Wlasnie zakonczylam 6 miesieczna kuracje sterydowa..zadnej poprawy,sarko z dwojki przeszla w czwarta ostatnia faze(mam plucna.wtajemniczeni wiedza,ze czworka oznacza nieodwracalne zniszczenia pluc)
Cala moja przygoda z sarko to poltora roku od zdiagnozowania...
musze niezle smakowac skoro tak mnie "zzera"
Chcialabym dowiedziec sie cos sensownego na temat wlasciwej diety w tych okolicznosciach..
Pozdrawiam "Wybranych"..i nie tylko