Kasiu nie mam rady dla Ciebie w sprawie nozek,przykro mi .Wszystkie moje sposoby spalily na panewce,cokolwiek robie to tylko mi ulzy,tak jak pisze Basia.Z moimi nozkami jest gorzej niz w Chorzowie ,czas chyba po tych swietach polozyc sie w szpitalu.Czuje,ze juz jest pora,bo rumien wykwita.A o tym powinnam pisac w swojej historii,aletak wyszlo.Kasiu damy rade,musimy-choc na ten moment malo wiary we mnie....Buziaczki:)))
Witam !
W sierpniu tego roku dowiedziałem się że mam sarkoidozę 1 stopnia , od kwietnia suchy kaszel nie daje mi żyć , teraz doszły bóle stawów i puchną mi nogi w kostkach , macie jakiś sprawdzony sposób na pozbycie się tego kaszlu ?
Pozdrawiam !
Ps. Proszę o odpowiedzi na meila robertszubert1@wp.pl
Witaj Robert
nie chcę Cię martwić ale kaszel mnie męczył chyba przez trzy zimy pod rząd a poszedł sobie wraz z remisją sarko, więć musisz być dzielny przetrwać, aż samo minie no i wspomagać się syropami i wziewkami