Strona 1 z 1

Kiszonki

Post: 23 listopada 2017, 10:33
autor: Jurek
Chciałbym zacząć temat kiszonek,
mam już do nich przekonanie, ale nie wiedzy i liczę,
że poszerzycie informacje.
Podaje link z grupy na FB, umieszczam bo chciałbym by ta informacja
dostępna prze dłuższy czas.
link:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/ ... 38994.html

Re: Kiszonki

Post: 23 listopada 2017, 14:30
autor: Robert
Moze spróbujesz marchew:
https://www.olgasmile.com/kiszona-marchew.html

Pani Olga ma świetne, sprawdzone przepisy, często coś z nich robię i zawsze wychodzą . Marchwi nie próbowałem, bo akurat gdy znalazłem ten przepis, to nie miałem czasu na eksperymenty. Teraz mi przypomniałeś i może spróbuję.
Jak nie zapomnę, to ukiszę sobie też zakwas z buraków na święta. Ale co roku zapominam :(

Re: Kiszonki

Post: 24 listopada 2017, 02:53
autor: Haniula1010
Też zawsze sobie obiecuję kapustę ukisić jesienią /tym bardziej, że u nas można kupić już uszatkowaną w workach po 10 i 20 kg/
i buraki na święta - i zawsze jakoś zapominam :roll:.
Ale ogórki kiszę obowiązkowo ;)

Re: Kiszonki

Post: 24 listopada 2017, 18:03
autor: Robert
U nas taką poszatkowaną ciągle można jeszcze kupić.
Ogórków nigdy nie robiłem, bo mamy bardzo dobre na targu i nikt lepszych nie potrafi zrobić.

Re: Kiszonki

Post: 26 listopada 2017, 11:31
autor: Barbara
:) :brawo: Fajny temat
ja robię kiszone ogórki i ostatnio bardzo mi smakują .
Kapustę kupuję gotową ;) u nas jest nawet smaczna -niedaleko mnie produkują ;)
czyli wspieram rodzimy rynek rolny :)
a tak szczerze to nie lubię zapachu gdy się kisi kapusta :gafa: i jestem chyba leniwa w tym temacie
Nigdy nie jadłam kiszonej marchewki ? ale spróbuję zrobić- podoba mi się twój przepis Robercie
Buraczki czerwone też mogą fajnie smakować :)
Pozdrowienia dla wszystkich

Re: Kiszonki

Post: 26 listopada 2017, 16:47
autor: Robert
Bardziej myślałem o zakwasie do barszczu, niż buraczkach jako takich. Zawsze mam zamiar zrobić, a przypomina mi się przed samą wigilią.

Re: Kiszonki

Post: 27 listopada 2017, 12:26
autor: Jurek
Jem kiszone:
paprykę czerwoną- ok, marchewkę dla mnie fajna dla mojej żony twardawa.
Kalafior dla mnie najlepszy. Czosnek bardzo fajny tym bardziej że w tej formie jako przegryzka.
Teraz moja żona założyła słoik buraczków czerwonych.
Wodę z kiszonek można wlać do nowej kiszonki co ułatwia jej start.
Wszystko u mnie zaczęło się od tego że żona znalazła stronę w internecie,
później na Grupie.
Teraz włączam do posiłków dla zdrowia, ale kiszone dodaje smaku np sałatce jarzynowej
jako dodatek jak np ogórki korniszony.

Co do kapusty to niestety w sklepach jest kwaszona a to co innego.
Kiedyś kisiło się w beczkach co jest mało wygodne.
Smacznego

Re: Kiszonki

Post: 30 listopada 2017, 18:52
autor: Barbara
Właśnie zrobiłam kiszoną marchewkę :chef:
czekamy na efekt :spoko: :spoko:

Re: Kiszonki

Post: 23 stycznia 2018, 11:20
autor: Pollo
Ja jem i piję dużo kiszonego. Polecam zakwas z buraków, kiszonki są idealne by odkwasić organizm 8)