duszność i bół w klatce

Objawy, dolegliwości...

duszność i bół w klatce

Postautor: zala1980 » 28 kwietnia 2009, 18:59

Witam.
Jakiś miesiąc temu zdiagnozowanu u mnie sarkoidozę węzłów cgłonnych. Zaczęło się ostro, opuchniete stawy, później wysoka gorzączka i ogólnie złe samopoczucie. Pobrano mi wycinek z węzła chłonnego i wyszła sarkoidoza, w tomografi żadnych zmian w płucach. Po kilku tygodniach objawy ustąpiły. Nadal mam powiększone węzły chłonne. Problem polega na tym, że mam napady duszności, nie mogę wziąść głębokiego wdechu bo mam ból albo blokadę bez bólu, jest to niezależne od wysiłku i najczęściej zdarza się wieczorem, trwa kilka godzin albo kilkadziesiąt minut, czasem tylko kilka minut. Prawie przez cały czas mam uczucie braku powietrza, nawet jak biorę normalny głęboki oddech ogranizm domaga się więcej. Pozatym czuje sie dobrze. Macie takie objawy? Proszę o odpowiedź.
zala1980
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 3
Rejestracja: 17 marca 2009, 16:09


Postautor: Robert » 28 kwietnia 2009, 20:59

Czasem tak bywa.
Idź do lekarza, może da Ci coś na rozszerzenie oskrzeli, trzeba też sprawdzić czy to nie jest przypadkiem jakaś alergia, albo astma.
Wiem że nic nie wiem
Awatar użytkownika
Robert
Dyrektor
 
Posty: 3907
Rejestracja: 12 października 2006, 20:38
Lokalizacja: Dolny Śląsk


ból i duszność w klatce

Postautor: zala1980 » 29 kwietnia 2009, 17:01

Mam alergie ale jak biore leki w okresie pylenia to nie mam objawów prawie rzadnych. Spiromeria mi wychodzi dobrze. Więc myśle, że to sarkoidoza powoduje te duszności. U pulmonologa byłem 2 tygodnie temu i stwierdził na podstawie zdjęcia, że wezły są nadal powiększone ale prawdopodobnie się zmniejszają, ale żeby to stwierdzić na 100% trzebaby było ponownie zrobić tomografię, a nie ma sensu mnie dodatkowo naświetlać i kazał przyjść za 3 miesiące na kontrole.
zala1980
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 3
Rejestracja: 17 marca 2009, 16:09


Postautor: krzysztof73 » 29 kwietnia 2009, 20:59

W moim przypadku miałem podobne objawy ,ale ustąpiły po włączeniu encortonu,chociaż serce też się do tego przyczyniło .
A nie myślałaś,żeby zrobić nowe testy alergiczne,może coś zaczęło Cie uczulać przy sarkoidozie.
Wiesz,że z tą nasza choroba to różnie bywa. :scratch:
Pozdrawiam!! :lol:
Awatar użytkownika
krzysztof73
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 467
Rejestracja: 07 marca 2009, 23:02
Lokalizacja: Szczecin


Postautor: zoo321 » 30 kwietnia 2009, 08:15

Miałem robione testy niedawno i nic nowego nie wykazały.
zoo321
 


Postautor: typisb » 30 kwietnia 2009, 18:59

Myślę, że musisz wgłębić się w temat, podobne objawy ma mój syn, który choruje na typową astmę, ja miałem podobnie przy nawrocie sarkoidozy, temat jest rozległy objaw ten sam a rożne choroby!
typisb
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 519
Rejestracja: 22 lutego 2009, 21:09
Lokalizacja: katar


Postautor: zala1980 » 27 maja 2009, 21:23

Witam ponownie.
Duszności są winikiem stresu. Ta diagnoza jest trafna na 95 procent. Duszności maja charakter ciagły, a nie napadowy. Biore tranxene od tygodnia ale pomaga tylko troche, lekarz powiedział, że moze pomóc po kilkunastu dniach. Raczej jestem przekonany, że te duszności to nie sarko.
zala1980
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 3
Rejestracja: 17 marca 2009, 16:09


Postautor: Haniula1010 » 27 maja 2009, 21:43

Witaj Zala1980 :)
U mnie stres się też podobnie objawia, plus jeszcze wrażenie "guli" w gardle, /suchego gardła i niemożności przełykania/, bólu oka, a właściwie za okiem i bólu głowy- dlatego niektórzy nie rozumieją dlaczego tak bardzo unikam sytuacji stresowych :wink: . Myślę jednak, że sarko może się do tego bardzo przyczyniać.
Ostatnio zmieniony 27 maja 2009, 21:47 przez Haniula1010, łącznie zmieniany 1 raz
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: Barbara » 27 maja 2009, 21:44

A ja od siebie napisze :wink: ,,tylko ze ,,, :?
nie bylabym pewna ,,ze to nie sarko ,,te dziwne dusznosci :oops:
,sama borykam sie z nimi ,,

Tak jak napisał Krzysztof z ta nasza Sarko to róznie bywa !!!

Ja np,mam płuca OK ,,podobno nie mam prawa sie zle czuc ,,a spirometria i gazometria ponizej normy ,,i własciwie bez przyczyny ,,ciagła dusznosc wysiłkowa !!!
TK wykazało tylko guzkowate nawarstwienia na opłucnej i pułapki powietrzne ,,,
czy one sa za to odpowiedzialne nie wiem ,,, chyba nikt nie wie ???
Zycze ci zeby leczenie pomogło ,ja niestety ,,nie mam dobrych wyników ,,pozdrawiam Basia , :wink:
Trzymaj sie i napisz czy leczenie pomogło ?
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: arty » 29 października 2009, 01:28

dusznosci :) sarko jest z kategorii autoimmunologicznych (ojjejjj :-) ) i silnie reaguje na stres (niektorzy twierdza, ze pojawia sie w wyniku silnego stresu) a niewatpliwie nasila sie pod wplywem stresu. Stres zaburza naturalne procesy naszego organizmu a sarko wykorzystuje ten moment do ataku!!!!! :sad: :sad: Stresowi towarzysza rozne atrakcje (takze dusznosci)refluks (mam i nie polecam) :) :) Ostatnio takze bole - za okiem w gornej czesci od strony nasady nosa - przenosza sie na cala galke oczna, ale takie, ze dotknac sie nie moge (zaznaczam, ze mam takze postac oczna sarko - trzeci nawrot - obecnie juz cofajacy sie :) :) . Czy ktos ma podobne bole oczu/za oczami? A narzekanie na dusznosci ujawnilo nadwrazliwosc oskrzeli - astme - przy braku alergii - taka wersja duszaco-kaszlaca, reagujaca na zapachy, zanieczyszczenia powietrza, przy mieszczacych sie w normie badaniach czynnosciowych.. :) :)
arty
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 482
Rejestracja: 11 października 2007, 20:17
Lokalizacja: Kraków


Postautor: Haniula1010 » 29 października 2009, 03:38

Hej Arty :D
Pisałam powyżej o bólach za okiem. Ostatnio rzadko je miewam, ale jak już - to są okropne. I wcale nie dają się "przespać". Przechodzą dopiero - gdy mija stres, który je spowodował. Równie paskudna jest "gula" w gardle. Powoduje taką suchość, że nie można ani przełknąć, ani wydobyć głosu. Mam coś takiego gdy muszę występować publicznie - plus jeszcze drganie policzków i głosu . Dziwne to, kiedyś występy nie wywoływały we mnie aż takich rewelacji :cry:
Obrazek
Haniula1010
el gadułos
el gadułos
 
Posty: 2970
Rejestracja: 18 października 2006, 19:08
Lokalizacja: Biłgoraj


Postautor: maria » 29 października 2009, 14:13

Ja też mam czasem silne, rwące bóle za oczami. Były częste na początku choroby, teraz pojawiają się rzadziej. Badania okulistyczne nic nie wykazały.
maria
Tubylec
Tubylec
 
