Strona 2 z 5

Post: 13 lutego 2007, 11:13
autor: smylka
O jak ładnie to ujełaś Bożenko.
Masz głowę nieodparady. :-P

Post: 13 lutego 2007, 12:09
autor: Tilien
Niestety to głowa Apostoła wysnuła takie przemyślenia, a nie moja. :wink:
Spróbuję to jeszcze rozwinąć.
Paweł był chory. Prawdopodobnie cierpiał na jakąś chorobę oczu. Z jego pism wynika, że efekty tej choroby były uciążliwe dla niego (musiał pisać dużymi literami), a i dla patrzących na niego nie był przyjemnym widokiem. Trzy razy, jak sam wspomina, upraszał Boga o uzdrowienie, ale Ten nie spełnił jego prośby. Mimo to niewielu ludzi miało większą od niego wiarę, wolę życia i czynienia dobra niż on. To jeśli chodzi o słabość ciała. Ale można rozpatrywać sprawę także od strony słabości ducha. Paweł pisał też o tym.
Mówi w Liście do Rzymian 7:21-25: "Stwierdzam więc u siebie to prawo, że gdy chcę czynić to, co słuszne, jest we mnie to, co złe. Doprawdy rozkoszuję się prawem Bożym zgodnie z człowiekiem, jakim jestem wewnątrz, ale w mych członkach dostrzegam inne prawo, toczące wojnę przeciwko prawu mego umysłu i prowadzące mnie jako jeńca prawa grzechu, które jest w mych członkach. Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyratuje z ciała podlegającego tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana! Tak więc ja sam umysłem jestem niewolnikiem prawa Bożego, ciałem zaś; prawa grzechu".

Dodane po 39 minutach:

Ojej! Ciągłe przychodzą mi do głowy nowe sposoby przedstawienia tego co być może autor miał na myśli, ale w pracy jestem i nie mogę się należycie i odpowiednio szeroko wywnętrzyć. :roll: :D :wink:

Post: 26 lutego 2007, 23:12
autor: Tilien
Skończyłam właśnie kolejną część z serii "Świata Czarownic" Andre Norton pt. "Strzeż się sokoła". Kocham tę serię i w ogóle autorkę za całokształt twórczości. Chyba nawet wiem dlaczego. Mało tam zwykłej, nieokreślonej szarości. Wszystko jest wyraźnie złe, albo jeszcze wyraźniej szlachetne. Lodowato zimne, albo rozpalające jak ogień. Postaci, które przedstawia, są odważne, mimo przeszkód i niebezpieczeństw z samozaparciem prące do celów. Nie cofają się i nie dają zastraszyć złu (a ja taki tchórz jestem i chciałabym chociaż cząstkę tej odwagi mieć w sercu). No a poza tym oczywiście to przecież moje ulubione fantasy. Mój żywioł. :wink:

Post: 27 lutego 2007, 07:37
autor: smylka
Zastanawiam sie kiedy Ty dziewczyno na to masz czas?

Post: 27 lutego 2007, 08:45
autor: Tilien
Na czytanie?
Przeważnie w autobusie w drodze do i z pracy. To jest godzina niczym nie zmąconego czytania. O ile nie ma zbyt dużego tłoku. :D

Post: 27 lutego 2007, 09:42
autor: smylka
To jest dobra strona medalu, że mozna dojechać do pracy autobusem.
Miłej podróży. :lol:

Post: 06 marca 2007, 12:33
autor: romanek
coz ja moglbym napisac o czytaniu
oprocz tego ze jest to jedno z rzeczy ktoremu lubie poswiecac dlugie godziny :)
obecnie czytam pierwsza czesc seri Komandosi Republiki Karen Travis
niewiem czy ktos kiedys czytal cos z Star Wars, ja jestem szczesliwym posiadaczem wszystkiego co wyszlo na rynku polskim (chyba cos ponad 110 pozycji jesli chodzi o beletrystyke) do tego mam duzo albumow (chyba wszystkie polskie, plus duzo sciagnolem z USA) i wszystkie wydane w polsce komiksy + komiksy ktore sobie powoli sciagam tez z USA, poprzez sklepik internetowy

tak wiec jak widzicie kochani moi... normalny zupelnie nie jestem :)
ale jeszcze na dziendobry zonce niemowie niech moc bedzie z toba, i nielaze z mieczem swietlnym po ulicach katowic

jesli ktos jest rownie odjechany w temacie to mozemy sobie porozmawiac o ksiazkach, jak nie to raczej moze to nikogo niezainteresowac

Post: 06 marca 2007, 12:44
autor: Tilien
Jakżeby kogoś mogły nie interesować Gwiezdne Wojny. :shock: Toż to byłoby bluźnierstwo. :twisted:
Jakbyś kiedyś coś planował, to ja z tym mieciem chętnie pobiegam. Niech moc będzie z Tobą.

PS. Czyś Ty Jedi, czy bardziej Sith? :twisted:

Post: 06 marca 2007, 21:42
autor: romanek
hmmm.... niewiem, moze klon jakis ?

Post: 07 marca 2007, 10:52
autor: Tilien
Ożeszzzz! To was więcej jest? :shock: :D

Post: 07 marca 2007, 11:20
autor: romanek
wiecej to malo powiedziane, nas jest dziesiatki, setki... setki tysiecy...

spokojnie romanek spokojnie, policz do dziesiecu... to nie film... spokojnie...


:>

Post: 08 marca 2007, 09:38
autor: Tilien
Z komiksów to ja mam tylko "Thorgala" w miarę kompletnego. Kiedyś miałam jakieś pojedyncze sztuki z różnych serii w tematyce bardziej SF alę mnie się gdzieś w trakcie przeprowadzki zawieruszyły były. :D
Za chiny nie pamiętam jaki to miało tytuł. Wiem tylko, ze jeden z bohaterów zwał się Koval czy jakoś tam a drugi był przystojnym blondynem :twisted:

Post: 08 marca 2007, 10:02
autor: romanek
hmmm.... cosik kojaze.. ale kurna co to bylo... hmm... www.google.pl

:)
http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/kla ... ksu/6/rec1
np.

Post: 08 marca 2007, 10:10
autor: Tilien
BINGO!!

"Funky Koval" Obrazek

Post: 10 marca 2007, 21:46
autor: Tilien
I tego blondasa też przy okazji znalazłam :-P
Yans mu było
sporo tu tego