Strona 1 z 1

Czy można bez badań?

Post: 28 lutego 2009, 11:43
autor: j-u-s-t-a-26
Witam
Mam na imię Justyna. Mam 26 lat. Choruję od listopada ubiegłego roku. Zachorowałam na sarkoidozę płuc w trzy miesiące po urodzeniu dziecka.
U mnie zdiagnozowali sarkoidozę od razu po rumieniu guzowatym i RTG płuc. Dwa razy miałam TK które dokładnie odpowiada zmianom przy sarkoidozie. Nie biorę na razie sterydów. Mam następujące pytanie: czy któreś z was poprzestało na RTG i 2 razy TK nie robiąc tych wszystkich specjalistycznych badań typu bronchoskopia itd itp? Mnie prof z Zabrza powiedział, że właściwie bez badań można przyjąć, że to jest sarko więc zastanawiam czy też muszę przez to przechodzić? Czy nie da się bez tego? :cry:

Post: 28 lutego 2009, 12:07
autor: myszka
Witaj :D Ja też miałem stwierdzone sarko na podstawie TK i prześwietlenia płuc. Mój lekarz jednak od razu skierował mnie na bronchoskopię i medianoskopię aby wykluczyć chłonniaka lub inne chorubsko dające podobny obraz.Myślę że to rutynowe postępowanie :-( aby stwierdzić stopień sarko i sposób leczenia.Pozdrawiam :lol: Zaglądaj do nas

Post: 28 lutego 2009, 14:00
autor: Robert
Witaj
Tak jak wspomniała Myszka, badania typu bronchoskopia czy mediastinoskopia mają na celu wykluczenie innych, dużo groźniejszych a obrazowo podobnych chorób.
Wybór i tak należy do Ciebie.

Pozdrawiam.

Post: 28 lutego 2009, 16:59
autor: typisb
Moim zdaniem, przyduś ich aby wycieli węzeł z okolicy obojczyka, to wystarczy do potwierdzenia sarko, mediastinoskopia to zawsze gmeranie w bebechach.

Post: 28 lutego 2009, 22:46
autor: j-u-s-t-a-26
Dziękuję za odpowiedzi. Nie bardzo wiem co robić. Na 2 TK wyszły większe zmiany w płucach niż na poprzednim. Lekarka bardzo mnie nastraszyła m.in. trwałym kalectwem itd. Powiedziała, że powinnam bezwzględnie iść do szpitala. Łatwo jej mówić. Mam pół rocznego synka, którego cały czas karmię. A taki pobyt w szpitalu może potrwać nawet miesiąc. Cały czas myślę.. i nie wiem jaka decyzja jest słuszna.
Pozdrawiam

Post: 01 marca 2009, 01:00
autor: Robert
Chyba chce Cię czym prędzej sterydami nafaszerować, skoro kalectwem straszy.
Możesz odwlec te badania o 2-3 miesiące, o ile jesteś przekonana, że nie ma pośpiechu - sarkoidoza nie rozwija się szybko, więc przez ten okres nic złego nie powinno się stać (o ile to sarkoidoza!) i wtedy będziesz już chyba mogła zostawić swą pociechę na kilka dni. Nie wiem jak długo zamierzasz karmić, ale 8-9 miesięczne dziecko i tak już zaczyna jeść sporo innych rzeczy, więc za 2-3 miechy chyba będzie łatwiej.
A badania można zrobić w trzy, cztery dni, a potem na przepustkę, żeby w szpitalu na wyniki nie czekać, plus osobny termin na pobranie węzłów - mediastinoskopia srednio 3 dni, a biopsja danielsa chyba nawet w jeden.

Pozdrawiam

Post: 01 marca 2009, 09:10
autor: Barbara
Hej Justynko :) ,witam :bukiet:
,rzeczywiscie trudna decyzja przed toba ,,ale moze potrzeba pójsc troszke na ustepstwa -----tz dla mnie diagnoza cytuje = Mnie prof z Zabrza powiedział, że właściwie bez badań można przyjąć, że to jest sarko ...
To zadna diagnoza , :?
ja jestem jednak za tym zebys zdobyła pewnosc ze to sarkoidoza /to bardzo wazne własnie dlatego ze jestes młoda i masz małego synka dla którego jestes calym światem / :-P
Justynka ja nie byłam wogóle diagnozowana /wiec moze uznac to za umoralnianie cie ////mam wynik histo-zupełnie przypadkiem /
ale czytam forum i wiem ze mozna wszystko załatwic nie koniecznie lezac miesiac w szpitalu ,,wystarczy kilka dni ,,potem oczekiwanie na wynik histopatologiczny ,, :wink:
Rózne sa wersje ,,bywa ze trzeba czekac tygodniami na przyjecie do szpitala inni w ciagu kilku dni ida na pobranie wezla i zaraz wracaja do domu .???

Ja mam wrazenie ze ciebie ,,tylko porzadnie nastraszono ale nie podjeto zadnej decyzij .
I w sumie nic nie wiesz na 100%

Jezeli zmiany w 2 TK /sa wieksze / nie mozna panikowac ale tez i nie wolno bagatelizowac ,,Istnieja powazne choroby płuc i musisz je wykluczyć.Ja bym skonsultowała sie z innym lekarzem ,,w sprawie sarko ,,,A juz napewno w sprawie sterydów ,,Tak bardzo nie ufaj jednemu lekarzowi ,, :lol:

Przemysl to wszystko ,uwazam ze jezeli zmianny nie sa powazne sam szpital bedzie odciagał wszystko i minie klilka tygodni zanim sie cokolwiek wydarzy ,,, :P
Ale jezeli to cos powaznego /wiele osób z dnia na dzien zostało w szpitalu na badania /To powinnas przemyslec zgode na badania
,Twój synek ,,poradzi sobie :) poczytaj na forum jest wiele młodych mam :) które zostawiły swe ukochane malenstwa ,,,,,,,,,i potem szybko wróciły do ich :przytul:
Trzymaj sie i pisz ,,pozdrawiam serdecznie Basia :wink:

Post: 01 marca 2009, 22:12
autor: typisb
Jeśli masz mocne wsparcie ze strony bliskich i rodziny, może jednak powinnaś rozważyć badanie w szpitalu, zawsze to leczenie jest ukierunkowane a nie na chybił trafił.