Diagnoza i co dalej

Diagnoza i co dalej

Postautor: gosia » 12 sierpnia 2013, 13:21

Od 2 miesięcy zaczęły się u mnie pojawiać dziwne objawy. Zmęczenie, apatia, bóle brzucha, problemy z oczami, w końcu rumień guzowaty na nogach. Diagnoza sarkoidoza - grom z jasnego nieba. Boże co dalej?. Jestem po diagnostyce w klinice w Łodzi. Jestem nauczycielką mam tę możliwość, że mogę iść na urlop zdrowotny. Ale czy moja psychika to wytrzyma, czy dam radę w zaciszu domowego ogniska siedzieć i myśleć o tej chorobie? Ostatni rok był dla mnie wyjątkowo psychicznie słaby: śmierć ojca, mój nieudany zabieg usunięcia woreczka żółciowego, który skończył się otwarciem całej jamy brzusznej, nerwica żołądka, aż w końcu tegoroczna informacja, że mama ma raka macicy . Czy to wszystko dla mojego organizmu nie za dużo? Czy może to jest przyczyna obecnego stanu rzeczy i powstanie u mnie tej choroby? Jak zebrać się w sobie? Jak nie dać się sarkoidozie? Czy z tą chorobą można normalnie funkcjonować ? Mam mętlik w głowie. Pozdrawiam i Proszę o wsparcie.
gosia
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 2
Rejestracja: 12 sierpnia 2013, 12:06
Lokalizacja: Polska


Re: Diagnoza i co dalej

Postautor: Grzegorz73 » 12 sierpnia 2013, 19:07

gosia :) witamy na forum :)

Sporo stresujących zdarzeń spotkało Cię w ostatnim czasie.
Niestety nie jest znany czynnik wywołujący sarkoidozę, jednak często w naszych historiach wymieniany jest stres w okresie poprzedzającym zachorowanie.

Może opisz swoje zmagania z chorobą w dziale "Nasze Historie", tam jest bardziej odpowiednie miejsce na to niż w tym ;)
Grzegorz73
Lubi pisać
Lubi pisać
 
Posty: 138
Rejestracja: 07 października 2009, 10:43
Lokalizacja: Ruda Śląska


Re: Diagnoza i co dalej

Postautor: Robert » 12 sierpnia 2013, 20:10

Witaj Gosiu :)
Czy z tą chorobą można normalnie funkcjonować ?
Można, jak najbardziej, tylko trzeba ją okiełznać i się z nią oswoić. Najtrudniejsze są początki, bo choroba jest egzotyczna, nikt o niej nie słyszał, nawet lekarze miewają problem z przypomnieniem sobie że taka choroba istnieje.
Czasem tak bywa, że kłopoty się kumulują i wystawiają nas na próbę, ale musisz ten okres przetrzymać i krok po kroku te kłopoty rozwiązywać. Woreczek żółciowy masz już za sobą, zamknij ten temat. W kwestii śmierci ojca, wiem jak to boli i bardzo Ci współczuję, ja przed zachorowaniem pożegnałem mamę, i tu nie ma żadnego lekarstwa, jedynie upływ czasu jakoś pomaga, choć serce cały czas boli.
Nie wiem co cię czeka w kwestii sarkoidozy, rumień sugeruje że zanosi się na ostrą postać, więc może być tak że na początku pocierpisz, ale z drugiej strony taka postać rokuje samowyleczenie.

Pisz, rozglądaj się po forum, czytaj, to pomaga. Teraz największym twoim zmartwieniem, które cię dołuje jest nieznajomość choroby. Gdy się z nią oswoisz będzie ci łatwiej.
Wielu z nas po trudnych pierwszych miesiącach zapomina o chorobie i prowadzi normalne życie. Czasem jest ono obarczone jakimiś większymi lub mniejszymi dolegliwościami, czasem bywa gorzej, ale to kwestia bardzo indywidualna.

Pozdrawiam
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Re: Diagnoza i co dalej

Postautor: Barbara » 18 sierpnia 2013, 14:38

Witaj Gosiu :bukiet:
dużo przeszłaś ostatnio ,wyrazy współczucia z powodu odejścia taty,
Zapraszam do pisania na forum ,napewno dasz sobie rade z Sarkoidozą :serducho:
można z nią życ w miare normalnie :lol: ale nie wolno z nią przebywac ,,Sam na Sam ,, :pomocy: bo wtedy ona wygrywa ..
lepiej na forum ,,,opisac paskude ,, :nie powiem:
Musisz się zebrac w sobie i wierzyc w to -że uda ci się przezwyciężyc chorobe ...
Bywa ciężko- szczególnie gdy tak się chodzi od lekarza do lekarza :mdleje:
ale z drugiej strony choroba nauczyła nas -cieszyc się z każdego dnia :flower:
i dostrzegac małe ,,wielkie ,, cuda naszego świata :)
pozdrawiam basia ;)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin




Wróć do 100 pytań i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości

cron