Mediastinoskopia

Opis i rodzaje badań

Postautor: Tigerek » 19 stycznia 2009, 23:31

Spokojnie Maleńka ;) - znieczulą ci gardło i nie będizesz wiedzieć i czuć nic w gardle ;)
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Tigerek
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 549
Rejestracja: 07 września 2008, 12:08
Lokalizacja: lubuskie


Postautor: Robert » 19 stycznia 2009, 23:47

Mała

Najlepiej jak pojedziesz na zabieg nieuświadomiona. Nie ma sensu wyobrażać sobie czegoś, czego i tak sobie nie wyobrazisz.
Jak komuś wycinają wyrostek to dostaje narkozę i budzi się ze zszytym brzuchem. Gdyby wiedział co mu w tym czasie robili... te skalpele, rurki, szczypce.
Zdjęcie na początku tematu ma charakter poglądowy.
Dostaniesz głupiego jasia i raczej nic już nie będziesz pamiętać. Zabieg jest robiony pod narkozą i jedynie po niej możesz mieć odruch wymiotny, w zależności od tego jak ją tolerujesz.

Dodane po 1 minutach:

Tigerku
Gardło znieczulają przy bronchoskopii :wink:
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: Rafael » 27 lutego 2009, 21:50

Obiecalem, ze opisze jak bylo ze mna, moze innym to pomoze...
Zabieg wykonywany byl w szpitalu w Tuszynku (dla tych co z Lodzi i okolic), na Oddziale Chirurgii Klatki Piersiowej. Powiedzmy, ze czasy swietnosci ma juz za soba i przydalby mu sie porzadny remont, ale na chirurgow, pielegniarki i pozostaly personel nie moge narzekac... Przyjeli mnie w zeszla srode, zabieg mialem dopiero w poniedzialek, wiec mialem sporo wolnego czasu, zeby sie dostosowac. Wyszedlem wczoraj i dzisiaj klepie w klawiature...
Jak wygladal sam zabieg? Nie wiem :) Dzien wczesniej mialem juz nie jesc kolacji i dostalem w zamian czopek, swieza posciel i firmowa pizamke, oraz cos na spokojny sen. Zerwali mnie kolo 6:00 i dali pol niebieskiej tabletki, po ktorej juz niewiele pamietalem. Wiem, ze zwloklem sie z lozka na wozek, ktorym zawiezli mnie na blok operacyjny. Podobno machalem na do widzenia :) Z pozniejszego etapu mam przeblyski, jak zakladaja mi wenflon (pokluli mnie jak cholera), nachyla sie nade mna jakas zamaskowana postac, przedstawia sie i oswiadcza, ze bedzie mnie znieczulac, w tle slysze "...lidokaine podano, pentanyl podano...", maska na twarzy, swiezy powiew tlenu.... Przywiezli mnie na sale pooperacyjna po godzinie.
Swiadomosc calkowicie wrocila mi kolo 13:00, wczesniej mialem jakies niejasne przeblyski (na pytanie, gdzie jestem podobno odpowiedzialem, ze to prawie Lesna Gora, wiec stwierdzili, ze skoro mam poczucie humoru, to widac ze mna OK), ale widac dobrze mi sie spalo. Zadnych rewelacji, calkowity spokoj, dzieki srodkom przeciwbolowym szyja specjalnie nie bolala, tylko mialem to wrazenie "sciagniecia", zmieniane co jakis czas kroplowki... Pod wieczor kazali mi usiasc, wtedy nieco zabolalo przy zmianie pozycji, a nastepnego dnia rano juz spacerowalem po korytarzu. Czulem pewien dyskomfort w okolicach rany, ale chirurg stwierdzil, ze troche we mnie grzebali, wiec mozliwe, ze stad te wrazenia... Z dnia na dzien jest coraz lepiej, teraz tylko to oczekiwanie na wynik histopatologii...
Z perspektywy - nie bylo najgorzej, a chirurg ladnie wszystko sfastrygowal, ze prawie sladu nie bedzie :)
Rafael
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 15
Rejestracja: 20 stycznia 2009, 23:55
Lokalizacja: Łódź


Postautor: BasiaB » 17 czerwca 2009, 21:25

jak dlugiego pobytu w szpitalu moge się spodziewac?
BasiaB
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 15
Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 19:19


Postautor: Robert » 17 czerwca 2009, 21:37

Jeżeli pytasz o mediastinoskopie trzy doby to chyba minimum. Jeżeli nie ma komplikacji można iść do domu dzień po zabiegu, ale dużo tu zależy od lokalnych zwyczajów.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: BasiaB » 08 lipca 2009, 21:45

mam nadzieje ze dzien po zabiegu mnie wypuszcza, bo jak narazie przed zabiegiem leze w szpitalu i czekam i czekam i cos sie nie zanosi zebym sie szybko doczekala. Dobrze ze jest internet to czas szybciej mija
Pozdrawiam ;)
BasiaB
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 15
Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 19:19


Postautor: Barbara » 08 lipca 2009, 22:06

Basiu :) ,,doczekasz sie słonko ,,czekaj cierpliwie ,, :wink:
Jutro zabawie cie w galerii oooooo :D ciesze sie ze napisałas ,, :wink:
trzymaj sie w tym szpitalu i mysl o czyms co daje ci radosc :wink: ,,,Kolorowych snów ,,, Basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Satka_aa » 19 listopada 2009, 15:35

Witajcie, wczoraj poznym popoludniem mialam mediastinoskopie w Swietokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach. Istna rewelka- nie ma sie czego obawiac.
Sytuacja u mnie byla podobna jak u robertooo, czyli doskwieral mi glod zanim przystapili do zabiegu, a tuz po nim wkrecilo mi sie laknienie.

