Objawy skórne - opis i zdjęcia

Objawy, dolegliwości...

Postautor: ona.81 » 10 sierpnia 2008, 20:15

Nie miałam żadnego wysięku. Może to tak wyglada na tej jednej plamie, ale z tego nic nie leci ... boli, bo to rumien guzowaty... :( jutro do lekarza jadę, boje sie ze mnie do szpitala skieruje :(
Awatar użytkownika
ona.81
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 13
Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 14:48
Lokalizacja: szczecin


Postautor: Barbara » 10 sierpnia 2008, 20:43

:D Hej nie bój sie ,//oczywiscie dla mnie szpital to koszmar ///ale prawda jest taka ze szpital jest dla chorych ,,a ty jestes chora ,jezeli lekarz zaproponuje szpital =prosze nie odmawiaj ,wiem ze rumień strasznie boli :( ,
,Bedziesz cierpiała w domu i jeszcze musiała chodzic po lekarzach za diagnozą ...och z zalem pisze ze bedzie naprawde lepiej dla ciebie ,gdy dostaniesz skierowanie do szpitala ,,choroby autoimunologiczne sa trudne do diagnozowania i wymagaja wielu badań ,,.
Nie bój sie ,poczytaj posty ile dziewczyn przeszło przez szpital,,,,,,,,,naprawde w szpitalu lecza ludzi ,,a ty potrzebujesz pomocy,
Bede czekała na wpisy od ciebie ,i mam nadzieje ze nie bedziesz zbyt cierpiała ,,,,,,,,
Zycze spokojnej nocki ,nie martw sie na zapas ,a juz napewno nie martw sie szpitalem ,Dasz rade :wink: ...wez ze soba cos co lubisz i pamietaj ze to dla twego dobra
,,usmiech :) ,,miłej nocki , :) ,uwazaj na siebie ..pozdrawiam Basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: PAWEL » 10 sierpnia 2008, 21:07

A mi się wydaje iż powinnaś być zadowolona.
Oczywiście pomijając samą chorobę.
Jeżeli bolą Cię stawy i masz rumień to masz ostre objawy sarko - a więc masz bardzo duże szanse, iż wyzdrowiejesz i niedługo zapomnisz o chorobie.
Przy sarko im bardziej gwałtowny przebieg choroby tym większe szanse wyzdrowienia.

Pozdrawiam Paweł
Ostatnio zmieniony 21 sierpnia 2008, 19:53 przez PAWEL, łącznie zmieniany 1 raz
PAWEL
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 30
Rejestracja: 30 marca 2008, 17:31


Postautor: ona.81 » 10 sierpnia 2008, 21:23

Dziękuje z serca za wsparcie . Leze sobie w łozeczku, juz po prysznicu. Bola mnie stawy na wieczór wczoraj i dziś dość mocno, posmarowałam sobie plamy vratizolinem. Staram sie jakos opanowac nerwy :) pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
ona.81
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 13
Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 14:48
Lokalizacja: szczecin


Postautor: Haniula1010 » 10 sierpnia 2008, 22:56

Witaj Aga :) Dopiero zobaczyłam Twój post...
Zgadzam się z Pawłem. Jeżeli masz ostrą postać sarko - jest duże prawdopodobieństwo, że cofnie się sama, bez leczenia. Ale żeby mieć 100-procentową pewność, że "to je to" ;) -musisz - niestety- poddać się badaniom specjalistycznym. Najlepiej zrobić te badania za jednym pobytem w szpitalu. Uwierz mi, to jest najkrótsza i najlepsza droga. I nie bój się tak bardzo. Da się je przeżyć, prawie każdy z nas je przechodził, choć jak zawsze są wyjątki potwierdzające regułę :roll: :) . Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko i dziel z nami swoimi doświadczeniami. :lol:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Barbara » 19 sierpnia 2008, 21:14

:) Hej ,,Aga ,,jak nozki ,juz lepiej sie czujesz ???Juz minął tydzien jak do nas pisałas ,mam nadzieje ze nie cierpisz i wizyta u lekarza pomogła !!!

