Strona 2 z 2

Post: 29 września 2008, 21:14
autor: paprotka
Norbi,

Ja kiedys myslalam, ze mnie serce pobolewalo ale okazalo sie ze to nie serce ale powiekszone wezly chlonne czasem mi dokuczaly. Staram sie duzo spacerowac a swierze powietrze, ktore wdycham zawsze mi sie kojarzy z cudownym lekarstwem. Czesto myslac o tym ze kazdy wdech to dotyk zdrowia, bol odchodzi i zapominam o chorobie. Wlasnie wrocilam z takiego cudownego spaceru :bukiet: :buja w oblokach:

Post: 30 września 2008, 08:43
autor: Norbi
Takie afirmacje napewno Paprotko pomagaja...
Mam wrazenie ze klopoty sercowe sarkoludkow (czesci) sa jakby objawem sarko, tak jak np bolace stawy. Zapalenie organizmu moze to powoduje..
Moze to chodzi o uklad nerwowy..za duzo teorii ale powiazanie jest na bank bo u mnie bylo to namacalne wrecz. Tera zjuz lepiej ale sarko chyba tez poszla spac... :)

Post: 05 października 2008, 18:25
autor: danfresh
Ja z sercem chyba nic nie mam :) nie odczuwam w sumie :wink: ale jedno co mnie niepokoi to tętno. W spoczynku to tak stówa :P przy wysiłku szybko idze w góre a pozniej mozolnie schodzi :? Sprawdzam na pulsometrze nawet doszedłem do 196/min :twisted: a przy tym nie czułem się zle podobno stany zapalne wywołują podwyższone tętno :-)

Post: 05 października 2008, 21:43
autor: Tigerek
A to może być (tętno) objawem sarkoidozy :?: Ja zwykle oscyluję 90-115.

Post: 06 października 2008, 18:19
autor: danfresh
Tigerek pisze:A to może być (tętno) objawem sarkoidozy :?: Ja zwykle oscyluję 90-115.


Ja własnie niewiem :( to masz tak jak ja identycznie oscyluje

Post: 06 października 2008, 18:41
autor: Tigerek
Moja rodzinna (anestezjolog z wykształcenia) stwierdziła, że z sarko tak bywa.

Że organizm jest na ciągłym wydatkowaniu większej energii na walkę i serce szybciej bije. NO i kwestia, że obciśnięte płuca gorzej tlen dostarczają.

Post: 18 lutego 2010, 14:41
autor: awiator30
Witam ja też mam takie kałatanie serca czasami i przy tym troche robi mi się sucho w gardle .A jak powiedziałem o tym ogulnemu to przypisał mi magnez czy to ma coś do tego

Post: 07 kwietnia 2010, 16:01
autor: marcin łazowski
cześć, a może mieliście coś takiego jak,kołatania serca ,ale tylko jak się położycie na lewą stronę ciała,ja tak mam,ale sarkoidozę mam co dopiero w stopniu diagnozowania

Post: 07 kwietnia 2010, 18:28
autor: typisb
Kołatanie nie jest z tego co wiem objawem sarko serca, według mnie warto zrobić w tym kierunku echo zastawek i holter nawet 48h

Post: 15 kwietnia 2010, 19:24
autor: Irek
marcin łazowski pisze:cześć, a może mieliście coś takiego jak,kołatania serca ,ale tylko jak się położycie na lewą stronę ciała,ja tak mam,ale sarkoidozę mam co dopiero w stopniu diagnozowania


Ja podczas leżenia na lewym boku mam ból serca i to bardzo intensywny - kiedy jednak przewrócę się na prawy bok, lub usiądę ból całkowicie mija. Powiedziałem o tym lekarzowi, kazał zrobić EKG które nic nie wykazało, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem że mam sarko. Kołatanie też się zdarza, ale nie zawsze, mogę sobie wtedy liczyć uderzenia serca bez chwytania się za tętnice. Ciekawy jestem czy ten objaw bólu serca podczas leżenia na lewym boku (ból na zawołanie) jest objawem sarkoidozy serca?
Tętno również mam podwyższone oscyluje w granicach od 85 do 125 uderzeń mierzonych podczas spoczynku.

Pozdrawiam
Irek

Post: 16 kwietnia 2010, 11:15
autor: krzysztof73
Ciężko cokolwiek powiedzieć,może USG by coś wykazało.
Objawy nie koniecznie mogą być powiązane z sarkoidozą.
Poczytaj w moim wątku jakie miałem problemy z sercem,może znajdziesz coś dla siebie.
Dobry kardiolog ,powinien rozwiać twoje wątpliwości.

