Strona 1 z 1

Dieta bezglutenowa a choroby autoimmunologiczne

Post: 26 lutego 2014, 21:20
autor: Robert
Może ktoś z was słuchał wczoraj w radiu ciekawej teorii n/t przyczyn chorób autoagresywnych i diety, która ma powodować odwrót tychże chorób, m.in alergii, łuszczycy, rzs, tocznia itd.
Jak nie, to polecam, audycja jest ->TU, żeby ją odsłuchać trzeba będąc na stronie kliknąć w głośniczek nad obrazkiem.
Ciekawe czy spotkaliście się z taka dietą, albo teorią?

Post: 26 lutego 2014, 22:35
autor: ARABELA36
Witam :D
ja to powtarzam od wielu lat gluten jest nie zdrowy ; dzięki temu że jestem na diecie bez glutynowej ; moja skóra jest dużo lepsza; nie jest idealna bo jeszcze mam alergie na inne rzeczy i na stres reaguje wysypką ; ale jest ogromna poprawa ;
tu się zgadzam w 100 %; ale nie wiedziałam o mleku i jajach trzeba to wypróbować ;

Post: 27 lutego 2014, 03:56
autor: Haniula1010
Bardzo ciekawa audycja i choć długa /"Dobranocka" w Trójce/ gorąco polecam do odsłuchania :)
http://www.polskieradio.pl/9/304/Artyku ... sie-lepiej

I też trzeba kliknąć w głośniczek nad obrazkiem

Re: Dieta bezglutenowa a choroby autoimmunologiczne

Post: 28 lutego 2014, 16:40
autor: gosieq87
ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że od urodzenia nie tolerowałam mleka. Mama mnie karmiła do 3rż z tego powodu. do tej pory nie bardzo mogę pić mleko gdyż od razu mi się niedobrze robi :D na ser żółty reaguję pęknięciami na skórze za uszami. mimo iż robiłam testy na alergię pokarmową, które wyszły ujemne, to powtarzają się epizody. co do glutenu to również zauważyłam polepszenie samopoczucia po zamianie np makaronu na bezglutenowy. coś może i w tym jest. przydałby się ktoś mądry kto by zbadał zależność sarko i glutenu :) w końcu gluten do niczego nie jest nam potrzebny :)
pozdrawiam :)

Re: Dieta bezglutenowa a choroby autoimmunologiczne

Post: 20 października 2015, 15:20
autor: plaza
Ja jestem na diecie bezglutenowej, wtedy czuję się dużo lepiej, nie bolą mnie mięśnie, kości, nie jestem słaba sami wiecie jak to jest. Wystarczy że skuszę się na kawałek pizzy albo pyszną bułeczkę i dobre samopoczucie odlatuje . Od dziecka nie toleruję też mleka ale to już off topic
Jeśli ktoś jeszcze nie próbował polecam wytrzymać choć trzy tygodnie potem wrócić doo chlebka i zobaczycie różnicę ;)