,,, usmiech ,,niewiem nawet czy jestes w domu czy w szpitalu? ///

Gdziekolwiek jesteś ,miłych snów ,i duzo zdrówka ci życze Trzymaj sie ,
pozdrawiam Basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Witam

Postautor: ona.81 » 23 sierpnia 2008, 17:54

Rumień mi zniknal , miałam go tydzień. Ale kostke miałam opuchnietą do wtorku. Byłam na wczasach nad morzem.Jestem w trakcie badań. W poniedziałek robie przeswietlenie płuc. Mam jeszcze kaszel, mały ale jest... :) Nie opalałam nóg bo dermatolog powiedziała ,że nie można. Teraz schodzi mi skóra tam gdzie miałam największe guzy, a ogólnie to wyglada już po-jak siniaki i swędzi jak diabli. Ale to co przezyłam to szok. Byłam załamana. Tak mysle ,że to sarko. Mam wiele objawów tej choroby, a mam tez łupież rózowy także juz sie oswajam pomału z sarko ... pije codziennie aktimele żeby znowu sie nie przeziebić , dbam o siebie....pije tez syrop na poprawe odporności .... Dość długo bolały mnie stawy , dopiero od czwartku jest wszystko okey... ale jak jest zmiana pogody to jakby czuje się gorzej. :) A u was co słychać ?? czy sarko też daje wam popalić ? mi to od razu psychika siadła , załamała sie ..za dużo myśle i sobie wyobrażam :) pozdrawiam ,dam znać jak juz bede po wszystkich badaniach.
Awatar użytkownika
ona.81
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 13
Rejestracja: 09 sierpnia 2008, 14:48
Lokalizacja: szczecin


Postautor: PAWEL » 23 sierpnia 2008, 21:38

Co do Aktimela to nie przesadzaj !!!
Za długi czas stosowania może spowodować iż Twój organizm nie będzie potrafił sam wytwarzać pewnych kultur bakterii które dostarczas pijąc aktimel.
Nie wiem czy dobrze że bierzesz syrop na odporność.
Według mnie (ale mogę się mylić) teraz gdy masz ostre objawy to pozwól aby one przebiegły do końca !!!!!
Moja lewa nóżka przeszła najgorszy etap bez leków bo nikt nie wiedział co mi jest, zaś praw nóżka już była wspomagana różnymi lekarstwami. Teraz lewa nóżka nie boli zaś prawa nie raz tak boli że budzę się w nocy.
Dopiero w poźniejszym etapie powinnaś brać leki/zioła które wspomogą Twoją odporność.
PAWEL
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 30
Rejestracja: 30 marca 2008, 17:31


Postautor: Barbara » 24 sierpnia 2008, 17:02

Hej Aga ,,usmiech dla ciebie ciesze sie ze sie dobrze czujesz ...tz..ze jest lepiej ,domyslam sie ze jeszcze za szybko na całkowite wyzdrowienie .
To co przeżylas to napewno Szok i bardzo ci współczuje ...
Dobrze ze pojechałaś na wczasy ,,mysle ze mniej wtedy rozmyślałaś nad tym wszystkim,
:wink: Nie mysl za duzo i nie zamartwiaj sie ,,/wiem cieżko / :P :wink:
spróbuj patrzeć na bieg zdarzeń jakby z boku ,
:-P
Tak bym chciała ,by twe prześwietlenie płuc i reszta badań była OK ,,
Bede czekała na wpisy ,od ciebie ,trzymaj sie ,czeka cie chyba troszke chodzenia po lekarzach aby miec diagnoze ,, :)
Wiec życze duzo zdrowia i wytrwałości Basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Gemini » 24 sierpnia 2008, 20:09

Właśnie przeczytałam Twój post Aga.. i zgadzam się z Pawłem i Hanią, ze możesz mieć paradoksalnie szczęscie, TO pojawia się szybko, intensywnie, nieprzyjemnie i zniknie. Leżałam w szpitalu z dziewczyną z rumieniem - potwierdzona diagnoza ze sarko - po pół roku "po szpitalu", jak się zdzwaniałyśmy mowiła ze się cofnęło i jest tylko pod obserwacją. Bez leków. A bolało, jak mówiła, okropnie.
Więc nie myśl nadmiernie i bądź z lekarzem w kontakcie. Pozdrawiam Cię serdecznie. R


