Niepokojące objawy

Objawy, dolegliwości...

Postautor: Haniula1010 » 14 listopada 2006, 00:44

Majenka!
Jak długo brałaś te sterydy?Też masz buziaczka jak księżyc w pełni?
Bem!
Też wolała bym położyć sie na kilka dni w szpitalu i z tego co pisałaś-właśnie na Płockiej,tylko jak to zrobić?
Bo chyba jest coś takiego jak regionalizacja?
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: majenka » 15 listopada 2006, 20:29

Sterydy w dawce 30mg. biorę od 4m-cy. Od 2 tyg. 25mg. Buziaczka...jak to ładnie ujęłaś mam jak księżyc a do tego w ramionkach taka szersza się zrobiłam- Pudzianowski normalnie. Mam ochotę pozbyć się luster z domu. Nie wspomnę o dodatkowych oponkach.... fuj!!!!!!!
Awatar użytkownika
majenka
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 82
Rejestracja: 23 października 2006, 16:02


Postautor: Haniula1010 » 15 listopada 2006, 22:50

To jedziemy na tym samym wózku.Przyjmuję taką samą dawkę sterydów,od prawie dwóch miesięcy i staram sie jakoś panować nad apetytem,ale przeraża mnie fakt,że ta moja buźka zatraca wszelkie rodowe :wink: rysy.Efekt Pudzianowskiego tudzież oponki tu i ówdzie też mi zagrażają,nie mówiąc o fuj...Ale jak to miło,że przynajmniej w dobrym towarzystwie :lol:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: majenka » 16 listopada 2006, 13:31

Haniula, głowa do góry! Przecież to oczywiste, że wrócimy do swych ponętnych kształtów! Dziś mam taki właśnie optymistyczny dzień i przejawiam wiarę w rzeczy, na pierwszy rzut oka, niemożliwe. Ale ponieważ nie ma rzeczy niemożliwych.... więc, Kochana, raz jeszcze powiadam- głowa do góry. Zobacz, że nawet nauczyłam się, dzięki Tilien i Robertowi, co nieco o trudnej sztuce poprawiania postów własnych :wink:
Słuchaj, a może wzięłybyśmy się w garść i zastosowały jakiś ogranicznik jedzeniowy? :D :D
Awatar użytkownika
majenka
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 82
Rejestracja: 23 października 2006, 16:02


Postautor: Haniula1010 » 16 listopada 2006, 22:34

Myślisz na pewno o pułapkach na myszy poustawianych w co bardziej strategicznych punktach kuchni? :twisted: Pomysł jest niezły,ale moje łakomstwo-zwłaszcza jeżeli chodzi o słodycze-jest jeszcze większe.I gotowa bym była-omijając pułapki- oszukiwać samą siebie.A tego bym już sobie nigdy nie wybaczyła :evil: Ale wiesz co,ja mam dietę, na której udało mi sie schudnąć w ciągu 6-ciu miesięcy 7kg i dla mnie jest to dieta idealna/jeżeli masz grupę krwi A-to dla Ciebie też/,z tym,że trzeba się zawziąć i być konsekwentną,a ja nie mam siły i w tej chwili idę po najmniejszej linii oporu.Kiedyż w końcu te sterydy nareszcie zaczną działać jak należy :evil: :evil: :roll:
PS.Nie mam dzisiaj niestety dobrego dnia :twisted:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: majenka » 17 listopada 2006, 12:37

Wiesz, że ja mam też jakiś koszmarny ciąg ku słodyczom. Wcześniej, nie powiem, od czasu do czasu coś tam pożarłam ale teraz to horror. Gdyby nie resztki jakiegoś tam rozsądku to wiem jak wyglądałaby ma dieta... Grupę krwi mam AB. A co do dnia, to pociesz się już mi się skończył opymizm. Dzień zaczęłam od potłuczenia jakichś dwóch skorup (jakby jedna nie starczyła) a teraz też jest do bani :cry:
Ale może jutro będzie lepiej...? :?
Awatar użytkownika
majenka
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 82
Rejestracja: 23 października 2006, 16:02


Postautor: Haniula1010 » 19 listopada 2006, 03:36

:) No i popatrz,zrobiło nam się juz pojutrze.Mam nadzieję,że miałaś dziś dobry dzień i nie musiałaś już tłuc skorup? :wink: Póki co proponuję Ci rzucić okiem na tą linkę i ewentualnie przeanalizować ją pod swoim kątem:

http://samozdrowie.interia.pl/dietetyk/ ... =100046118

A teraz może przeniesiemy się w jakieś inne miejsce forum bardziej dietetyczne??? :lol: :wink:

Dodane po 9 minutach:

Lekarz,który konsultował moją dietę pozwolił mi-ze słodyczy- jeść wyłącznie gorzką czekoladę-oczywiście tylko wtedy gdy będę musiała-ale praktycznie w każdych ilościach.Jestem mu za to dozgonnie wdzięczna.
Ale działo się to niestety w innych czasach :cry:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: majenka » 19 listopada 2006, 15:37

Ciekawa ta stronka. Sama nie wiem, czy mam dość w sobie samozaparcia by dostosować się do zaleceń. To bez sensu... wciąż narzekam i nie robię nic w lub prawie nic by coś w swym życiu zmienić. Do bani! :-(
Awatar użytkownika
majenka
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 82
Rejestracja: 23 października 2006, 16:02


Postautor: Haniula1010 » 20 listopada 2006, 00:52

:) Nie ma sensu rzucać sie na dietę tak z dnia na dzień.Lepiej sie przygotować metodycznie.Pomyśleć co lubisz,a czego nie lubisz i jak to sie da dostosować do Twoich potrzeb w miarę bezboleśnie.Dieta taka nieortodoksyjna- jak wiadomo- trwa dosyć długo,a najważniejsza w niej to zmiana nawyków żywieniowych.Dla mnie naprawdę takim jasnym punktem w niej była czekolada,o której już wspominałam- i mięso z indyka. :lol:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: majenka » 21 listopada 2006, 19:29

Jestem w tej trudnej sytacji, że właściwie lubię wszystko czego nie powinnam. Najpyszniejsze są chrupiące bułeczki oczywiście z białego pieczywa. :lol:
A tak w ogóle to muszę gotować dla mojego stadka a tu nie da się towarzystwa zbajerować byle czym....
Awatar użytkownika
majenka
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 82
Rejestracja: 23 października 2006, 16:02


Postautor: Haniula1010 » 21 listopada 2006, 22:57

:) Możesz tak niezobowiązująco i po trochu wprowadzać jakieś nowe i ciekawe smaki/bez zbędnej ideologii/.Ale co do białego pieczywa to niestety :twisted: Zresztą i tak masz dobrze,bo możesz jeść jedzonko z grupy A i B,a ja niestety wyłącznie ziarenka,kasze, fasolkę,jak najmniej mleka, zero mięsa/prócz indyka ,itd :lol: /-dieta total strong :twisted:Ale jeszcze kiedyś do niej chyba wrócę :wink:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Haniula1010 » 18 grudnia 2006, 00:56

Od ostatniego wpisu udało mi sie przytyć całe 3 kilogramy :mdleje: .A tu idą święta olaboga -i co dalej :cry:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Robert » 18 grudnia 2006, 10:19

Gdzieś czytałem ostatnio, że nie ważne są zjadane kalorie, ale to jak bardzo potrawy pobudzają produkcje insuliny w organizmie.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Postautor: Haniula1010 » 18 grudnia 2006, 22:45

To się nazywa indeks glikemiczny.Rzeczywiście,jest grupa pokarmów, po zjedzeniu których następuje gwałtowny wyrzut insuliny do krwi.Będę musiała zgłębić ten temat i ewentualni coś przystosować dla siebie:wink:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Robert » 19 grudnia 2006, 13:14

No właśnie tak to się nazywa i pewnie sporo materiałów w sieci na temat można wykopać.
A propos regionalizacji, o której pisałaś kilka postów wcześniej, to po tym jak kasy chorych zostały zamienione na NFZ, nie ma juz chyba czegoś takiego jak regionalizacja.
Trzeba umówić się tylko na termin i załatwić skierowanie od lekarza rodzinnego.
Mało tego, na dzień dzisiejszy można korzystać z placówek na terenie całej unii europejskiej. Trzeba mieć tylko aktualne ubezpieczenie w ZUS-ie.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


PoprzedniaNastępna


Wróć do Objawy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość