Pisz, pisz Krzysiu. Mu tu czasem i nie na temat, ale każdemu to dobrze robi- i piszącym i czytającym. A z tym brakiem zrozumienia - to święta prawda
Papaj, cieszę się, że się odezwałeś. To fantastycznie , że zmiany znikają. Może w końcu i bóle Cię opuszczą. A aktywność fizyczna- zwłaszcza rower- wyzwalają hormony szczęścia /podobno , tak mówi koleżanka, kiedy usiłuje mnie gdzieś wyciągnąć /- tak, że samo zdrowie . Trzymajcie się