Prosze wszystkich gorąco o porady. Sarkoidoza II stopnia.

Objawy, dolegliwości...

Prosze wszystkich gorąco o porady. Sarkoidoza II stopnia.

Postautor: bartor07@o2.pl » 12 sierpnia 2019, 20:35

Witam. Ponad 3 lata temu stwierdzono u mnie sarkoidozę II stopnia. Wszystko zaczęło się podczas poszukiwania pracy, a mianowicie podczas zdjęcia klatki piersiowej do książeczki zdrowia, bo miałem pracować przy żywności. W efekcie trafiłem do szpitala w zdunowie koło Szczecina. Tam miałem wykonane przeróżne badania, takie jak (TK klatki piersiowej, kontrole okulisty, bronchofiberoskopię, usg brzucha, usg serca, usg węzłów chłonnych, badania czynnościowe w takiej kapsule( spriometira jakaś rozszerzona) , miałem markery nowotworowe, no całą morfologię jaka tylko możliwa) . Stwierdzono Sarkoidozę II stopnia i wypisano mnie do domu w stanie ogólnym dobrym nie wdrażając leczenia sterydowego. Miałem kontrole co 3 miesiące, i za rok pobyt w szpitalu kolejny i wszystkie te same badania, oczywiście wszystko w normie, bez odchyleń. W międzyczasie przyplątała się do mnie jakaś nerwica i miałem zachowania typowe dla Bulimii"wymiotowałem czego już nie robie od dłuższego czasu" trafiłem do psychiatry, gdzie został mi przepisany lek o nazwie Bioxetine, brałem codziennie rano 1 tabletki 20mg. Po roku brania zaczeły się efekty uboczne, bóle głowy więc odstawiłem lek. W międzyczasie zaczęły się bóle stawów, ogólne osłabienie ,zmęczenie. Bóle głowy w częście potylicznej. No i zacząłem szukać przyczyny, u okulisty wykryto w badaniu dnia oka uniesienie tarcz neru wzrokowego z krwotoczkami, okulistka pilnie skierowała mnie na TK głowy, który miałem zrobiony na drugi dzień. Tk bez żadnych zmian ogniskowych (wielka ulga) . Lecz problemy nie minęły, trafiłem zatem do neurologa , który skierował mnie na MRI głowy, na którym wyszła torbiel zatoki szczękowej oraz kilka hpierintensywnych ognisk nie zapalnych o średnicy 4 mm. Z wynikami do neurologa, stwierdził, że to nie od sarkoidozy oraz, że to nic strasznego i abym się tyzm nie przejmował, więc potem do okulisty i okulista zbadał dno oka, tam zmniejszyl się obrzęk i zniknęły krwotoczki. Potem pulmunolog zdjęcie klatki piersiowej porównawcze z przed 4 miesięcy, bez zmian, spirometria sto procent usg brzucha w normie, wyniki krwi i czynnik reumatoidalny w normie, nie zalecił leczenie sterydami. Lekarz rodzinny skierował więc do psychiatry, psychiatra odesłał do innych lekarzy twierdząć, że najpierw trzeba wyjaśnić przyczyny inne chorobowe czy takowych nie ma zanim wdroży leczenie. Tak więc zrobiłem dostałem skierowanie do reumatologa, trafiłem na podstawie opinii na kogoś w Szczecinie. Pan doktor reumatolog miał być wporządku i tu zaczęły się schody, ponieważ doktor bez jakichkolwiek badań (wizyta trwała 4 minuty) stwierdził, że te bóle stawów i przemęczenie są od sarkoidozy, nie skierował na żadne badania i zalecił branie sterydów przez 3 tygodnie i nawet mnie nie przebadał, nie wstał od biurka spytał tylko "ma pan toczeń rumieniowaty" odpoweidzałem że nie mam" on na to" to pewnie będzie pan jeszcze miał, to normalne" zero empatii... :. Więc teraz nie wiem co mam robić, 5 września mam wizyte kontrolną u okulisty, czekam na wizytę u kardiologa. Do tego czasu nie wiem czy to depresja, nerwica, czy pogarszająca się sarkoidoza, czy to firbomialgia czy inne choroby?? Jestem w strasznym stanie psychicznym:(( (do tego jestem osłabiony, miewam mocne zawroty głowy skoki ciśnienia(chociaż normalnie ciśnienie mam dobre 120/75/88). Nie wiem już czego to jest przyczyną, jutro ide do mojego pulmonologa spytać się czy mam brać te sterydy, bo nie jestem chętny do ich brania zwłaszcza, że pulmunolog nie kazał, co robić ? pomóżcie prosze jestem pod straszną kreską :( nie mam pieniędzy na prywatne leczenie, bo nie pracuję :( pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Już po prostu nie wiem co mam robić :((

Gorąco pzodrawiam i zyczę wam wszystkim jak najszybszego powrotu do zdrówka !
bartor07@o2.pl
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 3
Rejestracja: 12 sierpnia 2019, 20:29


Re: Prosze wszystkich gorąco o porady. Sarkoidoza II stopnia

Postautor: Robert » 12 sierpnia 2019, 20:58

Witaj
Nie bierz tych sterydów, bo na razie nie ma żadnych wskazań, a tego reumatologa omijaj szerokim łukiem. Ból stawów, bez progresji w płucach nie może być takim wskazaniem - w tej kwestii zawsze trzymaj się opinii pulmonologa. Jeżeli już to bierz leki przeciwzapalne, ale te na receptę.
Zmęczenie, depresja itd mogą być objawem zespołu (syndromu) przewlekłego zmęczenia - poczytaj o tym, lista objawów jest dosyć długa, a niektóre z nich mogą być zaskakujące, jak np. drapanie w gardle.
Jak będziesz u kardiologa poproś o dodatkowe badania, oprócz EKG, Echo serca, Holter 24h, a najlepiej jak całość zwieńczy MRI serca. Zawroty głowy i skoki ciśnienia - nie wiem czy tu nie masz czasem na myśli kołatania - mogą wskazywać na sarkoidozę serca.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Re: Prosze wszystkich gorąco o porady. Sarkoidoza II stopnia

Postautor: bartor07@o2.pl » 12 sierpnia 2019, 21:10

Bardzo panu dziękuję panie Robercie, w październiku mam wizytę u kardiologa, spróbuję jednak umówić się wcześniej gdzies, albo pójść prywatnie jeżeli uda mi się trochę pieniążków zoorganizować, miałem jedynie EKG robione w ostatnich 2 tygodniach i wyszło okej. Ostatnie badania USG serca w szpitalu nic nie pokazały, ale teraz położę na to duży nacisk a ze stawami i objawami przewlekłego zmęczenia będę starał się walczyć.Czytałem też o lek Promyalgan, że jest dobry na CFS i bóle stawowe Jeżeli chodzi o objawy sercowe typu skoki ciśnienia, tachykardia itp, to dzieje się tak wtedy kiedy się wcześniej źle czuję, czyli jestem zmęczony i zaczynam czytać i szukać przyczyn co podchodzi pod hipochondrię ... Pozdrawiam serdecznie
bartor07@o2.pl
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 3
Rejestracja: 12 sierpnia 2019, 20:29


Re: Prosze wszystkich gorąco o porady. Sarkoidoza II stopnia

Postautor: Robert » 14 sierpnia 2019, 20:01

Hipochondria to jednak cos innego - gdybyś nie miał objawów i na siłę szukał sztucznego problemu, to tak, ale w sytuacji gdy ewidentnie coś się dzieje i to z sercem, nie masz powodów by tak mówić. Niektórzy lekarze, gdy nie chce im się drążyć tematu, wpędzają pacjenta w takie kompleksy, wmawiając im przesadzanie.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk




Wróć do Objawy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron