Sarkoidoza (pytanie)

Sarkoidoza (pytanie)

Postautor: Maria57 » 28 września 2011, 12:38

W 1998 roku stwierdzono u mnie sarkoidoze usunieto piec węzłów chlonnych.po roku leczenia sterydami była znaczna poprawa.Szesc lat bylam na rencie.potem wyjechalam z kraju,bylo dobrze, pracowałam.Mieszkam w Niemczech ,podejrzewają nawrót choroby.Czekam na badania w klinice w Bon.mam zmiany na skórze i na plecach znaleziono guza.w płucach jest okej.Czy to jest możliwe?
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Postautor: Robert » 28 września 2011, 16:13

Jak najbardziej, nie mniej poczekaj na wyniki badań.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: Barbara » 28 września 2011, 18:35

Witaj Mario :bukiet:
równierz uważam ,ze jest to mozliwe .
Jakbyś mogła ,napisz gdy bedziesz po badaniach
-ciekawe jak w Bon ?
przebiegaja badania ?
i czy zastosuja leczenie ?
zdrówka ci zycze basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Maria57 » 29 września 2011, 06:44

okej napisze po badaniach,4.10. mam już termin,
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Postautor: Barbara » 29 września 2011, 17:32

Szybko masz termin ,,powodzenia i dobrych wynikow zycze Basia ;-)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Maria57 » 04 października 2011, 16:31

Byłam dzisiaj w Bon.Popatrzyli różni lekarze zlecili kilka nowych badań, które mam wykonać w Koblenz i wrócić 17tego tego miesiąca z wszystkimi badaniami.Nie wiedzą narazie co to jest i nie mogą określić czy to jest nawrót choroby czy inne dziadostwo, dlatego musze wykonać dodatkowe badania. Pozdrowienia dla wszystkich, Maria. :-)
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


sarko-nawroty

Postautor: Maria57 » 16 października 2011, 06:37

Dzis już wiem znowu to paskudztwo .Wiele zmian w pucach no i jeden guz 3 na 2,5 który jest orbitom i mały 10mm i zalecana nowa szybko operacja ,jutro znowu jade do unikklinik w Bonn :-(
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Postautor: Anuta » 16 października 2011, 09:43

Kurczę, nie kojarzę aby ktoś miał operację z powodu guzów sarkoidozowych na płucach. Największy guz u mnie stwierdzony 13x14 mm, wchłonął się samoistnie.
Jeszcze nigdy tak nie było, żeby to jakoś nie było
Anuta
Lubi pisać
Lubi pisać
 
Posty: 279
Rejestracja: 14 lutego 2007, 17:37
Lokalizacja: łódzkie


Postautor: Robert » 16 października 2011, 09:49

Ja miałem guza 5,5cm i miałem z tego powodu operację, ale diagnostyczną - nie usuwali mi go tylko pobrali wycinek.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Re: sarko-nawroty

Postautor: Maria57 » 18 października 2011, 06:43

13 lat temu też miałam operacje. miałam usunięte guz 2.5cm i 5węzłów chłonnych i do tej pory było dobrze dzisiaj bede wiedziec kiedy bede miec operacje.Kolejna wizyta w innym szpitalu :sad:
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Postautor: Pollo » 18 października 2011, 19:23

Niezły dorobek w trzy tygodnie diagnostyki w tych Niemczech, ciekaw jestem jak by to wyglądąło w Polsce :twisted: Biedny nasz NFZ i jeszcze biedniejsi lekarze, którym NFZ wiąże ręce :D
Pollo
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 309
Rejestracja: 08 sierpnia 2010, 17:03
Lokalizacja: południe kraju (bardziej na zachód)


Postautor: Barbara » 19 października 2011, 20:36

Mario pozdrawiam :) ,, trzymaj sie
zdrówka ci życze basia.
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Re: sarko-nawroty

Postautor: Maria57 » 22 października 2011, 07:10

no juz wiem w poniedziałek operacja pierwsza chca usunac te dwa o sa koło siebie a trzeci jest zbyt daleko i musi byc osobna operacja ale decyzje beda puzniej. :(
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Postautor: Gemini » 22 października 2011, 19:23

:) Witaj .... ja podobnie jak Anuta, nie słyszałam o wycinaniu wezłów, a moje w kulminacyjnym punkcie choroby były takie same albo większe od Twoich Pytanie o czym tu mówimy, o guzach, czy o węzłach chłonnych, bo to zasadnicza różnica. Ciekawy przypadek, jeśli sarko daje takie objawy, że tworzą się ziarniaki(guzy) o takich wymiarach....

Ale muszę to opowiedzieć mojemu lekarzowi, ponieważ moje węzły po kuracji sterydowej nadal pozostają niemałe.....ciekawe co na to Pani Doktor jak jej o wycinankach opowiem .......
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Re: sarko-nawroty

Postautor: Maria57 » 23 października 2011, 07:36

dokładnie będę wiedzieć po operacji,ale 13lat temu tez miałam usunięty guz i pięć węzłów i wtedy miałam stwierdzoną sarko .Wiem tylko że węzły są powiększone a jeden najbardziej i jest czarny.Resztę po operacji.Teraz tylko tyle powiedzieli że jest niebezpieczeństwo i trzeba szybko się tego pozbyć .

Ale ja sie trzymam i nie poddaje sie choc czasami jest trudno to chodze z głową do góry i usmiecham sie
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Następna


Wróć do 100 pytań i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości

cron