MIalam bardzo nie ciekawą przygode ostatnio u stomatologa ,,opowiem wam ,,a wy ocencie prosze czy może mieć to związek z sarkoidozą
jesteście moimi specialistami hahahhahaa... :
ogólnie dbam o ząbki ale cale życie je lecze
!ostatnio zabolał mnie ząb ,,był zdrowy lekarz zlecił prześwietlenie
!wyszło ze cały zdrowy miał jakoś tam ,,bląmbe,,ale ze jest ok!!!!ale bolał ..lekarz go rozwiercił
!strasznie bolał ,,prześwietlenie ,,pan z rentgena mówi ze ząb jest zdrowy i nie ma pod nim torbieli ,,,,,,,,,,,,a boli .dalej wiercimy do kanałów i tak w kółko przez jakieś 2 miesiace ,,po ostatnim leczeniu dostaje prawie świra z bólu ,a wierzcie mi ,,wiem co to bol ,,ale ten ząb bolal strasznie jak nigdy w życiu mnie ząb nie bolał!!!robilam chyba 5 zdjec i mówili ze jest ok!!! u dwuch specialistów i nie bylo nic na zdjeciach!po ostatnim razie zmienilam stomatolaga ,,bo juz mi sie wydawalo ze dostaje jakiegoś stanu zapalnego ,,zrobiłam np.fotke ,,siadam na fotel ,,pokazuje fotke a pani doktor mówi ,,ze ząb jest odseparowany,,,chyba tak to nazwala !
i musze go natychmiast usunąć u chirurga i to dobrego
!polecila mi pania dr,,nie pamietam nazwiska ,,ale była ok!!!z rana zajela sie mną a miała czym długo jej zeszło jak pamietam
!Na moje pytanie co sie moglo stać z tym ząbkiem pani dr.powiedziała ze był chory i tak sie niekiedy zdarza!!!czy ta choroba może miec wpływ na ząbki!!!