Sarkoidoza (pytanie)

Postautor: Barbara » 23 października 2011, 08:25

Usmiech :) Mario super ze sie usmiechasz ,,
wiesz to chyba najlepsza cecha Sarkoludków ,,
potrafia walczyc ,cierpia ale sie nie podaja
potrafia nastawic cialo na walke :paker:
i na ringu nie padają na deski :P
Stoją w pionie chociarz niekiedy bywa bardzo ciężko :(

Jezeli lekarze zdecydowali sie na operacje to trzeba im zaufac,
mysle ze najbardziej niepokoi ich ten węzeł chłonny .
Chorujesz Mario na sarkoidoze ale i inne choroby niestety też nam dokuczaja .

Bedziemy myślami z toba i na forum czekali na twój wpis
zabierz z soba do szpitala -zyczenia zdrowia :)
i gdy bedzie ci zle pomysl o nas :) :) :)
Trzymaj sie dzielnie basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Maria57 » 19 listopada 2011, 16:04

Jestem po pierwszej operacji usunięto dwa guzy. Oni nie zabardzo wiedzą czy to ma związek z Sarkoidoza Dwa guzy nie miały połączenia z nią, to był jakieś guzy które atakują system nerwowy, ale jest też trzeci który sie znajduję obok tarczycy i trzyma się węzła chłonnego ten węzeł jest też bardzo powiększony ma 3cm czekam na kolejną operacje.

Przepraszam że tak długo nie odpowiadam ale przebywam w szpitalu i nie mam dostępu do internetu może będą mnie ciąć w przyszłym tygodniu.

Dziękuje, pozdrawiam :-)
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Postautor: Barbara » 19 listopada 2011, 19:32

Mario :przytul: duzo przeszłas ,,
,,dbaj o siebie .
podziwiam cie za to -ze radzisz sobie w szpitalach ,
/ja zupełnie tam nie pasuje :( /
jak zrozumiałam to teraz usuna ci ten guzek przy tarczycy ?
chciałam zapytac- czy masz jakis problem z Tarczyca ?
Trzymaj sie pozdrawiam basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Maria57 » 24 listopada 2011, 14:27

Nie, nie mam problemów z tarczyca.
Guz znajduje się przy węzle chlonnym ale ten węzeł jest też martwy i nie pracuje. Operacja jest odłożona ze względu na stan zapalny po poprzedniej operacji. Chodzę sobie teraz z dziura w plecach i mam co drugi dzień zmiane opatrunku. Termin następnej operacji bedzie ustalony pozniej.
Dzięki, pozdrawiam. :-)
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Postautor: Barbara » 24 listopada 2011, 19:11

Usmiech ,,
Mario cos wiem o chodzeniu z dziura hahahaa
ale nie martw sie -zagoi sie , bedzie dobrze .
trzymaj sie i dbaj o siebie basia ;-)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Maria57 » 10 grudnia 2011, 07:04

Dziura pomału się goi 11.01.rozmowa przed drugą operacja. Ne imam pojęcia czy ją zeszyją bo się boją że się wróci infekcja.Teraz co drugi dzien zmieniają opatrunki w szpitalu ale,jestem w domu. :-P
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Postautor: Barbara » 11 grudnia 2011, 09:18

Hej Mario pozdrawiam ,
fajnie ze jestes w domku i mam nadzieje ze dziurka sama sie zagoi ,mnie po ostatnim zabiegu ponad dwa miesiace sie goiło ,ale na szczescie zrosło sie ,,
i u ciebie bedzie dobrze :) .
.Napewno do stycznia juz bedzie OK ,to od dzis równo miesiac ;-)
zdrówka ci zycze i dbaj o siebie .
pozdrawiam basia ;-)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Maria57 » 16 grudnia 2011, 08:12

Dzieki Basiu za słowa otuchy one bardzo są potrzebne i dawaja siłe do walki z chorobą .piętnasci lat choruje a niedawno odkryłam ta strone i bardzo sie ciesze z tego powodu.
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Postautor: Barbara » 16 grudnia 2011, 21:24

