Witaj Gosiu
Czy z tą chorobą można normalnie funkcjonować ?
Można, jak najbardziej, tylko trzeba ją okiełznać i się z nią oswoić. Najtrudniejsze są początki, bo choroba jest egzotyczna, nikt o niej nie słyszał, nawet lekarze miewają problem z przypomnieniem sobie że taka choroba istnieje.
Czasem tak bywa, że kłopoty się kumulują i wystawiają nas na próbę, ale musisz ten okres przetrzymać i krok po kroku te kłopoty rozwiązywać. Woreczek żółciowy masz już za sobą, zamknij ten temat. W kwestii śmierci ojca, wiem jak to boli i bardzo Ci współczuję, ja przed zachorowaniem pożegnałem mamę, i tu nie ma żadnego lekarstwa, jedynie upływ czasu jakoś pomaga, choć serce cały czas boli.
Nie wiem co cię czeka w kwestii sarkoidozy, rumień sugeruje że zanosi się na ostrą postać, więc może być tak że na początku pocierpisz, ale z drugiej strony taka postać rokuje samowyleczenie.
Pisz, rozglądaj się po forum, czytaj, to pomaga. Teraz największym twoim zmartwieniem, które cię dołuje jest nieznajomość choroby. Gdy się z nią oswoisz będzie ci łatwiej.
Wielu z nas po trudnych pierwszych miesiącach zapomina o chorobie i prowadzi normalne życie. Czasem jest ono obarczone jakimiś większymi lub mniejszymi dolegliwościami, czasem bywa gorzej, ale to kwestia bardzo indywidualna.
Pozdrawiam