30'tka duża dawka ?... są tutaj forumowicze, i ja spotkałem się w klinice w Zabrzu z człowiekiem chorym na Sarkoidozę który na dzień dobry dostał 60mg - co prawda na tydzień tylko ale dostał. Ja biorę 20mg rano i 10mg popołudniu.
Encorton biorę dokładnie od 18 Grudnia 2010 (zrobiłem błąd w dacie wyżej) czyli za dwa dni będzie miesiąc.
Ból w klatce , z nim to różnie mam. Raz go mam a raz nie mam. Czasami go mam ale pochłonięty codziennością nie zwracam na niego uwagi, a jak zwrócę na to uwagę że mam .. no to mam
he he.. masło maślane ale chyba wiesz o co chodzi ?... o to że raz go mam a raz nie. Co do zmęczenia, jak już pisałem wcześniej, codziennie latam na (1-2razy, jak mi się chce) 13 piętro ćwicząc oddech przeponowy i nie czuję jakiejś tam zadyszki. Śmigam jak mały samochodzik... tylko ten dokuczliwy ból pobraniu płuca, nie daje mi spokoju, już trzeci miesiąc leci i nadal się goi
... no i przeciwna strona w tym samym miejscu również mnie pobolewa od czasu tego zabiegu, wcześniej tego nie miałem. Na zdjęciach RTG nic tam nie ma, wszystko mi mówią że ok, a pobolewa.
Ogólnie, jak więcej odpoczywam to czuję się osowiały, ale jak się ruszam to jestem pełen energii przez cały dzień non-stop. No, ale w moim wieku to chyba nie powinno dziwić.
A co do zdrowia i diety, dzisiaj kupiliśmy z żoną zestaw garnków do gotowania na parze. Koniec jedzenia czego popadnie, trzeba zacząć się odżywiać deczko mniej tłuszczowo. Na jednym garnku cały obiad ugotuję a warzywa będą miały lepszy i mocniejszy smak. Jedynie będę musiał się przestawić na smak niesolonych ziemniaków co trudne to nie będzie bo my mało solimy. Jakoś to będzie
Pozdrawiam.