Witam wszystkich
i tak dotarłam do dnia ze jutro ide do szpitala
mam termin na media
mam nadzieje ze wyrobia sie do piatku
prawde powiedziawszy boje sie jak cholera(przepraszam za słownictwo)
juz bym chciala miec to za soba
mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i ze sie obudze
jedno dobre co sie stalo to dwa dni temu ustapily wszystkie bule stawow i moge dpoczac od diclacu
niestety dusznosc nie ustepuje a dzis brakuje mi powietrza az mam zawroty glowy
czuje sie jak na jakims rauszu
mam nadzieje ze wszystko bedzie ok w koncu strach przed jakims kolwiek zabiegiem jest normalny
najgorsza jest rozlaka z rodzina ale w koncu sa telefony wiec jakos dam rade
pozdrawiam wszystkich
i zycze spokojnego wieczoru