Dla info o objawach podskórnych dodam, ze u mnie było tak, że zaraz na początku pojawiły się na rękach ( całych ) niebolesne grudki pod skórą wielkości prosa. Rozwijały się b.szybko. Najpierw do wielk. kawy, a poźniej, miejscowo, do wielk. fasolek. I sobie były. Po roku, może ciut dłużej samoistnie się cofnęły. Teraz przy nawrocie choroby nie było już grudek, tylko pojawiły się po 2-a, symetryczne siniaki na obu przedramionach. Po sterydach ( 1 rok) ciut się zmniejszyły, ale są. Raz różowe, raz sine. Coż, czasami je przypudrowuje :wink:

Po prawdzie zapomniałam nawet ze to był moj 1-szy, namacalny , poza węzłem, objaw sarkoidozy. Był niedokuczliwy to fakt. Tyle już lat minęło z sarko, ze w pamięci pozostają tylko te najdokuczliwsze momenty. :(
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Postautor: Barbara » 24 sierpnia 2008, 20:36

:) OJ Renatko ,,grudki pod skórą ,,mnie na twarzy ,teraz tworza sie takie ,,,,,by to szllllllaczek wielobarwny ,,,normalnie bede mogła za córke frankesztajna robić :( ,,,,,,,,,,
W zyciu nie pomyslałam ze to od sarko moze takie byc ,narazie nie ma duzo 2 szt ,ale cos mi to nie pasowało dziwnie sie budują
,,to moze i takie malusie jak kaszaczki na szyji ,,duzo tego bedzie z 10 lub wiecej ,,,,,,,,Ja nie chce ,,,,,,,usmiech ,,,,ja sie nie zgadzam ,,,,,usmiech :P :lol: :P
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: Gemini » 24 sierpnia 2008, 21:38

Basiu moje grudki były tylko namacalne, nie miały koloru żadnego. U mnie wysypało równo od razu, na całości. Wielkość prosa, no siemienia lnianego :) Pożniej te co już były tylko podrosły. Przypomniałam sobie ze "fasolki" chyba dwie moze trzy zostały na dłużej, ale kuracja sterydowa spowodowała ze jestem obecnie gładka, tylko pozostały po te 2-a siniaki. Przypominam sobie teraz to, bo jak pisałam dawno o tym zapomniałam, bo to było nieleczone. Pamiętam ze pulmonolog jak to zobaczył na dermatologię mnie posłał a ja poszłam i się odmeldowałam wówczas, bo wiem ze tam metody prób i błedów i wystraszyłam się okrutnie, młoda byłam, zagubiona i królikiem być sie bałam i minęło samo. Po latach ten sam pulmonolog już orzekł ze to sarko bez 2-ch zdań. Douczyła się przez tyle lat, bo " młodom lekarkom" wtedy była :) A Ty idź z tym do lekarza koniecznie, jeśli jeszcze nie byłaś. Teraz więcej wiedzą o sarko, poprostu nas jest więcej, kiedyś mnie chcieli na wstępie na onkologię wysłać. Zgroza. Dbaj o siebie. Pozdrawiam R.
Gemini
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 1633
Rejestracja: 08 czerwca 2007, 18:20
Lokalizacja: PL


Postautor: Barbara » 04 września 2008, 21:00

:) miłego dnia Basia :)
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: sara » 06 września 2008, 14:24

To straszne !!!! boję się co dalej jestem na początku drogi :(
sara
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 18
Rejestracja: 06 września 2008, 07:35


Postautor: Barbara » 07 września 2008, 21:09

Hej sara :) ,to nie takie straszne !
Jestes na poczatku drogi -pytasz co dalej ?
Dalej pójdziesz z nami :wink: ,zapraszamy ,nie jest nas duzo ,ale nie bedziesz samotna ,wspólnie bedziemy pokonywali nasza nową droge ,,co jakis czas bedzie przystanek na badania kontrolne= wtedy ,wszyscy na przystanku czekaja na wiadomosci ---czy wyniki OK !

Droga moze nie jest łatwa ,czesto bedzie nam towarzyszył ból ,,ale mozemy isc ,,patrzec na świat wokół i cieszyc sie z kazdego dnia
usmiech dla ciebie ,trzymaj sie ,pozdrawiam Basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


PoprzedniaNastępna


Wróć do Objawy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron