Strona 1 z 3

Post: 30 listopada 2008, 11:36
autor: papaj11
Witam Wszystkich, wyszedłem ze szpitala po zabiegu mediastinoscopii diagnoza:sarkoidoza mam wilką prośbę a zarazem pytanie jak radzić sobie zbólami mięśni (łydek) okropność budzę się nawet z bólu w nocy i muszę się przyznać czasami napadami złości (bezpodstawnej ) jak mówi moja żoneczka z igły robię widły, ale ma rację.

Post: 30 listopada 2008, 14:16
autor: Tigerek
Magnez z potasem :) - to są takie bolesne strasznie podkurcze :?:

Post: 30 listopada 2008, 14:52
autor: papaj11
Cały czas biorę magnez z potasem, nie są to podkurcze a raczej uczucie wiecznych zakwasów nawet jak oprę nogi wyżej to mam uczycie napiętych łydek i do tego cały czas ból.

Post: 30 listopada 2008, 21:47
autor: Barbara
Hej :) Ja moze sie na cos przydam :?
,,,ale zaznaczam ze moje podpowiedzi nie sa madre i popierane przez innych hahahhaa ale co mi tam= :P wiem jedno jak mnie bolą nogi ,tak ze juz nie moge spac -wtedy stosuje Ketoprom masc -przeciwzapalna ,przeciwbólowa ,rozgrzewa i mozna odpłynać w sen :wink: =ale lekarz kazał z tym tez ostroznie :wink: ,,masc wnika w caly organizm !!!
Mysle ze od czasu do czasu nie szkodzi !!
Z ta złoscia ,to postaraj sie ja opanowywac ,wiesz twojej żonie tez pewnie jest ciezko i napewno sie martwi o ciebie ... :onajego: .......
Uśmiech dla was i nogi w góre :rotfl2: !!!trzymaj sie bedzie OK basia :wink:

Dodane po 36 minutach:

Hej jeszcze sobie przypomniałam --takie bóle wystepują czesto jak sie ma kłopoty z Tarczycą ,,,
Moze warto sprawdzic ten ślad ???
Ja jeszcze miesiac temu krzyczałam ze mam zdrową tarczyce ,dziś juz jej nie mam !!hihih i pozdrawiam Basia :wink:

Post: 03 grudnia 2008, 18:18
autor: Jurek
Papaj, nie wiem czy cie pocieszać, czy trochę uwrażliwić na los Twojej Lubej? Przez kilka lat miałem lekki, ale up...wy ból nóg, coś jak ... ciężko z czymś porównać, teraz "właściwe" pocieszenie: samo przeszło :) lekarzowi można wspomnieć/ ja za każdym razem mówiłem, notowali sobie zeszycikach.

Post: 07 grudnia 2008, 17:27
autor: papaj11
Byłem na wizycie, na moje bóle dostałm ketanol dwa razy dziennie ponadto doszły mi bóle stawów palców a najbardziej rozwala mnie jednostajny ból paliczka palca małego prawej dłoni, praktycznie po nocy zawsze mam spuchnięte dłonie. Po naczytaniu sie różnych lektur zastosowałem dietę do grupy krwi, zobaczymy jakie będą efekty.
Jurek widzę że miałeś taki problem jak ja, no właśnie twoja definicja pasuje do tego (bardzo mocne przekleństwo) jednostajnego bólu. 17.12 idę do szpitalana na pełną diagnostykę i zobaczymy co dalej.
Pozdrawiam Wszystkich.

Post: 08 grudnia 2008, 00:25
autor: Jurek
Miejmy nadzieje (staram się mieć), że by lekarze potraktowali to poważnie i znaleźli sposób na te bóle. Daj znać co i jak.

Post: 08 grudnia 2008, 16:40
autor: Barbara
Trzymaj sie Papaj 11 :) ,,zycze powodzenia w leczeniu ,Ketonal to mocny lek powinien zmniejszyc Ból ,pozdrawiam Basia :wink:

Post: 08 grudnia 2008, 20:43
autor: papaj11
No pewnie że dam znać jak tylko wyjdę ze szpitala, a ketanol działa.
Pozdrowienia dla Wszystkich.