Posty: 578
Rejestracja: 16 marca 2008, 12:58
Lokalizacja: Kraków


Postautor: anab » 18 marca 2010, 21:09

Witam;) to moja pierwsza wypowiedz na forum;) pewnie dlatego ze na codzien staram sie zapomniec o sarko i zyc normalnie w miare mozliwosci. Jednak ostatnio troche mi sarko normalne zycie utrudnia:( Dzis w pracy myslalam ze padne ze zmeczenia, ktore pojawilo sie nagle, pozniej zawroty glowy, napady dusznosci, poty, bole oka (jestem po szeregu badan okulistycznych wlacznie z OCT i wszystko ok) Niestety nie jest to pierwsza sytuacja a prace swoja bardzo lubie i nigdy nie byla dla mnie meczaca. co robicie w takich sytuacjach? Macie jakies sprawdzone sposoby?
Pozdrawiam cieplutko :)
Ania :wink:
;)
anab
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 3
Rejestracja: 19 stycznia 2010, 23:22


Postautor: Barbara » 18 marca 2010, 21:38

Hej Aniu milo ze sie odezwalas i to tak milusio -cieplutko :)
Objawy ktore wymienilas niestety wystepowaly u wielu osob ,,w roznym nasileniu ,,,
Niestety pomimo ze badania wyszly OK ,,,musi byc jakis haczyk ,,,cos jednak zawodzi ,,,,
i po pomoc trzeba sie udac do lekarza ,,,,

ja tez pracuje ,,,i staram sie dopasowac ,,,zeby dawac sobie rade
czyli dbam o przyjmowanie lekow ,,
,sniadanie,,,,
wolne wstawanie zeby sie nie zakrecilo za bardzo w glowie ,,,,
juz nie biegam po schodach hahaha
w Kosmetyczce :) leki w razie wpadki hahahah
Jakas witaminka w postaci sok ,,jablko ,,,
A przede wszystkim nic na sile ,,gdy czuje ze jestem padnieta to po pracy chowam sie pod koldre i koniec tematu ,,

Ale to sa takie drobiazgi ,,ktore tylko dopasowuja nasze zycie ,,,
W rzeczywistosci potrzebujesz pomocy lekarza ,,,
powod napewno istnieje ,,,
Jezeli jeden lekarz nic nie znajdzie ,,trzeba isc do np.... :wink:
Trzymaj sie i zapraszam do naszych historii ,,, :) byloby milo gdybys pisala z nami ,, :wink:
pozdrawiam basia :wink:
Modlitwa chorego.
Lekarzu przewlekle chorego ,przyjmij go do gabinetu swego.
Pomóż mu w niedoli ,gdy coś go boli .
Nie tylko wtedy ,gdy ma termin kontroli .Proszę :roza:


Trzeba się uśmiechać!!!
bo z drugiej strony cienia ,zawsze świeci słońce !;-)
Awatar użytkownika
Barbara
tubylcus forumus
tubylcus forumus
 
Posty: 7138
Rejestracja: 17 sierpnia 2007, 17:47
Lokalizacja: Lublin


Postautor: anab » 18 marca 2010, 22:23

;)
Postarm sie czesciej pisac;)
U mnie ten problem ze mam stwierdzona sarko pierwszego stopnia i na razie lekow nie biore tylko badania badania badania i wizyty kontrolne.
Ale wlasnie ostatnio pogorszylo mi sie tzn wszystkie objawy sie nasilily:(
Zreszta ja z natury jestem pracusiem to ciezko mi bylo sie pogodzic z sama swiadomoscia ze trzeba przystopowac.
Wszytsko, o czym piszesz Basiu (poza lekami) praktykuje sumiennie, tylko czasem jest ciezko bardziej niz zwykle... prowadze sobie lekcje i nagle tak mi slabo ze zaczynam doceniac ze moge sobie usiasc w kazdej chwili i dac cwiczenie do samodzielnego zrobienia;)
Ale bede walczyc az do zwyciestwa!
Buziaczki :*
;)
anab
Rozgląda się
Rozgląda się
 
Posty: 3
Rejestracja: 19 stycznia 2010, 23:22


Następna


Wróć do Objawy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości

cron