witajcie i zapraszam

[wiktor]

kuchnia azjatycka jest dosc zróznicowana - tzn w zaleznosci od regionu królują inne skłądniki, inne nieco smaki, aczkolwiek wiele z nich sie powtarza.

popisowe a proste - jesli chodzi o mnie - troche to nie idzie w parze

wiec zaczniemy od czegos prostego, ze składników których znalezienie nie powinno nastreczac wiekszego problemu

danie kuchni chinskiej

wołowina z sezamem

potrzebne:

sos sojowy - i tu jest troche problem bo nie nalezy kupowac sosu u nas najłatwiej dostepnej marki czyli Tao Tao
juz lepszy jest firmy Wohup, moze byc japonski Kikkoman ewentualnie ale najlepiej marki Haday, wiem ze go sprzedają wieksze sklepy Społem'u. Ten sos najlepszy, jest originalnie chinski i ma odpowiednio głęboki smak.

peczek dymki

dwie łyżki sezamu

kciuk z imbiru

kilka ząbków czosnku

chilli papryczka świeża

wołowina dobrej jakosci najlepiej stekowa ilosc tak z pół kilo, moze troche wiecej

szybko nagrzewająca sie patelnia lepiej nie tefonowa chyba ze wok cienki z alu pokryty cienkim teflonem

wykonanie:
siekamy drobno czosnek, imbir i chillie i oraz główki dymki

wołowina pokrojona w cieniutki paseczki (zapałki o przekroju pop. 5x5 mm) marynujemy w sosie sojowym, wytrawnym cherry, łyzcze mąki kukurydzianej oraz oleju sezamowym co najmniej 30minut

na oleju najlepiej s fistaszków ale moze byc np słoneczkowy - nasze posiekane warzywa smazymy, dodajemy wołowinę, dodajemy sos sojowy jeszcze do smaku i aby było troche wiecej płynu

i teraz zdejmujemy i posypujemy prazonym gorącym sezamem oraz polewamy odrobiną oleju sezamowego. posypujemy równiez jak mamy ochote siekanem szczypiorem z dymki

i tyle - podajemy z ryzem najlepiej jasminowym
i surówką z ogórka

hmm wiem ze niektórzy moze mają problem z dostaniem oleju sezamowego - chodzi o olej smakowy z prazonego sezamu
mieszkam w wawie moge podpowiedziec cos...

miłego gotowania i jak są jakie pytanie lub checi to piszcze i ja podpowiem lub zaprezentuje cos wiecej
pozdrawiam

ps. przepraszam za skróty myslowe i ew. błedy

[Anuta]

Proszę państwa, czapki z głów!

[Haniula1010]

No tak, mamy tu prawdziwego fachowca. Ja należę raczej do kucharzy-gawędziarzy
Przepis rzeczywiście robi wrażenie. Tak się zdarzyło, że przed kilku dniami kupiłam ciemny sos sojowy firmy tao-tao. Nie znam się na markach ani na kolorach , dlatego prosiłam Cię Wiktorze o wskazówki. Jutro wybieram się w rundkę po mieście i posprawdzam jakie przyprawy naprawdę chińskie są u nas dostępne. Nie robię sobie specjalnych nadziei, ale może... Sos sezamowy przywiozłam przed laty z Gdyni i używam go w dalszym ciągu. Nie ma na opakowaniu terminu przydatności do spożycia więc czuję się usprawiedliwiona. Na szczęście jeszcze nikogo nie otrułam . W czwartek spróbuję przygotować danie w/g Twojego przepisu. O wyniku napiszę. Pozdrawiam

[wiktor]

ciemny sos sojowy jest wytworzony z soji dłużej fermentowanej. jest mocniejszy czasem tez bardziej słony. Wiec jesli chodzi o taotao które jest, przy całym szacunku dla ludzi tworzących tą firme, troche taką wodą smakową, no to bedzie nieco lepszy od jasnego.
ALe polecam sie rozejrzec za czyms kompletnie innym. Marki dostepne ogólnie podałem: Wohup ew. Kikkoman tez ew. bo to raczej sos lekki ale dlatego ze do maczania sushi a nie do gotowania. Zreszta jak inne sosy sojowe z japoni dosteone u nas. Chociaz Kikkomana to robią w Holandii tak na marginesie Polecam HADAY bo naprawde jest dobry, a dostepny w dużych Społemach. Są tez sosy wietnamskie, owszem całkiem niezle, przynajmniej dla mnie, ale trzeba sie troche nagimnastykowac aby je dostac, no i raczej tylko w okolicach wawy, moze tez w innych aglomeracjach, ale tego nie wiem


Jesli chodzi ogólnie o kuchnie azjatycką to królują tu sosy przyprawowe, marynaty, natomiast samych przypraw uzywa sie niewiele, chodz jest kilka stalowych.

Olej sezamowy z prazonego sezamu to typowo sos przyprawowy i nie da sie na nim smazyc, no chyba ze chcemy ostro przypalone jedzenie. ALe mozna mieszac z innymi olejami w trakcie obróbki termicznej. Jest bardzi intnesywny, uzywany na zimno jak i pod koniec gotowania. Ma bardzo duzo przeciwutleniaczy wiec tak szybko sie nie psuje ale paroletniego bym juz raczej zamienił na nowy

Jesli jakies pytania czy chec poznania czegos dalej to zapraszam.
Chetnie tez podpowiem cos o kuchni meksykanskie, troche tez o włoskie (w miare umiejetnosci).

Pozdrawiam!

[katarzynajas]

O raju, no no no. Trzeba będzie spróbować tego azjatyckiego specjału. Wiktorze, jestem pod wrażeniem:). Wrzuć coś jeszcze w wolnej chwili.

[Haniula1010]

Cześć, obiecałam się wypowiedzieć o swoich postępach w materii przyrządzania chińskiego jadła, ale jak na razie- nic z tego. Wieprzowina jest u nas mięsem deficytowym i trudno dostępnym, przynajmniej w czasie, kiedy ja grasuję po mieście. A może by tak drób?

PS. Rozglądałam się też za sosami sojowymi wymienionych wyżej firm, i nie znalazłam. Za to w małych buteleczkach znalazłam coś pod nazwą "Sos sojowy -oryginalny wyrób chiński", ale w opisie ani słowa po chińsku. Nic więcej. Pomyślałam, że taki on chiński- jak ja japońska i nie eksperymentowałam. Ale spokojnie,jeszcze nadejdzie mój czas ...