Post: 15 stycznia 2011, 20:30
autor: Bohun
Ja również mam przyspieszone bicie serca - ale czy się meczę szybciej ... hmmm... powiedział bym że raczej nie specjalnie. W szpitalu gdy leczyli mnie na gruźlicę dali mi concor (czy jakoś tak) bo skarżyłem się przez jakiś czas że mnie uciska coś w okolicach serca - codziennie robili mi EKG i stwierdzili że serce ma nieco przyspieszone tępo i dano mi ten concor. Potem przyszedł do mnie lekarz i mówił mi na obchodzie że muszę wyluzować, bo moje kłopoty biorą się z moich nerwów. Dziś nie biorę na serce nic, ale czuje że serce mi bije. Wiecie... po prostu mam uczucie jak by biło mocna tak, że je czuję, wieczorami zwłaszcza. Nie zauważyłem by mi kołatało (nawet nie wiem jak to wygląda) czy coś tam się działo tylko mnie w okolicach serca coś pobolewało. Zrobili mi dwa razy echo serca i oba wyniki na dwóch różnych klinikach wyszły pozytywnie i wszystko w normie. nie ma żadnych patologii i wszystko jest w swoich rozmiarach itd. jednak jak i podczas jednych tak i drugich badań panie mówiły że mam się uspokoić - ale ja byłem spokojny ;-) co potwierdza że jednak serce ciut szybciej mi bije.
teraz w Biskupicach zrobiono mi jeszcze badania wysiłkowe na bieżni, dali mi nieźle wycisk i lekarz stwierdził że serce mam zdrowe i sarkoidoza nie siadła mi na serce - myślałem że go ucałuje. Spociłem się jak szczur ale warto było dla takiej diagnozy. mieli ciepło w tej sali a jeszcze ta maska na twarzy, wyszedłem stamtąd jak ze sauny.
W okolicach Marca - Kwietnia znów pojadę na echo serca i tak co pół roku. teraz będę żądał aby mi założyli aparat na 24h bo ten przyspieszony rytm czuje wieczorami, wiec nie pokażą tego badania robione w ciągu dnia - proste jak budowa cepa.
Ale .... wyczytałem również, a przynajmniej tak to zinterpretowałem... że takie objawy skurczów, uczucie że w sercu kołacze czy coś, są objawem niedoboru magnezu w organizmie. Ile w tym prawdy ?... nie wiem, ale na pewno coś w tym jest bo serce to jeden wielki mięsień.

Post: 27 czerwca 2012, 22:36
autor: Barbara
Hej chciałam was zapytac?
,,czy może ktoś przy badaniu serca /echo serca /miał badane ciśnienie skurczowe w pniu płucnym ?
może gdzies w innym temacie ?
Robiłam ostatnio echo serca i mam podane ciśnienie skurczowe w pniu płucnym ok.35mmHg.
co to oznacza ?
Jakbyscie coś znależli ,,prosze o podpowiedz :wink:

Post: 22 stycznia 2013, 23:32
autor: kasia7
Sarko serca najlepiej wykryc rezonansem serca z kontrastem - i niech odczytuje ten kto sie zna. I tu problem.Mało jest takich ludzi w Polsce. Możecie miec małe dolegliwosci serca a w rezonansie moze wyjsc ze macie jakas czesc serca zajeta przez ziarniki. To nalezy leczyc. Jednakże zwariowalibysmy badajac caly czas serce. A prawda jest taka ,że na kazdym etapie chorby, nawet jak ta wyjdzie z płuc moze pojawic się sarko serca , nawet nagły zgon. Zatem warto systemtycznie robić ekg, echo, holter24- jak tam cos wuyjdzie nie tak lub sie pogorszy - pwarto zrobic rezonas serca. Najlepiej przez szpital - bo inaczej kosztuje to ok.1000 zl. A serce w razie co trzeba leczyc, jednkże jak nie daje objawów i stan chorego jest dobry a drobne ogniska sa w sercu to lakarze maja zagwozdke co z tym robic. I najczesciej przypominaja sobie ze glownie zajmuja sie plucami i niech mysli kardiolog, a ten nie wie co myslec. O t Polska wlasnie . Zdrowia. Jak przeczytalam wasze dolegliowsci to wygladaja na nerwicowe- co jest normalne przy tak niepewnej chorobie, ktora moze iść do przodu ale też może cofnać się by za czas jakis pojawic sie z hukiem.. ..