Sarkoidoza u chłopaka

Regulamin forum
Dział "Bez biletu" służy wyłącznie zgłaszaniu problemów związanych z logowaniem i rejestracją. Wszelkie inne posty będą usuwane!!!

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.

BBCode wyłączony
Emotikony wyłączone
Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Sarkoidoza u chłopaka

Post autor: magnetomotor » 29 listopada 2011, 21:38

2-3 lata to czysta bzdura.ale nie dziwie sie lekarzom,wielu z nich kompletnie nie wie co to jest sarkoidoza,powinien udac sie do specjalisty

Post autor: Gemini » 26 sierpnia 2011, 08:33

Hej ...chyba powinnaś napisać coś więcej, w tej sytuacji nie wiadomo czy to sarkoidoza, bo piszesz, żę przypuszczasz i na jakiej podstawie, też nie napisałaś. Poza tym piszesz ze III stopień, czy to jest potwierdzone? za mało informacji zeby odpowiedzieć na Twoje pytanie, Nie podajesz też miejsca skąd jesteś, a jak by to było wiadome, może ktoś z forum wskazałby dobrego lekarza...napisz ciupinkę więcej ...:)

Pozdrawiam .... R

p.s. do Gościa .... to, że lekarz w małym mieście pierwszy raz spotyka się z chorobą, nie jest jakieś wyjątkowe i o lekarzu jakoś źle nie świadczy, bo choroba jest rzadka, a i w dużym mieście często się zdarza ze tak jest, ważne żeby wiedzieli że taka choroba jest i skierowali do specjalisty. Gorzej jak w szpitalach pulmo są nieporadni, to już klapa..a czasami i tak się zdarza, jak się nie przykładają ...:(

Post autor: Gość » 25 sierpnia 2011, 16:47

Lotta przeżyłam szok, gdy przeczytałam co napisałaś. 2-3 lata? Ale z drugiej strony taka postawa lekarza mnie nie dziwi. Ostatnio przeczytałam wywiad z chorą na sarko i ta Pani sama przyznała, że niektórzy lekarze nie wiedzą jak postąpić z takim pacjentem. Tu wklejam Wam fragment:

Liczba lekarzy, którzy znają się na sarkoidozie, jest niewielka. Spotkałam się z przypadkiem, że medycy nie chcieli mi uwierzyć, że choruję właśnie na tę chorobę. Po przedstawieniu im mojej dokumentacji medycznej, często słyszę: proszę wybaczyć, ale jest Pani moim pierwszym pacjentem z sarkoidozą.


Źródło: http://prozdrowie.pl/Artykuly/Zdrowie-A ... rzez-zycie

Pozdrawiam i życzę, abyście razem z chłopakiem szli z uśmiechem przez życie! :-)

Post autor: Barbara » 09 lipca 2011, 08:34

LOtta :) , pozdrawiam ,,
tak jak inni pisza ,,skonsultujcie sie z innym lekarzem i napisz do nas ,,
trzymaj sie basia :wink:

Post autor: monika32 » 06 lipca 2011, 19:49

Lotta jedyne co mam do powiedzenia to podobnie jak arty....zmieńcie lekarza, bo to co ten wam powiedział to szok :shock:

Post autor: Gośka1985 » 06 lipca 2011, 14:11

Witaj Lotta !!!
2-3 lata życia z powodu sarko??? to chyba mało prawdopodobne !!!-może macie złego lekarza???
My tu na forum wszyscy mamy sarko, niektórzy od wielu lat, nawet kilkudziesięciu i zapewniam Cię,że mamy sie całkiem ok.
Musisz więcej poczytać z chłopakiem o sarkoidozie, zapraszamy na forum, jest tu naprawdę BARDZO dużo info o tej chorobie.

Post autor: Robert » 05 lipca 2011, 23:02

Lotta, chcesz pogadać, zarejestruj się, w dziale Nasze Historie opisz co, jak gdzie, jacy lekarze, w jakim szpitalu itd. wtedy rozmowa będzie miała sens.

Post autor: arty » 05 lipca 2011, 22:45

:) Witaj Lotta, to brzmi dość dramatycznie. Nie spotkalam się wcześniej z tak postawioną sprawą w przypadku sarkoidozy przez lekarzy. Może to tylko chłopak tak depresyjnie traktuje chorobę z braku wiedzy i strachu. Może zachęć Go żeby zapoznał się z historiami na forum. pozdrawiam

Sarkoidoza u chłopaka

Post autor: Lotta » 05 lipca 2011, 00:15

Witam, u mojego chlopaka zdiagnozowano sarkoidoze, niestety nie znam zbyt wielu szczegółów, gdyż niezbyt chętnie o tym rozmawia, jednak wiem, że lekarze dali mu 2-3 lat życia, więc przypuszczam, że może to być sarkoidoza III stopnia. Leczą go hormonami, czy są jakieś szanse na wyleczenie? Nie bardzo wiem co mam robic...

Na górę

cron