Mario i ja bardzo sie ciesze ze jestes z nami :)
,,uczymy sie nawzajem ,,
To bezcenne lekcje -zycia z sarko
Wtedy gdy jest ciezko - myslimy o innych.
Ile wycierpieli ,jak trudno niekiedy było im uwierzyc ze bedzie dobrze
Ale jednak udało sie im sie ,/to daje nadzieje /

I tobie musi sie udac Mario ,rana sie wygoi .
zdrówka ci zycze basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: bożena » 05 lutego 2012, 06:16

:) Witam :)

Zapoznałam się z Twoją historią
i również Cię podziwiam, że taka dzielna jesteś :roll:
Z niecierpliwością czekam na dalsze informacje o Twoim leczeniu,
Pozdrawiam Cię serdecznie
Bożena.
bożena
Lubi pisać
Lubi pisać
 
Posty: 170
Rejestracja: 10 grudnia 2011, 07:00
Lokalizacja: vbvvbvbv


Postautor: Maria57 » 19 lutego 2012, 08:13

sa wpisy pod innym tematem
Maria57
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 20
Rejestracja: 28 września 2011, 12:30
Lokalizacja: nimcy


Postautor: ARABELA36 » 28 kwietnia 2012, 12:13

Witam :D
mam pytanie i nie wiem gdzie to wkleić ; macie jakieś sposoby domowe na to by nogi nie puchły ?
juz nie moge brać tabletek na odwodnienie;
nogi mam jak banie; wieczorem jak się kłade spać to rano wstaje z takimi samymi ;
Lidzia Ty masz ten sam problem ; może macie jakąś radę dla mnie ; strasznie bolą mnie te nogi ;
pozdrawiam :D
Szczęśliwi, którzy nauczyli swoje dzieci cieszyć się małymi rzeczami.

Jeremias Gotthelf
Awatar użytkownika
ARABELA36
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 963
Rejestracja: 21 października 2010, 21:16
Lokalizacja: Ruda śląska


Postautor: Mała » 29 kwietnia 2012, 06:51

Ja tez mam ogromny problem z puchnacymi i bolącymi nogami, nie pomaga spanie czy leżenie jak są wyżej , po długim weekendzie kończę urlop od lekarzy a moja pani doktór jest bardzo dociekliwa i będzie szukac przyczyny tego stanu ( leki na odwodnienie nie działaja) to może podsunę pomysł :)
Mała
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 351
Rejestracja: 11 sierpnia 2008, 19:01
Lokalizacja: Gdynia


Postautor: Barbara » 29 kwietnia 2012, 14:48

Hej Kasiu współczuje opuchnietych nóg , :(
ja też tak miałam ,i moczyłam nogi w ,,soli bocheńskiej ,, ale :roll: to tak bardzo nie pomagało -może przynosiło ulge ,,,,
- ostatecznie i tak musiałam iśc do lekarza i zacząc brac ,,Diuresin SR ,, i od tamtej pory jest OK .
Chyba bedzie najlepiej jak i ty ,pójdziesz do lekarza/ zrobic analize moczu- czy wszystko jest dobrze z nerkami ,,a i wizyta u Kardiologa przydałaby sie :wink: /
jak nózki puchna ,musi byc jakaś przyczyna im szybciej ją znajdziesz ,tym szybciej bedziesz zdrowa :)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: ARABELA36 » 29 kwietnia 2012, 17:43

Witam :D
o tej soli mi własnie mówiono i spróbuje :D
a co do leżenia z nogami do góry to ja śpie juz tak od paru lat ; to jednak nic mi nie daje;
co do serca jest ok;
ale musze zrobić mocz i może dostane na usg nerek;
mam bóle nie tylko w nogach ale i w rękach ;mam takie wrażenie jak by zator po mnie łaził; nie wiem jak to opisac ; dziwny ból ; rwanie takie jakies dziwne; nerwobóle;
martwia mnie te opuchnięte nogi bo miałam tak 3 lata temu i to był nawrót choroby; czas do lekarza płucnego ;
Szczęśliwi, którzy nauczyli swoje dzieci cieszyć się małymi rzeczami.

Jeremias Gotthelf
Awatar użytkownika
ARABELA36
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 963
Rejestracja: 21 października 2010, 21:16
Lokalizacja: Ruda śląska


PoprzedniaNastępna


Wróć do 100 pytań i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości

cron