Spokojnie, od tego nie powiększą się zmiany w płucach.
A o D3 poczytaj w tym wątku:
http://sarkoidoza.cba.pl/phpbb3/viewtopic.php?f=17&t=2016W skrócie, samo oznaczenie D3 25(OH) - a to zwykle oznaczają laboratoria - w przypadku osób czynnie chorych na sarkoidozę, nie wystarcza by stwierdzić niedobór D3.
W organizmie człowieka funkcjonują trzy formy D3:
- witamina D3 syntezowana w skórze pod wpływem słońca, która bardzo szybko zamienia się w wątrobie w:
- metabolit D3 25(OH) - ten jest magazynowany w tkance tłuszczowej i w razie potrzeby zamieniany w nerkach na:
- metabolit D3 1,25(OH)2 - aktywną formę witaminy D3, tę która robi robotę w organizmie.
W przebiegu sarkoidozy dochodzi do gromadzenia się komórek zapalnych, głównie limfocytów T pomocniczych i makrofagów. Następstwem tego procesu jest tworzenie się ziarniniaków.
Makrofagi, biorące udział w procesie zapalnym, stymulują pozanerkową produkcję metabolitu D3 1,25(OH)2. Skutkować może ona niekontrolowanym podwyższeniem jego poziomu, prowadzącym do zaburzeń gospodarki wapniowej, a w efekcie do hiperkalciurii (40-60%) oraz/lub hiperkalcemi(10-15%) .
Dlatego, do pełnej oceny poziomu D3 u chorych z czynną sarkoidozą, wymagane jest oznaczenie
1,25(OH). Ponadto chory powinien oznaczyć
wapń całkowity, oraz kreatyninę.
Dopiero gdy będzie pewność że żaden z parametrów nie jest podniesiony, albo nie zbliża się do górnej granicy, można zacząć suplementację, albo nadrabiać niedobór korzystając ze słońca.