Strona 2 z 2

Re: sarko bez objawów??????

Post: 02 listopada 2013, 15:36
autor: vicotec
tak, to nie jest poradnia małzeńska. Chciałam tylko wytłumaczyć, dlaczego tak "napadłam" na forum i piszę tu tak często.
Dlaczego zakłądałąm rodzinę? nieistotne - pewnie mnóstwo ludzi, gdyby było świadomych pewnych rzeczy, nie robiłoby ich. No i tyle. Faktycznie koniec tego tematu.

A co do lekarza rodzinnego, to tu się mylisz;)) - on skierowań, zwolnień i orzeczeń tez nie potrafi wypisywać, buuuuuuuuuu. Kilkakrotnie brałam od niego w tym roku zwolnienia - na siebie, na dzieci, w końcu poprosiłam o orzeczenie. tez nic nie zrobił dobrze. W zwolnieniach wpisywał zły adres, nie wpisywał peselu, wpisywał zamiast moich dane dane dziecka, a w orzeczeniu o urlop zdrowotny wystawił datę 30.11 zamiast 30.10, zaś urlopu udzielił mi na równy rok od 4 listopada 2013 do.... 4.grudnia 2014... . Wszystko do poprawki.

Re: sarko bez objawów??????

Post: 02 listopada 2013, 19:32
autor: Gemini
u was zwolnienia wypisuje lekarz ? u nas wszędzie robią to panie w rejestracji....od lat...czy to w szpitalu czy przychodniach na podstawie wpisu do kartoteki zrobionego przez lekarza....

Re: sarko bez objawów??????

Post: 02 listopada 2013, 20:47
autor: Nusia
Przykro, że wokół Ciebie tyle niedobrych ludzi. Życzę Ci szczęścia

Re: sarko bez objawów??????

Post: 02 listopada 2013, 21:06
autor: vicotec
Tak, u nas zwolnienie wypisuje lekarz, panie w rejestracji tylko przybijają pieczątkę. i to zarówno w poradni pediatrycznej, jak i w tej dla dorosłych. Orzeczenia, zaświadczenia, skierowania - wszystko w gabinecie lekarskim. Rejestratorki tylko pięczątkują. A czasem i to nie, jeśli lekarz ma pieczątkę w gabinecie.

Nusia - dziękuję. Wiesz, może to nawet nie chodzi o jakiś ogrom złych ludzi, może ja jestem przewrażliwiona, przestarszona i spanikowana w tej chwili i pewnych rzeczy nie oceniam obiektywnie. No ale jedno ejst faktem - na temat choroby najlepiej "rozmawia" mi się z wami. Przynajmniej czuję, ze stan mojego zdrowia jest przez kogoś rozumiany.

Re: sarko bez objawów??????

Post: 26 lutego 2014, 00:00
autor: ARABELA36
Witam :D
choć temat skończył się w listopadzie ; chciałam bym dodać że nie wszyscy przyrzekają przed ołtarzem to raz;
po drugie wiele osób na forum jest samotnych i muszą się z tym wszystkim uporać sami;
a po trzecie cieszę się że JA nie jestem histeryczką przepraszam ale musiała to napisać ;
jestem bardzo cierpliwa i życzę tego innym :D