Sarkoidoza

Słowo "zmęczenie" pojawiało się na forum wielokrotnie.
Jakiś czas temu zacząłem rozróżniać "stopnie" zmęczenia.
od lekkiego zwykłego kiedy nie ma wyraźnego powodu do takiego o którym się dowiedziałem
płaczu z bezsilności.
Jesteśmy przyzwyczajeni, że zmęczenie jest gdzieś w tle, że inni tego nie rozumieją.
Od niedawna wiem o zmęczeniu wynikającym ze spektrum.
Dotyczy osób ze spektrum, które są aktywne zawodowo, ale doświadczają zmęczenia
z powodu stałego dostosowywania się do warunków w miejscu pracy.
Czytając o tym zauważyłem, że oprócz zmęczenia stałego w tle, zmęczenia z wykonywania czynności,
albo wynikające z przebywania w miejscach np ruch uliczny w dużym mieście itp. (ogólnie natłok czegoś)
Pomyślałem, że jest mi łatwiej niż osobie nadwrażliwej na natłok wrażeń.

Wiem, że mam za mało informacji na ten temat,
ale chciałbym rozpocząć rozmowę,
bo zawsze ktoś może wnieść to czego się nie wie.
Może nazwie, to co my myślimy lub czujemy.

ja mam chroniczne zmęczenie, profesor mówi, że to posterydowe