Nagle huk
- O rzesz kur..., cholera zawału mozna dostac
Przewrocił kosz na odpadki. Pozbierał się i dalej obmacywał ściane po lewej stronie.
- O, jest, dzieki ci o wielki, ciekawe jak sie włacza ta latarnie
Po paru minutach światło sie zapaliło. Rozglądnął sie po korytażu, był blisko zbrojowni. Rozterka... Andy czy zbrojownia najpierw...
- Andy mam, troche dalej niz mowiles, jestem w poblizu zbrojowni, moze zajze tam i wezme pare zabawek ? co ty na to?
cisza...
- Andy... hej jestes ?
- Aha, jestem, musiałem zwiekszyc moc odbiornika bo rwało, za dużo tu metalu. Wez mi też coś schizolu, hehehe... niewiedzialem zes taki wystraszony...
- Nienabijaj sie jeszcze mi za to podziekujesz.
- OK! luz wujek, wez zabawki i chodz tu do mnie, śluza do zbrojowni powinna mieć własne osobne zasilanie wiec sie dostaniesz o ile Stara podałą ci kod...
- Szlak... niepodala, a ty znasz ?
- hmm... czekaj czekaj... to bylo jakos tak 4976 - cos tam - cos tam i 3 zera na koncu, bedziesz musial pocwiczyc
- heh wiesz ile to pierd... kombinacji ?
- dasz rady, idz idz, ja szukam dalej
Jakoś wolał trzymać sie blisko ściany, czy to by cos pomogło, nieważne czuł się bezpieczniej. Po paru minutach zauważył w koncu korytaża podswietlana klawiature modułu drzwi do zbrojowni.
- cholera, to niebedzie latwe
Poł godziny pozniej drzwi sie otworzyły a w środku zapaliło oświetlenie awaryjne.
- Andy, sklerotyku zapamietaj brakujace cyfry to 77
- OK, postaram sie niezapomniec.
- dobra, zbieram zabawki, ty co chcesz ?
- hmmmm... niewiem, ale pamietaj o podnosniku pneumatycznym pomoze z drzwiami
- heh, myslalem raczej o broni ale niech bedzie jakos to przytargam
- wez platforme repulsorowa, powinna byc tam gdzies, z tego co pamietam z twojego CV masz wpisane umiejetnosc obslugi takich rzeczy
- spoko, dobra mysl
- tylko niewywiez calej broni ze soba, nieidziemy na wojne
- coś wybiore
Wyprowadzil platforme przed drzwi i zaczoł ladowac do niej to co mu sie wydawalo przydatne. Zaczoł od wstęgowych plastycznych materiałów wybuchowaych, dobre do usuwania opornych drzwi , pare zapalników,
kilka laserowych min - na wszelki wypadek
3 DK-18 - troche stary model ale laser o dobrej sile plus granatniki
30 zasobnikow energetycznych i 3 paczki granatow
podnosnik pneumatyczny...
- ooo... ))
zaczoł wkladac na siebie kompletna zbroje szturmowa, z chelmem wyposazonym w system wspomagania na polu walki
- ładne cacko, ciekawe skad sie to tutaj wzielo, niewazne teraz jest moje
Czuł sie jak dziecko w sklepie z zabawkami
wibroostrza, reczne wyrzutnie rakiet, lampy z przenosnymi generatorami, zestawy dla wsparcia medycznego.
- Dobra starczy ))
Czujniki w chełmie pozwalaly mu na widzenie w ciemnosci a do tego właczył aktywny radar ktory ostrzegał go przed poruszajacymi sie obiektami.
- Andy, ide po ciebie
- czas najwyższy, niegdzie niemoge znaleźć latarni
- bede za pare minut
Po chwili dotarł do drzwi do sali operacyjnej... zwarł obwód blokady i zabral sie za umieszczanie podnosnika pneumatycznego w drzwiach.