Na pol godziny przed wyjazdem na sale operacyjna dostalam Glupiego Janeczka i ponoc antybiotyk w wenflon. Pozaniej na sali sympatyczne ludziki pokazali mi, ze dadza mi cosik w zyle i odlece... Zdazylam jeszcze zobaczyc nakladana maske.
Na wybudzeniowce bylo smiesznie, bo po obudzeniu pierwsze moje slowa brzmialy- chce mi sie czekolade zjesc :) I tak ponoc marudzilam ze 3h.
Dodam,ze nie jadam na codzien czekolady :)
Po 3h od wywiezienia z sali, znow na nia trafilam. Kroplowki, ketonalek...i super. Zadnego bolu gardla, zadnego bolu przy wstawaniu (a zakrecona wstalam raz o 21:00)...jedynie pic mi sie chcialo. Dzis natomiast lekko senna jestem a cos co mnie ciagnie przy szyjce to za pewne plaster. Prosze, nie bojcie sie mediastinoskopii!!!!!!!!!!!!!!!!
Bez zadnego strachu, a wrecz z humorkiem proponuje podejsc do tego.

Pozdrawiam
S.
Satka_aa
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 7
Rejestracja: 18 września 2009, 11:15


Postautor: Barbara » 19 listopada 2009, 21:49

Hej Satka ,,dzieki za relacje ,,mysle ze niejedna osoba ,,gdy przeczyta wpis ,,nabierze odwagi ,,
Jestes bardzo dzielna i zycze ci tak trzymaj ,,, :) :) :)
Szczerze to pisze ,,mnie na sama mysl mdliiiiiii :lol:
Nie miałabym w sobie nawet połowy tak silnej postawy ,,,
Uwazaj na siebie ,,odpoczywaj ,,
duzo zdrówka ci zycze Trzymaj sie ,,,Basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: kotek76 » 30 grudnia 2009, 17:54

Na drugą połowę stycznia mam wyznaczony termin na media do wrocławia.
Boję się strasznie.
kotek76
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 10
Rejestracja: 30 grudnia 2009, 17:12


Postautor: Barbara » 30 grudnia 2009, 18:08

Hej Kotek ,
,kazdy by sie bał na twym miejscu ,,
nie kazdy tylko ma odwage sie przyznac ze sie boi ,,, :oops:
Wszystko bedzie dobrze ,to bardzo dobre badanie i wiele wyjasnia ,,
poczytaj wpisy innych ,,
jak np. Satka sobie ostatnio dzielnie poradziła ,, :wink:
I pisz o tym co cie martwi ,,
:wink: Pozdrawiam Basia
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: ulcia_I » 01 stycznia 2010, 23:21

Hej kotek! a jak masz na imię?- jeśli można?
Mediastinoskopii się nie bój, ja też ją przeszłam- teraz już jest wszystko ok. Mimo to wspominam ją jako normalną operację pod narkozą- daj się trochę porozpieszczać!! Jak mnie przenieśli na salę pooperacyjną, za chwilkę zjawił się przy mnie mój kochany mąż- będę mu to pamiętać do końca życia- trzymał mnie za rękę i co rusz podawał kropelki wody do picia.
Pamiętaj żeby po zabiegu jakiś czas nie podnosić głowy zbyt bardzo do góry - blizna ładnie się zrośnie!
Pozdrawiam! Ula
Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.
ulcia_I
Lubi pisać
Lubi pisać
 
Posty: 162
Rejestracja: 03 lipca 2009, 16:52
Lokalizacja: Okolice Warszawy


Postautor: kotek76 » 03 stycznia 2010, 22:08

ulcia_I mam na imię Aneta :wink:
kotek76
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 10
Rejestracja: 30 grudnia 2009, 17:12


Postautor: ulcia_I » 04 stycznia 2010, 08:41

Miło mi- znaczy milo Nam!
Życzę wszystkim szybkiego tygodnia z samego poniedziałku!
Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.
ulcia_I
Lubi pisać
Lubi pisać
 
Posty: 162
Rejestracja: 03 lipca 2009, 16:52
Lokalizacja: Okolice Warszawy


Postautor: kotek76 » 16 stycznia 2010, 21:30

Mam mieć zabieg mediaskopię czy miesiączka w tym nie przeszkadza?
kotek76
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 10
Rejestracja: 30 grudnia 2009, 17:12


PoprzedniaNastępna


Wróć do Badania

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości

cron