Sarkoidoza

Pisz, pisz Krzysiu. Mu tu czasem i nie na temat, ale każdemu to dobrze robi- i piszącym i czytającym. A z tym brakiem zrozumienia - to święta prawda
Papaj, cieszę się, że się odezwałeś. To fantastycznie , że zmiany znikają. Może w końcu i bóle Cię opuszczą. A aktywność fizyczna- zwłaszcza rower- wyzwalają hormony szczęścia /podobno , tak mówi koleżanka, kiedy usiłuje mnie gdzieś wyciągnąć /- tak, że samo zdrowie . Trzymajcie się

Witam Wszystkich po bardzo długiej przerwie ale moja Mama zachorowała na kolagenozę mięśni i stawów sarko przy to to grypa. Dalej mam bóle mięśni tj. łydek, ud, bicepsów, i stawów używam maści końskiej chłodzącej i na razie pomaga płuca bez zmian. Zauważyłem jak stosuje dietę na kaszy (rożne diety przetestowałem) to prawie jest ok. Obiecuję odzywać się częściej.

Dodane po 5 minutach:

A tak na marginesie Basiu zamki zbudowane plany na urlop powsiewziete (chyba nie po polskiemu) teraz już dopinguje syna na zawodach judo (no trochę razem trenujemy). Dla wszystkich Dużo Zdrówka !

Dodane po 57 sekundach:

Napiszcie co u Was !

Uśmiech witaj Papaj ,,fajnie ze sie odezwaleś ,
Biorąc pod uwage ze w tym czasie wybudowałes zamek /mam nadzieje ze to zamek typu ,,Ksiaż ,, /
- jestes usprawiedliwiony ,,
,z tego ze mało sie odzywałes do nas
tak na powaznie .
ciesze sie ze sobie radzisz i cwiczysz z synem ,,
to znaczy ze kolana ci daly spokój ,i udalo ci sie zapanowac nad wszystkim ..
mam nadzieje że i dla żony jestes mily

Zapraszam do założenia swojej Historii ,miałbys tam swój,,
prywatny zameczek ,z aktem własnosci od Roberta
,i my zawsze byśmy cie tam znależli .
Zajmie ci to 5 minutek ,,a prawo posiadania własnej Historii na forum Sarkoidozy jest bezcenne i przysługuje dożywotnio
zdrówka życze basia