Witam
to może ja troszkę napisze ;
pomysł Basi jest dobry i już dawno o tym mówiła; tylko problem jest w tym , że w ciągu takiego wyjazdu mamy zawsze tyle atrakcji ; że brakuje nam czasu; jest nas coraz więcej i nawet przy wspólnej kolacji tworzą sie grupki które rozmawiaja między soba bo dość trudno krzyczec na drugi koniec stołu
dlatego powinny być wyjazdy integracyjne gdzie będziemy mogli właśnie omawiać nasze problemy zdrowotne między sobą w grupie; wiem , że to wiąże sie tez z kosztami i niestety nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić ; ale czasem trzeba cos pokombinować bo takie spotkania są potrzebne ; bezpośrednia rozmowa jest na pewno lepsza; po za tym stali bywalcy to juz jak rodzina rozmawiamy tez o swoich problemach dnia codziennego; z mojego doświadczenia mogę tylko powiedzieć , że przyjeżdżam do domu mądrzejsza w Ciechocinku dowiedziałam sie istotnej rzeczy ; że pacjent który jest nie leczony i tak powinien co 6 miesięcy być u kontroli; a jak wspomniałam o moim wypisie że mam rozsiane ziarniniaki na obu płucach i zwłóknienia 2-5 mm i wpisana sarkoidoza 1 st, w rozpoznaniu sarkoidoza 2 ? to pani profesor była zdziwiona , zreszta była zdziwiona nie tylko tym ; każdy z nas powinien miec badanie dobowej zbiórki moczu sprawdzenie wapna ; ja prosiłam o to badanie wiele razy i tak nie zrobili ; i tak wygladają realia ; dlatego pomysł Basi by usiąść i porozmawiać na takich wyjazdach jest bardzo dobry; Ja na dzien dzisiejszy jestem znów chora ; Ciechocinek ma dla mnie złe powietrze; zatoki , angina i alergia to jak koktajl Mołotowa ; ale mimo wszystko wziełam sobie na cel znalezienia sponsorów ; ponieważ wiem że będą potrzebne pieniądze i nie tylko na następny wyjazd do Gdańska ; konferencja na tak szeroka skalę musimy wypaść dobrze ; pozdrawiam