Post: 08 grudnia 2008, 21:18
autor: Jurek
3maj się i i informuj, ketonal to je to :wink:

Post: 22 grudnia 2008, 13:44
autor: papaj11
Witam ponownie, już po szpitalu mam dobre wieści te zmiany które mam na płucach są narazie stabilne i obejdzie sie bez sterydów tylko obserwacja, muszę się pochwalić że wszystkie badania miałem w normie i super wypadł mi test wydolnościowy, czynnościowy, spirometria oraz jeszcze jedno badanie pojemności płuc nazwy nie pamiętam. Także z bólami łydek oraz stawów chyba muszą dać sobie radę. I mam nadzieję że będzie z tym bólem nóg jak u Jurka wreście minie. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę wesołych świąt i dużo dużo dużo zdrówka dla Wszystkich a wszczególności dla Sarkoludków .

Dodane po 3 minutach:

A tak na marginesie jak miałem iść na badania to wszędzie się przedstawiałem "Sarkoludek" przynajmniej pielęgniarki miały niezły ubaw.

Dodane po 7 minutach:

Święta szybko się zbliżają, w święta ludzie się kochają. Przy dzieleniu się opłatkiem, płyną z oczy łzy ukradkiem. Życzymy sobie wszystkiego najlepszego, dając w policzek całusa wielkiego. W nocy Jezus się urodzi i serduszka nam odmłodzi. Wesołe święta.. oby takie były i oby wszystkie życzenia się spełniły.


*** ZACZAROWANY MAGIĄ ŚWIĄT
*** STANĘ SAMOTNIE
*** POD ROZGWIEŻDŻONYM NIEBEM
*** I PATRZĄC NA SPADAJĄCE
*** PŁATKI ŚNIEGU
*** POMYŚLĘ O LUDZIACH,
*** KTÓRYCH NOSZĘ W SERCU
*** ŻYCZĄC IM SPOKOJNYCH ŚWIĄT
*** WSZĘDZIE TAM,GDZIEKOLWIEK SĄ

Post: 22 grudnia 2008, 20:52
autor: Haniula1010
Gratuluję Ci dobrych wyników :D . Myślę, że wszystko będzie w dobrze i nie będzie potrzeby włączenia do leczenia sterydów. A ból z czasem mija - rzeczywiście.

Robercie- Tobie również życzę pięknych, śnieżnych Świąt Bożego Narodzenia, smacznego karpia w ulubionej postaci ;), choinki pod którą znajdziesz wymarzone prezenty i wspólnego śpiewania kolęd- na tyle głosów na ile to możliwe :wink: . Wszystkiego dobrego Obrazek

Post: 23 grudnia 2008, 14:26
autor: Jurek
Miło czytać o dobrych wynikach i takiej pozytywnej postawie "Sarkoludzkiej" :lol: a do kompletu jeszcze takie extra życzenia. Życzę spełniena marzeń i wspaniałych świąt Bożego Narodzenia

Post: 25 grudnia 2008, 11:34
autor: papaj11
Wiecie co tak sobie myślę, że czym się tu przejmować losu i tak każdy z nas nie zmieni, dlatego idąc dalej liczy się pozytywne podejście na początku jak się dowiedziałem o sarko to trochę duża przyłamka bo było brak informacji a teraz tematy prawie wyjaśnione, no i co z tego że w przyszłości mogę brać sterydy ale nikt mi nie powiedział że zostało mi np. pól roku na tym padole i to jest powód do radości mam nadzieję, że też macie takie podejście bo myślę że inaczej się nie da.
Bo trzeba zaplanować urlop.
Bo trzeba zaplanować co zbudować z synem z kloczków.
Bo trzeba dopracować do emeryturki.
I ŻYĆ NORMALNIE ( na prawie bo są bóle).
Przepraszam, ale tak jakoś nadejszła mnie dzisiaj mała wena. MOC BUZIAKÓW.

Post: 25 grudnia 2008, 14:02
autor: Barbara
Najbardziej mi sie podoba ,,, :)
I ŻYĆ NORMALNIE ( na prawie bo są bóle).
Masz racje nic nie zmienimy :wink:
ale dobrze ze wiemy i interesujemy sie 8)
,,poniewaz nie jestesmy jednak zwykłymi Ludzmi jestesmy szczegolni i i zwykłe dolegliwosc sa dla nas czyms Innym .. :lol: .

:D Ale jest plus tego wszystkiego ,zmiany sarkoidozowe daja sie leczyć i sie potrafia wycofac ,trzeba tylko trzymac reke na pulsie zeby nie spowodowac nieodwracalnych zmian ,,, :-P
I wszystko bedzie OK ,albo prawie OK hihihi :-P

urlop jak najbardziej planujemy
z klocków proponuje zbudować Zamek
Zyc raczej nie normalnie -bardziej z rozmachem hahahh
Buziaczki jak najbardziej wskazane ..i usmiech :-P
Trzymaj sie pozdrowienia dla calej rodziny ,,
Basia :wink: