grypa a sarko

Postautor: Haniula1010 » 31 stycznia 2009, 18:30

Kamileo :wink: - bywa, bywa :D
Mnie dopadają często jakieś nie do końca załatwione sprawy, ewentualnie górskie lub morskie wędrówki tyle, że w wersji ekstremalnej :wink:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: kamila25 » 31 stycznia 2009, 20:01

dziękuję Ludki za wsparcie, powoli wyłażę z tej choroby, jestem wycieńczona walka i prawie nie moge podniesc sie z lozka, ale nie umarnelam;)

odstawiam dziś antybiotyk bo zaczal mi szkodzic, mysle ze przy tej dawce jaka bralam dwie ostatnie tabletki nie zmienia za wiele... teraz czas zdrowiec, w ogole wymyslilam sobie, ze adoptuje konika po przejsciach.
Był chory i nikt go nie chciał, a ja też jestem chora i go chcę. Będę miała swojego własnego konisia!
bo w oczach tkwi siła duszy
Awatar użytkownika
kamila25
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 93
Rejestracja: 02 grudnia 2008, 14:43
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie


Poprzednia


Wróć do 100 pytań i odpowiedzi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości

cron