opisane plusy, bo jakże miałoby być inaczej. Więcej dystansu do spraw i swojej choroby. Już jedną histeryczną postać przerabialiśmy tutaj, która podobnie jak Ty, nie mając diagnozy osiągnęła, wyłącznie dzięki własnej postawie, stan najwyższego stopnia histerii. To podejście jest błędne, na początku wielu chwyta się różnych metod, ale waśnie forum, przez doświadczenie, trochę tonuje to podejście, z czego powinieneś korzystać, a nie obrażać się jak dziecko, bo wrócisz tu po czasie i przyznasz nam rację. Chyba że przejdziesz kurację i jako życzliwy innym, opiszesz działanie i przebieg kuracji.
Pozdrawiam.

Gemini pozwól, że nie będę kontynuował tej dyskusji bo jej poziom staje się nieprzyjemny. Jak komuś się nie podoba tom co pisze to niech tego nie czyta. Każdy jest kowalem własnego losu i ma wolną wolę i niech każdy robi, to co według niego będzie dla niego najlepsze. A dla zainteresowanych http://youtu.be/UmY9iDJ3BQA.

Qba, dyskusja ma sens, tylko jakie Ty masz argumenty? Film na YT na którym jakaś babka przemawia na tle prześcieradła, do tego po angielsku, z 28 wyświetleniami, z czego połowa to dzisiejsze wejścia z forum?

Forum istnieje od 2006 roku, przez ponad 7 lat nie pojawił się nikt, kto przeszedłby procedurę Marshalla, choć pisaliśmy o niej praktycznie od początku. Nie możesz mówić że to dla nas alternatywa, dopóki nie przyprowadzisz ludzi, którzy potwierdzą to na własnej skórze. I nie jeden przypadek tylko całą zgraję. Jeden przypadek to może być zwykła zbieżność.
Obejrzyj sobie nominowany do najbliższych Oscarów film pt.: "Witaj w klubie". Polecam zresztą wszystkim. Film odnosi się do tego, o czym ty mówisz, tylko dotyczy chorych na AIDS. Tam odnośnie alternatywnego leczenia występuje analogiczna sytuacja (nie chcę zdradzać fabuły) tylko że za gadaniem idą czyny i pewne rzeczy są weryfikowane, ze sprawą w sadzie włącznie. Film opowiada o prawdziwych zdarzeniach.
Ty natomiast przeczytałeś coś w internecie i uznajesz to za niepodważalny dowód istnienia sprawdzonej metody leczenia sarkoidozy. Metody przyczynowej, a nie objawowej.
Masz w tym względzie jakieś doświadczenia? Byłeś na konsultacjach? Rozmawiałeś z ludźmi, którzy się wyleczyli?

Piszesz, że w Niemczech można przejść procedurę. Dziwne, bo na stronie niemieckiego stowarzyszenia słowem o tej metodzie nie wspominają, nawet w ciekawostkach, a bogatych Niemców chyba bardziej stać na takie leczenie niż biednych Polaków.
Nie neguję tej metody, ale póki co nie kupuję tego, tak jak nie kupił bym cudownych garnków za 4 tysiące, czy leczniczych kołder z merynosa w podobnej cenie, sprzedawanych na domowych pokazach.

I proszę Cie, nie biegaj po forum i nie agituj ludzi na niesprawdzone leczenie. Jest ku temu ten temat, jeżeli kogoś zainteresuje, sam sobie przeczyta, o ile zechce. Nie musisz nikogo nagabywać, temat ma prawie tysiąc wyświetleń, więc ludzie sami tu zaglądają.
Wiesz co to sarkoidoza OUN? Wiesz jaką odpowiedzialność ponosisz namawiając ludzi z ciężką epilepsją do rezygnacji z leczenia na rzecz protokołu Marshalla? Masz w ogóle świadomość, że możesz komuś zaszkodzić?

Na koniec uwaga.

Jak komuś się nie podoba tom co pisze to niech tego nie czyta.

Po pierwsze, jeżeli zamieszczasz tu jakiś wpis, to jest to jednoznaczne z tym, że inni będą go czytać, po drugie jak mają ocenić czy im się twoja wypowiedź będzie podobać? Telepatycznie? Muszą ją najpierw przeczytać.
Jeżeli nie chcesz być czytany ani opiniowany to po prostu nie pisz.

Witam
wiecie co dawno nie czytałam tak ciekawego bym mogła rzec wywiadu ; a nawet już książki;
z Waszych postów;
nie będę się wypowiadała co do leczenia sterydy czy MP czy są dobre czy złe;
ale Robert pisał o młodym chłopaku co wykrył lekarstwo na Parkinsona,
słuchałam tego wywiadu i właśnie tam powiedział wyraźnie ;
że minie wiele lat zanim ten lek trafi do sprzedaży ; ponieważ wiąże się to z dalszymi badaniami itp.
mamy takiego lekarza immunologa który prywatnie leczy właśnie metoda MP;
opinie na necie są 60% na nie 40% na tak ; nie kieruje się tą statystyka ; ale ja osobiście nie skorzystam;
muszę się zgodzić z wypowiedzią ; że jak by to było dobre leczenie i w dodatku bardzo drogie to już by wszyscy lekarze nam to zlecali ;wszystko wiąże się z kasa ;a nikt o tym nie mówi ;wnioski nasuwają się same ;
pozdrawiam

Mieszkam w RFN, Sarko mam od 2003 roku. Trafiłem na link o ciekawej formie terapii:

http://news.vanderbilt.edu/2013/09/sarc ... l-therapy/

http://news.vanderbilt.edu/2013/09/sarc ... l-therapy/

Obiecujące rezultaty. Cytat: In the study, participants were randomized to receive either a four-drug regimen called CLEAR (concomitant levofloxacin, ethambutol, azithromycin and rifampin)