Strona 1 z 1

Migrena :/

Post: 07 listopada 2008, 22:08
autor: Tigerek
Wiem, że to nie objaw sarko :P

Ma ktoś jakieś pomysły/metody walki z migreną :?: Jakieś wspomagacze naturalne :?:

Mam przepisany coffecorn forte. Silne ponoć świństwo ale ostatnio nie działa. Ciemność i leżenie nie pomagają, na leżąco gorzej mdli. Borykam się z migrenami kilka lat, ale tak jak teraz to nie pamiętam kiedy chwyciło. Chyba tylko, jak kiedyś 12 dni trzymało.

Nie dam rady pojechać donikąd teraz, bo od poruszania się wymiotuję.

Zwykle wspomagałam się snem i ciepławym mlekiem, ale jestem po antybiotyku na zatoki i nie wolno, a spać umiem tylko na leżąco :P . 3. dzień męczy, ale dziś to apogeum.

Teraz jakoś przewalczę, ale na przyszłość...

Post: 07 listopada 2008, 23:03
autor: Robert
Przypadkiem odkryłem, Hania chciała nas tym bezskutecznie zainteresować, a może okaże się że Twoje problemy z zatokami mają z tym duży związek:
Ciasno w głowie

Post: 08 listopada 2008, 00:29
autor: Tigerek
Dzięki, metodę na zatoki chętnie przeeksperymentuję. To jednak nie od zatok, bo ból jest umiejscowiony gdzie indziej :) - u mnie zaczyna się od nasady czaszki (karku) i jest silny aż do etapu wymiotów i mroczków przed oczami.

Post: 08 listopada 2008, 08:29
autor: Robert
To ja nic więcej nie wymyślę, bo nie mam takich problemów, kiedyś mi się przydarzyło ze dwa razy, w czasie największej aktywności choroby, ale na tym się skończyło.

Post: 08 listopada 2008, 14:45
autor: Tigerek
I tak bardzo dziękuję :) - tego imbiru wcześniej nie znalazłam.

Ja takie migreny mam 1-2 razy w miesiącu. Kiedyś był na to fajny środek "Hydacorn" ale już go nie produkują. Zwykle wycinają mi kilka godzin z życia, a czasami jak pisałam - 3-12 dni ;)

Damy radę, po prostu wczoraj skończyły mi się pomysły.

AHA

Znaleziony pomysł kawy z cytryną - pół szklanki kawy z sokiem z połowy cytryny - nie pomaga a smakuje obrzydliwie :P

Więc nie próbujcie ;)

Post: 08 listopada 2008, 15:00
autor: Haniula1010
Tygrysku :D
Mam koleżankę, która od lat cierpi na migrenę. Leczyła się u wielu lekarzy- niestety niewiele Jej to dało. Może trochę złagodziło objawy, ale w dalszym ciągu -gdy ją złapie - musi zwalniać się z pracy, leżeć w ciemnym pokoju w pobliżu łazienki i unikać hałasu. Wiem, że od pewnego czasu unika używek czyli kawy, wina, czekolady, orzechów, pieprzu itp. i twierdzi, że gdy zaczęła stosować tą dietkę jakby rzadziej ją ta migrena dopada. Prosiła, żeby przy okazji poszukiwań w sieci - w razie czego, gdy coś ciekawego znajdę- dzielić się i z Nią wiedzą :wink: . Wiem, że ten artykuł nie jest o migrenie, ale wydał mi się ciekawy z innych względów. :) Pozdrawiam

Post: 10 listopada 2008, 12:41
autor: agga
Miewam migreny od 8 roku życia. Leczyłam się u wielu lekarzy, brałam różne leki , bezskutecznie. Wiem, że należy unikać mocnych i ostrych zapachów ( perfumy, kawa, proszki i płyny do prania, cytrusy) , nie jeść czekolady, bananów i innych owoców cytrusowych, nie jeść rzeczy ostrych i pikantnych - faktycznie wtedy ataki są jakby rzadsze. Generalnie jednak nie pomaga nic. Czasem nawet ciemny pokój i cisza- bo nie da się leżeć, za bardzo mdli i boli. Czasem chodzę w ciemności w koło jak tygrys ( :) ) po klatce i czekam, aż minie lub zmęczenie mnie pokona.

Post: 10 listopada 2008, 19:33
autor: Tigerek
Może to głupio zabrzmi, ale poczułam się mniej sama z tym wszystkim :przytul: Agguniu

Post: 13 listopada 2008, 08:50
autor: mantyka
Mnie też dokuczają migreny raz, dwa razy w miesiącu, biorę wtedy CINIE, przy większym bólu dawkę 100, przy mniejszym 50 (pół tabletki). Niestety opakowanie 100mg 6 tbl kosztuje w aptece ok 80 zł. Zwykle po 30 min przestaje bolec, chociaż potem odczucia są dziwne, pełne otępienie. Nie można prowadzić auta, ale da się funkcjonować no i przede wszystkim NIE BOLI. Wcześniej, bez tych tabletek, miałam dwa trzy dni wycięte z życia. Teraz świat wygląda inaczej :)

Post: 12 maja 2011, 13:42
autor: AMELIA
Mnie często bolała głowa i neurolog przepisał mi Divascan nie chce zapeszać, ale wydaje mi się, że jest lepiej :)

Post: 12 maja 2011, 17:48
autor: Barbara
Hej Danusia , :-)
, dobrze ze lek przynosi ulge ,,
oby udalo ci sie zupelnie pozbyc bolu glowy ,
zdrowka ci zycze basia.

Re: Migrena :/

Post: 25 września 2014, 14:55
autor: madziorn
I ja cierpię z tej okazji od 6go roku życia..Przeszłam również wszelkie leczenia Divascanami itp., niestety bezskutecznie..Na szczęście migreny wyciszyły się nieco od kilku lat przy okazji leków antykoncepcyjnych. Ale i nadal mnie nawiedzają, mniej regularnie, ale jednak..I tylko FRIMIG 100 mg (tańszy odpowiednik CINIE) pomaga jak uda się złapać ból w odpowiednim nasileniu i jeszcze przed wymiotami..

Ściskam Wszystkich Migrenowców i jak najmniej dolegliwości życzę :)

Re: Migrena :/

Post: 26 maja 2020, 17:45
autor: AnnaKM
Watek stary ale moze ktos tu zajrzy. Ja z migrena tez walczylam od wielu lat. Mieszkam w Danii i tu zapobiegawczo na migrene przepisuja leki na nadcisnienie. Bardzo pomagaja aczkolwiek nie kazdemu. Ja biore Kandesartan mala dawke i jest o niebo lepiej. Migreny sie zdarzaja ale nie scinaja mnie z nog. Przewaznie mam przy miesiaczce. Kiedys mialam kilka razy w mcu. Moja znajoma bierze proplanolol i tez mowi ze jest o niebo lepiej.