Sarkoidoza

Mam nadzieję, że nadałam dobry tytuł. Otóż najprawdopodobniej cierpię na ostry przypadek sarkaidozy. Tymczasem hospitalizację mam wyznaczoną na 2 lipca - ponad 2 miesiące. Przecież do tej pory te ostre objawy mogą mi przejść (mam nadzieję, bo nikt mi nie chce dac leków, a ledwo chodzę przez obolałe i opuchnięte stawy). Jak mi przejdą, to czy jest sens iść do szpitala? Przecież, z tego co czytam i na tym forum, ostra forma często ustępuje samoistnie i jest spokój.

Marta

Marto szpital to bardzo dobry pomysł ,przede wszystkim potrzebujesz dokładnej diagnostyki i określenia stanu twojego zdrówka
i konkretnej diagnozy !
dla lekarzy ,,pewnikiem,, jest wynik histopatologiczny z obrazem TK płuc itp.
Jeżeli nie będziesz miała napisane -czarne na białym ,sarkoidoza niektórzy lekarze mogą nie akceptowac takiej diagnozy i lekceważyc twoje objawy
Tak więc ja uważam ,że jednak szpital jest potrzebny ..../chyba że już masz za sobą badania,nie wiem dokładnie na jakiej podstawie lekarz postawił ci diagnoze /

ze stawami warto się zgłosic do reumatologa

Wogóle to troszkę będzisz miała zamieszania z tym naszym chorowaniem ,,ale powoli wszystko się poukłada
Wiem jedno
napewno nie można lekceważyc tej choroby
napewno trzeba ją kontrolowac
i napewno trzeba miec dużo cierpliwosc

trzymaj się i życzę ci zdrówka basia

Marto, nawet jak ci przejdzie to trzeba zrobić badania, głównie chodzi o płuca - TK, RTG, Spirometria - ale też inne narządy - EKG, USG brzucha, i nie wiem co tam jeszcze zechcą zrobić, bo co szpital to inne standardy.
Badanie płuc to podstawa, możesz się już przyzwyczajać, bo co jakiś czas będziesz musiała zrobić kontrolną fotkę. Sarkoidoza lubi też u niektórych powodować kamicę nerek, powiększyć śledzionę, albo zagnieździć się w wątrobie dlatego konieczne jest USG. Powinien tez zbadać cie okulista i jeżeli trzeba, laryngolog.

Marta,czy w końcu przeszło Ci to zapalenie stawów? Po jakim czasie? Mam nadzieję, że wszystko przebiegło u Ciebie pomyślnie
Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia